Turystyka i Podróże Kielce Świętokrzyskie Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 01-06-2004 o godz. 15:09:31 przez pala2 3289
Wys�ano dnia 01-06-2004 o godz. 15:09:31 przez pala2 3289
Zapraszam na spacer po rezerwatach przyrody położonych w granicach administracyjnych miasta których aktualnie mamy pięć, cztery przyrody nieożywionej i jeden rezerwat krajobrazowy. Próżno szukać na mapie drugiego miasta które by posiadało taką ilość rezerwatów o szczególnym znaczeniu dla nauki o ziemi. |
Kielce to wielkie muzeum geologii pod gołym niebem gdzie można podziwiać historię ziemi od prekambru do czwarto-rzędu bez konieczności zagłębiania się pod powierzchnie ziemi.
Kadzielnia
Na południe od centrum miasta znajduje się jeden z pięciu rezerwatów znany pod nazwą Kadzielnia lub Skałka Geologów. Jest to rezerwat ścisły o powierzchni 0,.60 ha. Kadzielnia od dawna jest ulubionym miejscem spacerów mieszkańców Kielc. Proszę sobie wyobrazić że już w 1824 roku zaprojektowano utworzenie na jej terenie parku i ogrodu botanicznego, do tych planów wracano kilkakrotnie. To niewysokie wzgórze mierzy 295 m n.p.m. i wchodzi w skład Pasma Kadzielniańskiego przebiegającego w południowej i zachodniej części miasta. Nazwa pochodzi, jak głosi tradycja od zbierania ziół do kadzidła.
Teren Kadzielni to wyrobisko po dawnym kamieniołomie wapieni górnodewońskich z wyjątkowo pięknie zachowanymi formami krasu kopalnego. Leje i kotły krasowe wypełnione różnokolorową zwietrzeliną są doskonale widoczne z punktów widokowych. Rozpuszczone przez kwaśne deszcze skały wapienne tworzą maź o zabarwieniu brunatno czerwonym zwaną przez geologów „terra rosa” (ziemia czerwona). Największe skupisko różnorodnych form krasowych występuje w obrębie położonej w centralnej części kamieniołomu Skałce Geologów.
Jak doszło do tych rewelacyjnych odkryć , otóż w 1930 roku przybyła do Kielc grupa studentów z Uniwersytetu Warszawskiego, która to pod czujnym okiem swoich opiekunów prowadziła badania między innymi i na terenie wówczas czynnego kamieniołomu Kadzielnia. Ogromnym zaskoczeniem dla studentów i ich opiekunów było odkrycie jaskiń w szczytowej części kamieniołomu zwanej Skałką Geologów a w jednym z lejów krasowych znaleziono ząb labiryntodonta, triasowego płaza tarczogłowego. Niemałą sensacją było stwierdzenie że Skałka Geologów to skamieniała rafa koralowa.
W roku 1931 w związku z dokonanymi odkryciami podpisano porozumienie o wstrzymaniu eksploatacji w tej części kamieniołomu gdzie zdaniem odkrywców, dla potomnych i nauki miejsca te powinny być zabezpieczone. Porozumienie zostało podpisane przez właściciela kamieniołomu i dyr. Departamentu Ministerstwa Edukacji. Po wojnie miejsce to zostało zabezpieczone zarządzeniem wojewody kieleckiego, dopiero w 1962 roku uznano Skałkę Geologów za rezerwat ścisły. W tym starym kamieniołomie eksploatacja wapieni trwała od 1770 roku kiedy to powstał pierwszy wapiennik z inicjatywy bpa Kajetana Sołtyka do 1962 roku kiedy to zakończono eksploatacje.
Na terenie Kadzielni rozpoznano i zarejestrowano 26 jaskiń, większość z nich to formy stosunkowo niewielkie, powstawały w najmłodszym trzeciorzędzie i w czwartorzędzie. Największą jaskinią jest Szczelina Kadzielniańska której długość wynosi 180m a głębokość 21. Końcowa część jaskini rozwinięta jest w dwóch poziomach. Utwory naciekowe w formie pokryw, draperii i małych stalaktytów. Nieco mniejsza Jaskinia Wschodnia położona w połowie wysokości, wschodniej ściany kamieniołomu. Korytarze o długości 110m rozwinięte są na czterech poziomach. Dostęp do niej jest bardzo trudny, a niektóre jej komory zagrożone są zawaleniem na skutek silnego naruszenia robotami strzałowymi. W części rezerwatu ścisłego mamy Jaskinię Jeleniowską (dolną) o dł. 15m jest to fragment większej jaskini zniszczonej w czasie eksploatacji kamieniołomu z okresu poprzedzającego ochronę. Wejście do niej znajduje się w urwistej północno-zachodniej ścianie skalnego ostańca Skałki Geologów, ok. 20 m poniżej szczytu. Dojście do jaskini trudne i niebezpieczne prowadzące wąską ścieżką. Otwór przegrodzony jest filarem i zasłonięty blokami, które oderwały się od stropu. Przy wejściu ciekawe kuliste struktury krystalicznego miodowego kalcytu. Dalej rozciąga się komora o wymiarach 13x8m i wysokości 2 m. Jaskinia utworzyła się wzdłuż poziomej płaszczyzny rozwarstwienia wapieni. Na ścianach widoczne resztki pokrywy kalcytowej. Większe i ciekawsze elementy szaty naciekowej z tej jaskini przechowywane są są w Muzeum przy Rynku. Bardzo ciekawe jest namulisko denne złożone z nawianych piasków i gliny. Znaleziono tu kości nosorożca włochatego oraz liczną faune drobnych ssaków ze starszego czwartorzędu.
W najwyższej części Skałki Geologów znajduje się fragment przelotowego korytarza o długości 10m o nazwie Diabla Dziura (Jaskinia Górna). W okresie, gdy dolina Silnicy znajdowała się około 35 m wyżej niż obecnie, przepływał tędy potok krasowy. Jaskinia znana jest od dawna ale pomimo zakazu jest często odwiedzana co spowodowało znaczne zniszczenie. Choć często mamy chęć na spenetrowanie którejś z jaskiń to z przykrością muszę stwierdzić że wszystkie jaskinie na terenie Kadzielni nie są udostępnione do zwiedzania, zagrażają nie tylko zdrowiu ale i życiu. Jaskinie mogą być jedynie penetrowane przez speleologów dla celów poznawczych i naukowych a nam pozostaje jedynie korzystanie z ich opisów i wyników badań.
W 1971 roku w ramach obchodów IX wieków Kielc wykorzystując naturalne wyrobisko dawnego kamieniołomu oddano do użytku amfiteatr na 5.000 miejsc. W amfiteatrze odbywają się różne imprezy artystyczne a od 29 lat impreza harcerska znana pod nazwą „Wiatraczek” jest to Ogólnopolski Festiwal Twórczości Artystycznej Harcerzy. 22 lipca 1979 roku odsłonięto pomnik Bojownikom o Wyzwolenie Społeczne i Narodowe, poświęcony pamięci mieszkańców Kielecczyzny walczących i poległych w okresie zaborów i dwóch wojen światowych.
Z tarasów widokowych na Kadzielni w pogodny dzień możemy nacieszyć oko wspaniałymi widokami na miasto i najbliższą okolicę. Patrząc wkierunku północno-wschodnim Widzimy wierze Kieleckiej Katedry dziś Bazyliki Mniejszej, piękne kołpaki górujące na wieżach Pałacu Biskupów Krakowskich, linię horyzontu zamykają Wzgórza Tumlińskie i Pasmo Masłowskie. Od południoweg wschodu, góruje Pasmo Dymińskie z Góra Telegraf 406 m, od południa Pasmo Posłowickie ze skocznią narciarską posadowioną na północnym stoku Góry Pierścienicy. Od południowego zachodu poza widocznym przełomemrzeki Bobrzy widoczne Pasmo Zgórskie z Góra Patrol, zaś od zachodu widać Górę Brusznię i Górę Karczówkę zwieńczoną budowlą sakralna, kościołem pod wezwaniem sw. Karola Boromeusza.
Dodatkowa atrakcją Kadzielni było piękne turkusowe jeziorko.
Ślichowice
Rezerwat skalno-geologiczny przyrody nieożywionej „Ślichowice”im. Jana Czarnockiego. Położony jest w zachodniej części miasta na wzniesieniu Ślichowicy (m n.p.m.), w pobliżu stacji kolejowej Kielce-Herby, dzisiaj rezerwat znajduje się na terenie młodej dzielnicy mieszkaniowej o takiej samej nazwie. Mówiąc o rezerwacie nie sposób nie wspomnieć że Kielce są jedynym miastem w Europie, w którego obrębie występują najstarsze osady geologiczne od dolnego kambru po górny perm, mówi się że Kielce to ogromne muzeum geologiczne pod gołym niebem.
Jak dotrzeć do rezerwatu, otóż dojechać możemy autobusami komunikacji miejskiej Nr.Nr. 8, 15, 46 wysiadając na końcowym przystanku skąd udajemy się między blokami w kierunku północno-wschodnim na wzniesienie położone między blokami jednego z najmłodszych osiedli. Zachowało się tutaj wzgórze zbudowane z dewońskich skał węglanowych, które było eksploatowane w okresie międzywojennym i powojennym dla potrzeb kolejnictwa a następnie drogownictwa. Wapienie franu były przerabiane głównie na kruszywo drogowe i wypełniacz do drogowych mas bitumicznych. Eksploatację prowadzono do 1970 roku.
W wyniku eksploatacji wapieni powstały dwa wyrobiska które są rozdzielone „grzbietem” o długości około 130 m i szerokości od 15- 25 m i właśnie ten garb między wyrobiskami obięty jest ochroną rezerwatową od roku 1952 i obejmuje powierzchnię 0,55 ha. Utworzenie rezerwatu ma na celu zachowanie, ze względów naukowych i dydaktycznych, odkrywki skalnej, w której odsłaniają się interesujące formy tektoniczne oras zachowanie roslinności zielnej i krzewiastej (wisienka stepowa, krzewy dzikich róż, berberys, jałowiec).
Możemy tutaj zobaczyć odsłoniętą w sposób bardzo czytelny przefałdowaną serię ciemnych wapieni bitumicznych dewonu. Widoczny tu fałd jest obalony z północy w kierunku południowym, stanowi on przykła zaburzeń tektonicznych, a miało to miejsce pod koniec ery paleozoicznej, kiedy to cały obszar Gór Świętokrzyskich został wydzwignięty i silnie pofałdowany. Fałd wapienny zachował się w waskiej listwie skalnej o grubości od 8 do 10 m. W rezerwacie tym poza obalonym fałdem oglądać można występowanie wapieni bitumicznych, kalcytu, drobne krystaliczne skupienia pirytu i galeny.
Na skalnych ścianach kamieniołomu widoczne są formy krasowe. Są to leje krasowe lub ich fragmenty bądź szczeliny wypełnione iłami piaszczystymi o pstrym zabarwieniu, oraz glinami piaszczystymi i piaskami. Są to wypełnienia wieku trzeciorzędowego i plejsteceńskiego We wschodniej ścianie kamieniołomu znajduje się Jaskinia pod Fałdem o długości 11 m i głębokości 5m. Fauna kopalna jest tutaj uboga i nie występuje gromadnie. Najczęściej spotykane są skamieniałości ramienionogów, szczatki liljowców i nielicznych pojedyńczych korali. Znane są też przejawy mineralizacji, w postaci skupień kalcytu zawierajacych wyprysnięcia galeny, chalkopirytu (zwanego złotem ubogich) i syderytu. Cały ten kompleks skalny jest silnie zaburzony tektonicznie.
Odsłonięcie w rezerwacie „Ślichowice” ma ogromne znaczenie dla nauki, wyjątkowe znaczenie dydaktyczne i opisane jest niemal w każdym podręczniku tektonik. Stąd nie należy się dziwić że coraz więcej przyjeżdża tutaj wycieczek i nie tylko krajowych. Po zwiedzeniu rezerwatu wracamy ul. Kazimierza Wielkiego do przystanku autobusowego i do domu na zasłużony posiłek i odpoczynek.
Karczówka
Jednym z 67 rezerwatów przyrody na terenie woj. Świetokrzysiego i jednym z pięciu na teranie miasta Kielce jest rezerwat krajobrazowy Karczówka położony na najwyższym wzniesieniu Pasma Kadzielniańskiego. Niegdyś Karczówka położona była poza granicami miasta, dzis znajduje się w jego granicach. Od wielu stuleci na Karczówkę wędrowano całymi rodzinami do kościoła ale również na spacery, pieszo bądź bryczkami zabierajac z sobą smakowite jadło i pozostając na cały dzień podziwiając wspaniałe krajobrazy.
Najwyższe wzniesienie Karczówki zwieńczone jest budowlą sakralną, kościołem barokowym ufundowanym przez biskupa Marcina Szyszkowskiego w latach 1624-1628 jako wotum dziękczynne za ominięcie Kielc przez szalejacą w początkach XVII wieku w kraju i na kielecczyźnie zarazę cholery. Kościół posadowiony wówczas daleko za miastem nie przyjął się jako kościół parafialny i zaszła potrzeba dobudowania klasztoru którego budowę zakończono w 1631 roku zaś klasztor został zasiedlon przez zakon bernardynów którzy przebywali na Karczówce do wybuchu Powstania Styczniowego. Za udział i udzielaną pomoc powstańcom władze carskie ukazem dokonują kasaty klasztoru. Zakonnicy po kasacie klasztoru zostali wydaleni, pozostawiono jedynie jednego zakonnika pełniącego funkcję administratora, a był nim Kolumbin Tomaszewski.
Po kasacie klasztor opustoszał, budynki klasztoru wykorzystywane były do różnych celów, była tu między innymi drukarnia, szkoła czteroklasowa. Zabudowania przejęło w 1908 roku Towarzystwo Dobroczynności, a w 1918 przekazano je siostrom Służebniczką Serca Jezusowego. Dopiero w roku 1957 do klasztoru przybywają nowi gospodarze a są nimi księża ze zgromadzenia Pallotynów.
W dawnych obiektach pobernardyńskich nowi gospodarze prowadzą parafię i nowicjat.
Wzniesiony z prostych brył geometrycznych zespół klasztorny zwieńczają pokryte spatynowaną blachą miedzianą barokowe hełmy wieży dzwonniczej, pełniacej funkcję punktu widokowego i sygnaturki. Ciekawym jest także barokowy zespół schodów prowadzących do kościoła i klasztoru. Ich okładzinę, balustrady i słupy bramowe wykonano z dolnotriasowego czerwonego i szrego piaskowca – drugiego po marmurach surowca zdobniczego wydobywanego na Ziemi Świętokrzyskiej.
Nad portalem wejściowym na życzenie fundatora umieszczono cztery litery A.M.D.G. będące pierwszymi literami czterech słów łacińskich Ad Majorum Deum Gloriam w dosłownym tłumaczeniu brzmiących: „Ku wiecznej chwale Bożej” W przedsionku po lewej stronie umieszczono tablice erekcyjną z datą 1626 rok obok opis historii kościoła z kalendarium. Przechodząc z przedsionka do kruchty widać przez przeszkloną część wejścia nad drzwiami do klasztoru obraz R.Prausa nawiązujący do napaści i grabieży klasztoru i kościoła przez Szwedów w 1656 roku. Z kruchty prowadzą wejścia w lewo przez piękny kamienny portal z widoczną datą 1628 do kościoła, zaś w prawo do kaplicy Św. Barbary, mieszczacej się pod wieżą dzwonniczą. W jednonawowym kościele na szczególną uwagę zasługuje wykonany w chęcinskim marmurze wczesnobarokowy ołtarz główny z obrazami św. Karola Boromeusza i św. Kazimierza. Pozostałe wyposazenie wnetrza – ołtarze boczne wykonano w stylu rokoko.
Po zwiedzeniu kościoła przechodzimy do kaplicy gdzie w rokokowym ołtarzu umieszczono XVII – wieczny posąg patronki górników św. Barbary. Zasługuje on na szczególną uwagę z tej racji, że jest wykonany z kopalnej rudy ołowiu tzw. galeny, tak wielkie samorodki należały do rzadkości i nigdzie nie notowano rzeźb wykonanych z takiego surowca jakim jest galena. O legendarnej historii znalezienia samorodków informuje umieszczona po lewej stronie ołtarza tablica marmurowa z wierszowanym tekstem opracowanym przez Andraeja Kuźniarskiego gwardiana klasztoru.
Po wyjściu z kościoła skręcamy w prawo przechodzac wzdłuż murów na stronę północno - zachodnią gdzie znajduje się zbiorowa mogiła powstańców powstania styczniowego straconych przez Rosjan.
Po stronie północno wschodniej mamy wejście do kaplicy Matki Boskiej Fatimskiej urządzonej w dawnym zabytkowym spichlerzu, obok taras z pięknym widokiem na stronę północną i północno-wschodnią.
Przy dobrej widoczności patrząc z tarasu w kierunku północno-zachodnim, na linii horyzontu widać G. Dobrzeszowską. Kierując wzrok w prawo kolejno widzimy: przełom rzeki Wiernej (Łośnej), G. Kuźniacką, G. Perzową, G. Siniewską, G. Baranią nad Oblęgorkiem, Przełom rzeki Bobrzy, G. Ciosową, Wzgórza Tumlińskie, następnie Pasmo Masłowskie, przełom rzeki Lubrzanki, domową górę Stefana Żeromskiego Radostową i dalej Łysicę, Agatkę aż po Św. Krzyż gdzie przy dobrej widoczności gołym okiem widać maszt przekaźnika na Św. Krzyżu. Te niewątpliwie piękne widoki na miasto i najbliższą okolicę, a także charakterystyczna architektura zespołu klasztornego przyczyniły się do utworzenia w 1953 roku na obszarze 27,6 ha rezerwatu krajobrazowego „Karczówka”.
Rezerwat ten jest jedynym rezerwatem krajobrazowym na terenie naszego województwa. Proszę sobie wyobrazić że nie tylko współcześni mieszkańcy naszego grodu nad Silnicą zafascynowani są pięknem samego rezerwatu ale przede wszystkim wspaniałymi widokami jakie podziwiać możemy z tarasu widokowego bądź z wieży dzwonniczej bez względu na porę roku jednak z jednym zastrzeżeniem, przy dobrej widoczności. To niewątpliwie urocze miejsce jest również licznie odwiedzane przez grupy wycieczkowe zarówno z kraiu jak i z za granicy i to bez względu na wiek uczestników.
Wiele zachowało się opisów z różnych okresów co nie ominęło również twórczości Stefana Żeromskiego. Warto przypomnięć że ulica Karczówkowska w czasach Stefana Żeromskiego nie miała nazwy, była aleją spacerową wysadzoną czteroma rzędami drzew, brzozami, topolami, kasztanowcami. Niemiała również utwardzonej nawierzchni, była po prostu polną drogą prowadzacą od parku przez przejazd kolejowy ku zachodowi kończąc niejako bieg u podnóża najwyższego wzniesienia w Paśmie Kadzielniańskim „Karczówce”. Niegdyś wzdłóż alei wybudowane były kapliczki Drogi Krzyżowej z tych starych ostało się jeno cztery, trzy lata temu dobudowano brakujące i dzisiaj od katedry obecnie Bazyliki Mniejszej aż do Karczówki mamy nową Drogę Krzyżową.
Stefan Żeromski uległ magii tego fascynujacego miejsca i bardzo często wędrował na Karczówkę sam albo z kolegami gimnazjalnymi. W ostatnich latach pobytu w Kielcach towarzyszyła mu w spacerach Helena Radziszewska, wielka młodzieńcza miłość Stefana. W dziennikach odnajdujemy liczne zapisy informujące o oglądaniu z Karczówki widocznych na horyzoncie „Domowych Gór” i refleksje świadczące o uczuciach, które rodziły się w tych okolicznościach. W jednym z opisów z 1888roku Żeromski pisze,”powlokłem się na Karczówkę, widać moje góry: spiczastą Radostową, ciemno niebieską Łysicę i ponury Kamień, co za cudowne powietrze ! Czyste jakby tłuste, żywiczne, orzeźwiające. Siedziałem na Karczówce godzin parę. O jakże mocno, jak potężnymi węzły wpleceni jesteśmy w grunt naszej okolicy. Tym życiem, żyjesz i potęgą jest w tobie nieświadoma miłość do tej ziemi....”
Po latach Karczówkę wspomina i opisuje Żeromski w swych powieściach. Joasia Pobratymska z „Ludzi bezdomnych” w zwierzeniach wspomina „ Moja aleja ku Karczówce”, „Mój wyśniony latami w Warszawie daleki widok górski” A znów w innym miejscu pisze: „Kochałam Kielce, różne tam osoby, Karczówkę, Kadzielnię. W tych latach człowiek tak wszystko miłuje”..A Tatiana w „Urodzie Życia” opowiada o tym terenie „ Byłam na tym szczycie jak na wszystkich tutejszych górach, przed niezliczonymi laty, w sredniowieczu, kiedyś tam za legendarnych królów, kopalnia ołowiu, miedzi, żelaza. Teraz to miejsce obrasta las głuchy a na szczytach zostały tylko niezglebione doły, tajne przepaście, zdradzieckie bezdna, obrośnięte starym i ze wszech stron zachodzącym borem.
Wiele by można było powiedziec i napisać o tym przeuroczym zakątku, ale nim przeniesiemy się do kolejnego rezerwatu na terenie naszego grodu sprubójmy zapisać w naszej pamięci w naszych sercach że ten przeuroczy zakątek będący rezerwatem krajobrazowym będzie zdobił a nie szpecił nasze miasto wówczas, jeżeli wszyscy to miejsce pokochamy i otoczymy należytą opieką i szacunkiem. To miejsce ma szanse być wizytówką naszego miasta jeżeli nie będzie nadal miejscem wysypywania śmieci, że nie będzie przybywać nowych dzikich ścieżek bo w przeciwnym razie „Karczówce” grozi zasypanie i rozdeptanie. I wreszcie chodząc na spacery nie zapominajmy o tym że Karczówka to rezerwat przyrody, podziwiajmy rosnące tam kwiatki fotografujmy podziwiajmy ale nie zrywajmy.
Wietrznia
Rezerwat Wietrznia jest rezerwatem przyrody nieożywionej, o powierzchni 10,5 hektara. Położony w południowo – wschodniej części kielc, około 2 km. Od centrum miasta, obejmuje resztki wzgórza należącego do Pasma Kadzielniańskiego, na miejscu którego w wyniku długotrwałej eksploatacji powstało wyrobisko o długości 800 metrów. To co odsłaniają skały na Wietrzni, to namiastka rafowych wapieni. Widoczna tu jest zróżnicowana litologicznie seria skał wapienno marglistych, stanowiąca ważne ogniwo grubej sekwencji węglanowej dewonu południowego skrzydła synkliny kieleckiej. Profil warstw dostępny w nieczynnym już kamieniołomie jest jedynym w Polsce, w którym sprecyzowana byłaby granica utworów żywet/fran.
W północnej części kamieniołomu widoczna jest seria ciemnych łupków i wapieni marglistych, w pozostałych ścianach – wapieni ziarnistych. Znajduje się tu bogata i dobrze zachowana fauna dewońska (miedzy innymi koralowce czteropromieniste, gąbki krzemionkowe, stromatoporoidy). Wyjątkowo piękna jest unikalna fauna ryb kopalnych. Znane są również efekty działalności krasowej, co z kolei rzutuje na osuwanie się niektórych partii masywów skalnychi tworzenie krasu powierzchniowego (kotły i misy) oraz wgłębnego (kominy, małe komory, jaskinie)
Dziś na Wietrzni istnieją dwie dobrze zachowane jaskinie, penetrowane ciągle przez speleolgów. Na terenie rezerwatu zaobserwować możemy interesujace zjawiska tektoniczne oraz ciekawą mineralizację ołowiowo – barytową, a także różnorodne formy działalności krasowej. W zachodniej częsci wyrobiska na ścianie południowej znajduje się unikalna wychodnia dolomitu pochodzenia hydrotermalnego. Rezerwat Wietrznia jest najmłodszym piątym z kolei rezerwatem na terenie miasta i nosi imię wybitnego kieleckie geologa Zbigniewa Rubinowskiego.
Jak możemy dotrzeć do rezerwatu, mieszkańcy mieszkajacy w północnej części miasta mogą dojechac autobusami linii 33 lub 34 z zachodniej częsci miasta linią 25 lub 45 lub 1 ale można też 8, 28. Zwiedzając rezerwat pamiętajmy o zachowani zasad bezpieczeństwa i środków ostrożności.
Biesak Białogon
W południowo – zachodniej częsci miasta znajduje się żadziej odwiedzany ale bardzo ciekawy rezerwat przyrody nieożywionej o ochronie częściowej, powierzchni 13,08 ha.w tym 9,35 ha powierzchni lesnej, ustanowiony z dniem 21.08.1981 roku. Utworzony został w celu zachowania ze względów naukowych, dydaktycznych i krajobrazowych wychodni skał ordowickich i kambryjskich.Ochroną obięto obszar nieczynnego kamieniołomu i otaczającego go lasu. Powierzchnię lesną stanowi drzewostan sosnowy z pojedyńczą domieszką dębu, buka, jodły, osiki w wieku 50 do 70 lat rosnący na siedliskach boru świeżego i lasu mieszanego świeżego.
Położony jest w granicach administracyjnych miasta na terenie zalesionym administrowanym przez Nadleśnictwo Kielce leśnictwo Słowik na północn-zachodnim obrzeżu Pasma Posłowickiego na wzgórzu zwanym Kamienną Górą, która przylega do północnego stoku góry Bugalanki. Nazwa Biesak wywodzona jest od wyrazu pospolitego bies – diabeł.
Jak trafić do rezerwatu, jadąc autobusem linii miejskich ul. Krakowską linie Nr. 1, 19, 28, 29, 31 dojeżdżamy do przystanku na wysokości Agromy przechodzimy na lewą stronę jezdni dwupasmowej i idąc wzdłóż ogrodzenia skręcamy w lewo i kierując się na południe przechodzimy tory kolejowe przy zachowaniu ostrożności i trzymając się drogi idąc cały czas na południe dojdziemy do samego rezerwatu. Głównym przedmiotem ochrony są tu utwory geologiczne odsłaniające się w starym wyrobisku, częściowo zalanym wodą, kamieniołomu Biesak-Białogon wraz z najbliższym lesnym otoczeniem. W ścianach czynnego do 1968 roku kamieniołomu odsłonięty jest profil utworów dolnego ordowiku kontaktujących z najstarszymi znanymi w tej części regionu skałami dolnego kambru.
Można tu obserwować interesujące formy tektoniczne w postaci odwróconego następstwa warstw ordowiku i kambru, uskoki podłużne i poprzeczne, lustra i brekcje tektoniczne. Kambr jako najstarszy okres ery paleozoicznej winien znajdować się na dole a ordowik jako młodszy na górze a tu mamy własnie odwrotnie. Starsze skały kambru leżą na młodszych utworach ordowiku.
Skały kambryjskie możemy oglądać w przekopie północnej częsci kamieniołomu i wgórnej części środkowego odcinka północnej ściany prezentuja one liczne i róznorodne struktury dostarczające danych o środowisku morkim, w którym powstały. Zaś skały dolnego ordowiku reprezentowane są przez zlepieńce i piaskowce z wkładami iłów i mułowców . Piaskowce te są silnie spękane. W szczelinach spotkać można wykwity wawelitu. W stropie pakietu piaskowcó występuje wkładka jasnozielonego bentonitu. Bentonit to skała ilasta powstała z osadzania produktów wybuchów wulkanicznych w środowisku morskim. Występowanie bentonitów świadczy o dolnoordowickim wulkaniźmie w tym regionie.
Rezerwat Biesak-Białogon włączony został do utworzonego 2 grudnia 1996 roku Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego. Odwiedzając rezerwat właśnie teraz wiosną możemy poznać praktycznie wszystkie gatunki żab jakie występują na naszym terenie. Z powrotem do domu nie będzie większego problemu ponieważ wracamy tą samą drogą a po osiągnięciu ul. Krakowskiej skręcamy w prawo i tuż za stacją benzynową przystanek MZK miłych wrażeń i do zobaczenia na szlaku.
Kadzielnia
Na południe od centrum miasta znajduje się jeden z pięciu rezerwatów znany pod nazwą Kadzielnia lub Skałka Geologów. Jest to rezerwat ścisły o powierzchni 0,.60 ha. Kadzielnia od dawna jest ulubionym miejscem spacerów mieszkańców Kielc. Proszę sobie wyobrazić że już w 1824 roku zaprojektowano utworzenie na jej terenie parku i ogrodu botanicznego, do tych planów wracano kilkakrotnie. To niewysokie wzgórze mierzy 295 m n.p.m. i wchodzi w skład Pasma Kadzielniańskiego przebiegającego w południowej i zachodniej części miasta. Nazwa pochodzi, jak głosi tradycja od zbierania ziół do kadzidła.
Teren Kadzielni to wyrobisko po dawnym kamieniołomie wapieni górnodewońskich z wyjątkowo pięknie zachowanymi formami krasu kopalnego. Leje i kotły krasowe wypełnione różnokolorową zwietrzeliną są doskonale widoczne z punktów widokowych. Rozpuszczone przez kwaśne deszcze skały wapienne tworzą maź o zabarwieniu brunatno czerwonym zwaną przez geologów „terra rosa” (ziemia czerwona). Największe skupisko różnorodnych form krasowych występuje w obrębie położonej w centralnej części kamieniołomu Skałce Geologów.
Jak doszło do tych rewelacyjnych odkryć , otóż w 1930 roku przybyła do Kielc grupa studentów z Uniwersytetu Warszawskiego, która to pod czujnym okiem swoich opiekunów prowadziła badania między innymi i na terenie wówczas czynnego kamieniołomu Kadzielnia. Ogromnym zaskoczeniem dla studentów i ich opiekunów było odkrycie jaskiń w szczytowej części kamieniołomu zwanej Skałką Geologów a w jednym z lejów krasowych znaleziono ząb labiryntodonta, triasowego płaza tarczogłowego. Niemałą sensacją było stwierdzenie że Skałka Geologów to skamieniała rafa koralowa.
W roku 1931 w związku z dokonanymi odkryciami podpisano porozumienie o wstrzymaniu eksploatacji w tej części kamieniołomu gdzie zdaniem odkrywców, dla potomnych i nauki miejsca te powinny być zabezpieczone. Porozumienie zostało podpisane przez właściciela kamieniołomu i dyr. Departamentu Ministerstwa Edukacji. Po wojnie miejsce to zostało zabezpieczone zarządzeniem wojewody kieleckiego, dopiero w 1962 roku uznano Skałkę Geologów za rezerwat ścisły. W tym starym kamieniołomie eksploatacja wapieni trwała od 1770 roku kiedy to powstał pierwszy wapiennik z inicjatywy bpa Kajetana Sołtyka do 1962 roku kiedy to zakończono eksploatacje.
Na terenie Kadzielni rozpoznano i zarejestrowano 26 jaskiń, większość z nich to formy stosunkowo niewielkie, powstawały w najmłodszym trzeciorzędzie i w czwartorzędzie. Największą jaskinią jest Szczelina Kadzielniańska której długość wynosi 180m a głębokość 21. Końcowa część jaskini rozwinięta jest w dwóch poziomach. Utwory naciekowe w formie pokryw, draperii i małych stalaktytów. Nieco mniejsza Jaskinia Wschodnia położona w połowie wysokości, wschodniej ściany kamieniołomu. Korytarze o długości 110m rozwinięte są na czterech poziomach. Dostęp do niej jest bardzo trudny, a niektóre jej komory zagrożone są zawaleniem na skutek silnego naruszenia robotami strzałowymi. W części rezerwatu ścisłego mamy Jaskinię Jeleniowską (dolną) o dł. 15m jest to fragment większej jaskini zniszczonej w czasie eksploatacji kamieniołomu z okresu poprzedzającego ochronę. Wejście do niej znajduje się w urwistej północno-zachodniej ścianie skalnego ostańca Skałki Geologów, ok. 20 m poniżej szczytu. Dojście do jaskini trudne i niebezpieczne prowadzące wąską ścieżką. Otwór przegrodzony jest filarem i zasłonięty blokami, które oderwały się od stropu. Przy wejściu ciekawe kuliste struktury krystalicznego miodowego kalcytu. Dalej rozciąga się komora o wymiarach 13x8m i wysokości 2 m. Jaskinia utworzyła się wzdłuż poziomej płaszczyzny rozwarstwienia wapieni. Na ścianach widoczne resztki pokrywy kalcytowej. Większe i ciekawsze elementy szaty naciekowej z tej jaskini przechowywane są są w Muzeum przy Rynku. Bardzo ciekawe jest namulisko denne złożone z nawianych piasków i gliny. Znaleziono tu kości nosorożca włochatego oraz liczną faune drobnych ssaków ze starszego czwartorzędu.
W najwyższej części Skałki Geologów znajduje się fragment przelotowego korytarza o długości 10m o nazwie Diabla Dziura (Jaskinia Górna). W okresie, gdy dolina Silnicy znajdowała się około 35 m wyżej niż obecnie, przepływał tędy potok krasowy. Jaskinia znana jest od dawna ale pomimo zakazu jest często odwiedzana co spowodowało znaczne zniszczenie. Choć często mamy chęć na spenetrowanie którejś z jaskiń to z przykrością muszę stwierdzić że wszystkie jaskinie na terenie Kadzielni nie są udostępnione do zwiedzania, zagrażają nie tylko zdrowiu ale i życiu. Jaskinie mogą być jedynie penetrowane przez speleologów dla celów poznawczych i naukowych a nam pozostaje jedynie korzystanie z ich opisów i wyników badań.
W 1971 roku w ramach obchodów IX wieków Kielc wykorzystując naturalne wyrobisko dawnego kamieniołomu oddano do użytku amfiteatr na 5.000 miejsc. W amfiteatrze odbywają się różne imprezy artystyczne a od 29 lat impreza harcerska znana pod nazwą „Wiatraczek” jest to Ogólnopolski Festiwal Twórczości Artystycznej Harcerzy. 22 lipca 1979 roku odsłonięto pomnik Bojownikom o Wyzwolenie Społeczne i Narodowe, poświęcony pamięci mieszkańców Kielecczyzny walczących i poległych w okresie zaborów i dwóch wojen światowych.
Z tarasów widokowych na Kadzielni w pogodny dzień możemy nacieszyć oko wspaniałymi widokami na miasto i najbliższą okolicę. Patrząc wkierunku północno-wschodnim Widzimy wierze Kieleckiej Katedry dziś Bazyliki Mniejszej, piękne kołpaki górujące na wieżach Pałacu Biskupów Krakowskich, linię horyzontu zamykają Wzgórza Tumlińskie i Pasmo Masłowskie. Od południoweg wschodu, góruje Pasmo Dymińskie z Góra Telegraf 406 m, od południa Pasmo Posłowickie ze skocznią narciarską posadowioną na północnym stoku Góry Pierścienicy. Od południowego zachodu poza widocznym przełomemrzeki Bobrzy widoczne Pasmo Zgórskie z Góra Patrol, zaś od zachodu widać Górę Brusznię i Górę Karczówkę zwieńczoną budowlą sakralna, kościołem pod wezwaniem sw. Karola Boromeusza.
Dodatkowa atrakcją Kadzielni było piękne turkusowe jeziorko.
Ślichowice
Rezerwat skalno-geologiczny przyrody nieożywionej „Ślichowice”im. Jana Czarnockiego. Położony jest w zachodniej części miasta na wzniesieniu Ślichowicy (m n.p.m.), w pobliżu stacji kolejowej Kielce-Herby, dzisiaj rezerwat znajduje się na terenie młodej dzielnicy mieszkaniowej o takiej samej nazwie. Mówiąc o rezerwacie nie sposób nie wspomnieć że Kielce są jedynym miastem w Europie, w którego obrębie występują najstarsze osady geologiczne od dolnego kambru po górny perm, mówi się że Kielce to ogromne muzeum geologiczne pod gołym niebem.
Jak dotrzeć do rezerwatu, otóż dojechać możemy autobusami komunikacji miejskiej Nr.Nr. 8, 15, 46 wysiadając na końcowym przystanku skąd udajemy się między blokami w kierunku północno-wschodnim na wzniesienie położone między blokami jednego z najmłodszych osiedli. Zachowało się tutaj wzgórze zbudowane z dewońskich skał węglanowych, które było eksploatowane w okresie międzywojennym i powojennym dla potrzeb kolejnictwa a następnie drogownictwa. Wapienie franu były przerabiane głównie na kruszywo drogowe i wypełniacz do drogowych mas bitumicznych. Eksploatację prowadzono do 1970 roku.
W wyniku eksploatacji wapieni powstały dwa wyrobiska które są rozdzielone „grzbietem” o długości około 130 m i szerokości od 15- 25 m i właśnie ten garb między wyrobiskami obięty jest ochroną rezerwatową od roku 1952 i obejmuje powierzchnię 0,55 ha. Utworzenie rezerwatu ma na celu zachowanie, ze względów naukowych i dydaktycznych, odkrywki skalnej, w której odsłaniają się interesujące formy tektoniczne oras zachowanie roslinności zielnej i krzewiastej (wisienka stepowa, krzewy dzikich róż, berberys, jałowiec).
Możemy tutaj zobaczyć odsłoniętą w sposób bardzo czytelny przefałdowaną serię ciemnych wapieni bitumicznych dewonu. Widoczny tu fałd jest obalony z północy w kierunku południowym, stanowi on przykła zaburzeń tektonicznych, a miało to miejsce pod koniec ery paleozoicznej, kiedy to cały obszar Gór Świętokrzyskich został wydzwignięty i silnie pofałdowany. Fałd wapienny zachował się w waskiej listwie skalnej o grubości od 8 do 10 m. W rezerwacie tym poza obalonym fałdem oglądać można występowanie wapieni bitumicznych, kalcytu, drobne krystaliczne skupienia pirytu i galeny.
Na skalnych ścianach kamieniołomu widoczne są formy krasowe. Są to leje krasowe lub ich fragmenty bądź szczeliny wypełnione iłami piaszczystymi o pstrym zabarwieniu, oraz glinami piaszczystymi i piaskami. Są to wypełnienia wieku trzeciorzędowego i plejsteceńskiego We wschodniej ścianie kamieniołomu znajduje się Jaskinia pod Fałdem o długości 11 m i głębokości 5m. Fauna kopalna jest tutaj uboga i nie występuje gromadnie. Najczęściej spotykane są skamieniałości ramienionogów, szczatki liljowców i nielicznych pojedyńczych korali. Znane są też przejawy mineralizacji, w postaci skupień kalcytu zawierajacych wyprysnięcia galeny, chalkopirytu (zwanego złotem ubogich) i syderytu. Cały ten kompleks skalny jest silnie zaburzony tektonicznie.
Odsłonięcie w rezerwacie „Ślichowice” ma ogromne znaczenie dla nauki, wyjątkowe znaczenie dydaktyczne i opisane jest niemal w każdym podręczniku tektonik. Stąd nie należy się dziwić że coraz więcej przyjeżdża tutaj wycieczek i nie tylko krajowych. Po zwiedzeniu rezerwatu wracamy ul. Kazimierza Wielkiego do przystanku autobusowego i do domu na zasłużony posiłek i odpoczynek.
Karczówka
Jednym z 67 rezerwatów przyrody na terenie woj. Świetokrzysiego i jednym z pięciu na teranie miasta Kielce jest rezerwat krajobrazowy Karczówka położony na najwyższym wzniesieniu Pasma Kadzielniańskiego. Niegdyś Karczówka położona była poza granicami miasta, dzis znajduje się w jego granicach. Od wielu stuleci na Karczówkę wędrowano całymi rodzinami do kościoła ale również na spacery, pieszo bądź bryczkami zabierajac z sobą smakowite jadło i pozostając na cały dzień podziwiając wspaniałe krajobrazy.
Najwyższe wzniesienie Karczówki zwieńczone jest budowlą sakralną, kościołem barokowym ufundowanym przez biskupa Marcina Szyszkowskiego w latach 1624-1628 jako wotum dziękczynne za ominięcie Kielc przez szalejacą w początkach XVII wieku w kraju i na kielecczyźnie zarazę cholery. Kościół posadowiony wówczas daleko za miastem nie przyjął się jako kościół parafialny i zaszła potrzeba dobudowania klasztoru którego budowę zakończono w 1631 roku zaś klasztor został zasiedlon przez zakon bernardynów którzy przebywali na Karczówce do wybuchu Powstania Styczniowego. Za udział i udzielaną pomoc powstańcom władze carskie ukazem dokonują kasaty klasztoru. Zakonnicy po kasacie klasztoru zostali wydaleni, pozostawiono jedynie jednego zakonnika pełniącego funkcję administratora, a był nim Kolumbin Tomaszewski.
Po kasacie klasztor opustoszał, budynki klasztoru wykorzystywane były do różnych celów, była tu między innymi drukarnia, szkoła czteroklasowa. Zabudowania przejęło w 1908 roku Towarzystwo Dobroczynności, a w 1918 przekazano je siostrom Służebniczką Serca Jezusowego. Dopiero w roku 1957 do klasztoru przybywają nowi gospodarze a są nimi księża ze zgromadzenia Pallotynów.
W dawnych obiektach pobernardyńskich nowi gospodarze prowadzą parafię i nowicjat.
Wzniesiony z prostych brył geometrycznych zespół klasztorny zwieńczają pokryte spatynowaną blachą miedzianą barokowe hełmy wieży dzwonniczej, pełniacej funkcję punktu widokowego i sygnaturki. Ciekawym jest także barokowy zespół schodów prowadzących do kościoła i klasztoru. Ich okładzinę, balustrady i słupy bramowe wykonano z dolnotriasowego czerwonego i szrego piaskowca – drugiego po marmurach surowca zdobniczego wydobywanego na Ziemi Świętokrzyskiej.
Nad portalem wejściowym na życzenie fundatora umieszczono cztery litery A.M.D.G. będące pierwszymi literami czterech słów łacińskich Ad Majorum Deum Gloriam w dosłownym tłumaczeniu brzmiących: „Ku wiecznej chwale Bożej” W przedsionku po lewej stronie umieszczono tablice erekcyjną z datą 1626 rok obok opis historii kościoła z kalendarium. Przechodząc z przedsionka do kruchty widać przez przeszkloną część wejścia nad drzwiami do klasztoru obraz R.Prausa nawiązujący do napaści i grabieży klasztoru i kościoła przez Szwedów w 1656 roku. Z kruchty prowadzą wejścia w lewo przez piękny kamienny portal z widoczną datą 1628 do kościoła, zaś w prawo do kaplicy Św. Barbary, mieszczacej się pod wieżą dzwonniczą. W jednonawowym kościele na szczególną uwagę zasługuje wykonany w chęcinskim marmurze wczesnobarokowy ołtarz główny z obrazami św. Karola Boromeusza i św. Kazimierza. Pozostałe wyposazenie wnetrza – ołtarze boczne wykonano w stylu rokoko.
Po zwiedzeniu kościoła przechodzimy do kaplicy gdzie w rokokowym ołtarzu umieszczono XVII – wieczny posąg patronki górników św. Barbary. Zasługuje on na szczególną uwagę z tej racji, że jest wykonany z kopalnej rudy ołowiu tzw. galeny, tak wielkie samorodki należały do rzadkości i nigdzie nie notowano rzeźb wykonanych z takiego surowca jakim jest galena. O legendarnej historii znalezienia samorodków informuje umieszczona po lewej stronie ołtarza tablica marmurowa z wierszowanym tekstem opracowanym przez Andraeja Kuźniarskiego gwardiana klasztoru.
Po wyjściu z kościoła skręcamy w prawo przechodzac wzdłuż murów na stronę północno - zachodnią gdzie znajduje się zbiorowa mogiła powstańców powstania styczniowego straconych przez Rosjan.
Po stronie północno wschodniej mamy wejście do kaplicy Matki Boskiej Fatimskiej urządzonej w dawnym zabytkowym spichlerzu, obok taras z pięknym widokiem na stronę północną i północno-wschodnią.
Przy dobrej widoczności patrząc z tarasu w kierunku północno-zachodnim, na linii horyzontu widać G. Dobrzeszowską. Kierując wzrok w prawo kolejno widzimy: przełom rzeki Wiernej (Łośnej), G. Kuźniacką, G. Perzową, G. Siniewską, G. Baranią nad Oblęgorkiem, Przełom rzeki Bobrzy, G. Ciosową, Wzgórza Tumlińskie, następnie Pasmo Masłowskie, przełom rzeki Lubrzanki, domową górę Stefana Żeromskiego Radostową i dalej Łysicę, Agatkę aż po Św. Krzyż gdzie przy dobrej widoczności gołym okiem widać maszt przekaźnika na Św. Krzyżu. Te niewątpliwie piękne widoki na miasto i najbliższą okolicę, a także charakterystyczna architektura zespołu klasztornego przyczyniły się do utworzenia w 1953 roku na obszarze 27,6 ha rezerwatu krajobrazowego „Karczówka”.
Rezerwat ten jest jedynym rezerwatem krajobrazowym na terenie naszego województwa. Proszę sobie wyobrazić że nie tylko współcześni mieszkańcy naszego grodu nad Silnicą zafascynowani są pięknem samego rezerwatu ale przede wszystkim wspaniałymi widokami jakie podziwiać możemy z tarasu widokowego bądź z wieży dzwonniczej bez względu na porę roku jednak z jednym zastrzeżeniem, przy dobrej widoczności. To niewątpliwie urocze miejsce jest również licznie odwiedzane przez grupy wycieczkowe zarówno z kraiu jak i z za granicy i to bez względu na wiek uczestników.
Wiele zachowało się opisów z różnych okresów co nie ominęło również twórczości Stefana Żeromskiego. Warto przypomnięć że ulica Karczówkowska w czasach Stefana Żeromskiego nie miała nazwy, była aleją spacerową wysadzoną czteroma rzędami drzew, brzozami, topolami, kasztanowcami. Niemiała również utwardzonej nawierzchni, była po prostu polną drogą prowadzacą od parku przez przejazd kolejowy ku zachodowi kończąc niejako bieg u podnóża najwyższego wzniesienia w Paśmie Kadzielniańskim „Karczówce”. Niegdyś wzdłóż alei wybudowane były kapliczki Drogi Krzyżowej z tych starych ostało się jeno cztery, trzy lata temu dobudowano brakujące i dzisiaj od katedry obecnie Bazyliki Mniejszej aż do Karczówki mamy nową Drogę Krzyżową.
Stefan Żeromski uległ magii tego fascynujacego miejsca i bardzo często wędrował na Karczówkę sam albo z kolegami gimnazjalnymi. W ostatnich latach pobytu w Kielcach towarzyszyła mu w spacerach Helena Radziszewska, wielka młodzieńcza miłość Stefana. W dziennikach odnajdujemy liczne zapisy informujące o oglądaniu z Karczówki widocznych na horyzoncie „Domowych Gór” i refleksje świadczące o uczuciach, które rodziły się w tych okolicznościach. W jednym z opisów z 1888roku Żeromski pisze,”powlokłem się na Karczówkę, widać moje góry: spiczastą Radostową, ciemno niebieską Łysicę i ponury Kamień, co za cudowne powietrze ! Czyste jakby tłuste, żywiczne, orzeźwiające. Siedziałem na Karczówce godzin parę. O jakże mocno, jak potężnymi węzły wpleceni jesteśmy w grunt naszej okolicy. Tym życiem, żyjesz i potęgą jest w tobie nieświadoma miłość do tej ziemi....”
Po latach Karczówkę wspomina i opisuje Żeromski w swych powieściach. Joasia Pobratymska z „Ludzi bezdomnych” w zwierzeniach wspomina „ Moja aleja ku Karczówce”, „Mój wyśniony latami w Warszawie daleki widok górski” A znów w innym miejscu pisze: „Kochałam Kielce, różne tam osoby, Karczówkę, Kadzielnię. W tych latach człowiek tak wszystko miłuje”..A Tatiana w „Urodzie Życia” opowiada o tym terenie „ Byłam na tym szczycie jak na wszystkich tutejszych górach, przed niezliczonymi laty, w sredniowieczu, kiedyś tam za legendarnych królów, kopalnia ołowiu, miedzi, żelaza. Teraz to miejsce obrasta las głuchy a na szczytach zostały tylko niezglebione doły, tajne przepaście, zdradzieckie bezdna, obrośnięte starym i ze wszech stron zachodzącym borem.
Wiele by można było powiedziec i napisać o tym przeuroczym zakątku, ale nim przeniesiemy się do kolejnego rezerwatu na terenie naszego grodu sprubójmy zapisać w naszej pamięci w naszych sercach że ten przeuroczy zakątek będący rezerwatem krajobrazowym będzie zdobił a nie szpecił nasze miasto wówczas, jeżeli wszyscy to miejsce pokochamy i otoczymy należytą opieką i szacunkiem. To miejsce ma szanse być wizytówką naszego miasta jeżeli nie będzie nadal miejscem wysypywania śmieci, że nie będzie przybywać nowych dzikich ścieżek bo w przeciwnym razie „Karczówce” grozi zasypanie i rozdeptanie. I wreszcie chodząc na spacery nie zapominajmy o tym że Karczówka to rezerwat przyrody, podziwiajmy rosnące tam kwiatki fotografujmy podziwiajmy ale nie zrywajmy.
Wietrznia
Rezerwat Wietrznia jest rezerwatem przyrody nieożywionej, o powierzchni 10,5 hektara. Położony w południowo – wschodniej części kielc, około 2 km. Od centrum miasta, obejmuje resztki wzgórza należącego do Pasma Kadzielniańskiego, na miejscu którego w wyniku długotrwałej eksploatacji powstało wyrobisko o długości 800 metrów. To co odsłaniają skały na Wietrzni, to namiastka rafowych wapieni. Widoczna tu jest zróżnicowana litologicznie seria skał wapienno marglistych, stanowiąca ważne ogniwo grubej sekwencji węglanowej dewonu południowego skrzydła synkliny kieleckiej. Profil warstw dostępny w nieczynnym już kamieniołomie jest jedynym w Polsce, w którym sprecyzowana byłaby granica utworów żywet/fran.
W północnej części kamieniołomu widoczna jest seria ciemnych łupków i wapieni marglistych, w pozostałych ścianach – wapieni ziarnistych. Znajduje się tu bogata i dobrze zachowana fauna dewońska (miedzy innymi koralowce czteropromieniste, gąbki krzemionkowe, stromatoporoidy). Wyjątkowo piękna jest unikalna fauna ryb kopalnych. Znane są również efekty działalności krasowej, co z kolei rzutuje na osuwanie się niektórych partii masywów skalnychi tworzenie krasu powierzchniowego (kotły i misy) oraz wgłębnego (kominy, małe komory, jaskinie)
Dziś na Wietrzni istnieją dwie dobrze zachowane jaskinie, penetrowane ciągle przez speleolgów. Na terenie rezerwatu zaobserwować możemy interesujace zjawiska tektoniczne oraz ciekawą mineralizację ołowiowo – barytową, a także różnorodne formy działalności krasowej. W zachodniej częsci wyrobiska na ścianie południowej znajduje się unikalna wychodnia dolomitu pochodzenia hydrotermalnego. Rezerwat Wietrznia jest najmłodszym piątym z kolei rezerwatem na terenie miasta i nosi imię wybitnego kieleckie geologa Zbigniewa Rubinowskiego.
Jak możemy dotrzeć do rezerwatu, mieszkańcy mieszkajacy w północnej części miasta mogą dojechac autobusami linii 33 lub 34 z zachodniej częsci miasta linią 25 lub 45 lub 1 ale można też 8, 28. Zwiedzając rezerwat pamiętajmy o zachowani zasad bezpieczeństwa i środków ostrożności.
Biesak Białogon
W południowo – zachodniej częsci miasta znajduje się żadziej odwiedzany ale bardzo ciekawy rezerwat przyrody nieożywionej o ochronie częściowej, powierzchni 13,08 ha.w tym 9,35 ha powierzchni lesnej, ustanowiony z dniem 21.08.1981 roku. Utworzony został w celu zachowania ze względów naukowych, dydaktycznych i krajobrazowych wychodni skał ordowickich i kambryjskich.Ochroną obięto obszar nieczynnego kamieniołomu i otaczającego go lasu. Powierzchnię lesną stanowi drzewostan sosnowy z pojedyńczą domieszką dębu, buka, jodły, osiki w wieku 50 do 70 lat rosnący na siedliskach boru świeżego i lasu mieszanego świeżego.
Położony jest w granicach administracyjnych miasta na terenie zalesionym administrowanym przez Nadleśnictwo Kielce leśnictwo Słowik na północn-zachodnim obrzeżu Pasma Posłowickiego na wzgórzu zwanym Kamienną Górą, która przylega do północnego stoku góry Bugalanki. Nazwa Biesak wywodzona jest od wyrazu pospolitego bies – diabeł.
Jak trafić do rezerwatu, jadąc autobusem linii miejskich ul. Krakowską linie Nr. 1, 19, 28, 29, 31 dojeżdżamy do przystanku na wysokości Agromy przechodzimy na lewą stronę jezdni dwupasmowej i idąc wzdłóż ogrodzenia skręcamy w lewo i kierując się na południe przechodzimy tory kolejowe przy zachowaniu ostrożności i trzymając się drogi idąc cały czas na południe dojdziemy do samego rezerwatu. Głównym przedmiotem ochrony są tu utwory geologiczne odsłaniające się w starym wyrobisku, częściowo zalanym wodą, kamieniołomu Biesak-Białogon wraz z najbliższym lesnym otoczeniem. W ścianach czynnego do 1968 roku kamieniołomu odsłonięty jest profil utworów dolnego ordowiku kontaktujących z najstarszymi znanymi w tej części regionu skałami dolnego kambru.
Można tu obserwować interesujące formy tektoniczne w postaci odwróconego następstwa warstw ordowiku i kambru, uskoki podłużne i poprzeczne, lustra i brekcje tektoniczne. Kambr jako najstarszy okres ery paleozoicznej winien znajdować się na dole a ordowik jako młodszy na górze a tu mamy własnie odwrotnie. Starsze skały kambru leżą na młodszych utworach ordowiku.
Skały kambryjskie możemy oglądać w przekopie północnej częsci kamieniołomu i wgórnej części środkowego odcinka północnej ściany prezentuja one liczne i róznorodne struktury dostarczające danych o środowisku morkim, w którym powstały. Zaś skały dolnego ordowiku reprezentowane są przez zlepieńce i piaskowce z wkładami iłów i mułowców . Piaskowce te są silnie spękane. W szczelinach spotkać można wykwity wawelitu. W stropie pakietu piaskowcó występuje wkładka jasnozielonego bentonitu. Bentonit to skała ilasta powstała z osadzania produktów wybuchów wulkanicznych w środowisku morskim. Występowanie bentonitów świadczy o dolnoordowickim wulkaniźmie w tym regionie.
Rezerwat Biesak-Białogon włączony został do utworzonego 2 grudnia 1996 roku Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego. Odwiedzając rezerwat właśnie teraz wiosną możemy poznać praktycznie wszystkie gatunki żab jakie występują na naszym terenie. Z powrotem do domu nie będzie większego problemu ponieważ wracamy tą samą drogą a po osiągnięciu ul. Krakowskiej skręcamy w prawo i tuż za stacją benzynową przystanek MZK miłych wrażeń i do zobaczenia na szlaku.
Tekst i foto: Jerzy Kapuściński
Komentarze |