Kielce v.0.8

Literatura
Kielecka premiera kontrowersyjnej książki

 drukuj stron�
Literatura Literatura
Wys�ano dnia 08-01-2008 o godz. 13:00:00 przez sergio 981

Pierwsza w kraju debata poświęcona książce Jana Tomasza Grossa o polskim antysemityzmie i pogromie z 1946 roku, odbędzie się w Kielcach. - To nie służy dobremu wizerunkowi Kielc - uważa radny Tomasz Bogucki. - Takie spotkanie jest potrzebne - mówi przewodniczący RM Krzysztof Słoń.

Książka "Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści" trafi do księgarń w najbliższy piątek. Ale znana jest od połowy 2006 roku, gdy w języku angielskim ukazała się w Stanach Zjednoczonych. Tezę o swoistym przyzwoleniu władz i społeczeństwa na antysemityzm w powojennej Polsce Gross popiera m.in. informacjami na temat pogromu Żydów w Kielcach 4 lipca 1946 roku. Pisze, że "niedająca się okiełznać energia tłumu w Kielcach po części stąd się brała, że wojsko tego dnia było z narodem". Według Grossa żołnierze i milicjanci mordowali w Kielcach Żydów na równi z ludnością cywilną.

Kielce będą pierwszym miastem w Polsce, w którym odbędzie się publiczna debata o książce z udziałem autora. Otwarte spotkanie odbędzie się 21 stycznia w Domu Środowisk Twórczych. Organizatorami są kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, wydawnictwo Znak z Krakowa (wydawca polskiej edycji) oraz Urząd Miasta w Kielcach. Następnego dnia taka sama debata odbędzie się w Warszawie, a 24 stycznia w Krakowie. Więcej spotkań nie przewidziano.

Przeciwny kieleckiej debacie jest Tomasz Bogucki, szef klubu radnych Porozumienia Wyborczego W. Lubawski i jednocześnie prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Kieleckiej. - To, co się z tą książką dzieje, na pewno nie służy dobremu wizerunkowi Kielc. Uważam, że nie powinniśmy organizować takiego spotkania w Kielcach. Nic więcej nie dodam - mówi Bogucki.

Innego zdania jest przewodniczący RM Krzysztof Słoń (PiS): - Przed trudnymi tematami nie można uciekać. Kielce, kielczanie nie mają się czego wstydzić. My swoją postawą pokazujemy, że jesteśmy miastem cywilizowanym, europejskim, nawet wyprzedzamy innych pod tym względem. To doskonała okazja dla tych, którzy mają inne zdanie niż autor książki, żeby powiedzieli mu to prosto w oczy - mówi Słoń.

- Nieorganizowanie takiej debaty byłoby błędem. Ja nie podzielam wielu tez Grossa i mam zamiar mu to powiedzieć. Niestety, uważam, że z opisywania polskiego antysemityzmu uczynił po prostu źródło dobrego zarobku - mówi historyk Stanisław Meducki, który weźmie udział w debacie.

Organizacji debaty broni Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, który poprowadzi dyskusję. - Osobiście zabiegałem o to, żeby promocja tej książki rozpoczęła się właśnie w Kielcach. Bardzo zależało mi też na tym, żeby to było spotkanie otwarte dla wszystkich chętnych. Mamy już doświadczenie w organizowaniu spotkań na temat pogromu. Są one często emocjonalne, dyskutanci reprezentują różne poglądy, ale spotkania są udane. Jeśli my nie będziemy o tym rozmawiać, zrobią to inni. Czy ktoś chciałby, żeby go obgadywano za plecami? - tłumaczy Białek.

Liczy na rzeczową, kulturalną wymianę zdań. - Mam zaufanie do dojrzałości kielczan, traktuję wszystkich poważnie. Nawet najbardziej różniące się poglądy można wyrazić spokojnie, bez krzyku i inwektyw - dodaje.


Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza


Komentarze

Error connecting to mysql