Świętokrzyskie Cywilizacja
Wys�ano dnia 16-12-2004 o godz. 12:00:00 przez pala2 230
Wys�ano dnia 16-12-2004 o godz. 12:00:00 przez pala2 230
![]() |
Konsultacje te trwają już drugi tydzień, zakończą się w piątek 17 grudnia. - Wpisują się głównie ludzie, którzy przychodzą coś załatwić w urzędzie. Są już nazwiska około tysiąca osób - informuje burmistrz Jerzy Borowski. Zachęca mieszkańców, aby poparli zamiar przyłączenia obu wsi. - Żeby miasto się rozwijało, musi mieć tereny. Pokazuje to los Koprzywnicy, Zawichostu czy innych miasteczek - argumentuje.
Sandomierz na przyłączeniu obu wsi powiększyłby się o ponad 300 hektarów i około 900 mieszkańców. Konsultacje są niezbędne w procedurze zmian terytorialnych. Sama zgoda sandomierzan na powiększenie miasta jednak nie wystarczy. Na przyłączenie muszą się jeszcze zgodzić mieszkańcy obu miejscowości, które należą do gminy Obrazów. Wypowiedzą oni swoje zdanie w referendum, które powinno się odbyć na początku przyszłego roku.
Czy jeśli większość opowie się za przyłączeniem do miasta, gmina nie będzie robić problemów? - Jeśli zdecydowaliśmy się na referendum, to znaczy, że wola mieszkańców będzie dla nas święta - odpowiada wójt Obrazowa Lech Niezgoda. Dodaje jednak, że powinni przed głosowaniem zastanowić się, czy skorzystają na przejściu do miasta.
Sandomierz na przyłączeniu obu wsi powiększyłby się o ponad 300 hektarów i około 900 mieszkańców. Konsultacje są niezbędne w procedurze zmian terytorialnych. Sama zgoda sandomierzan na powiększenie miasta jednak nie wystarczy. Na przyłączenie muszą się jeszcze zgodzić mieszkańcy obu miejscowości, które należą do gminy Obrazów. Wypowiedzą oni swoje zdanie w referendum, które powinno się odbyć na początku przyszłego roku.
Czy jeśli większość opowie się za przyłączeniem do miasta, gmina nie będzie robić problemów? - Jeśli zdecydowaliśmy się na referendum, to znaczy, że wola mieszkańców będzie dla nas święta - odpowiada wójt Obrazowa Lech Niezgoda. Dodaje jednak, że powinni przed głosowaniem zastanowić się, czy skorzystają na przejściu do miasta.
jak Gazeta Wyborcza
Komentarze |