Nauka Technika Åšwiat Nauka Technika
Wys�ano dnia 18-02-2004 o godz. 01:11:39 przez pala2 394
Wys�ano dnia 18-02-2004 o godz. 01:11:39 przez pala2 394
Gwiazda była podobna do Słońca, ale z biegiem czasu wystygła i skurczyła się W kosmosie miga gwiazda o astronomicznej wadze 10 kwadryliardów karatów. Astronomowie zastosowali dla niej jubilerską miarę wagi, bo odkryty obiekt, to nic innego jak gigantyczny diament. |
Gwiazda jest bryłą skrystalizowanego węgla o średnicy 1500 km, stosunkowo blisko naszej planety, bo w odległości 50 lat świetlnych. Należy do konstelacji Centaura.
Z obserwacji i obliczeń wynika, że była ona kiedyś podobna do Słońca, ale z biegiem czasu wystygła i skurczyła się.
Astronomowie nazwali ją Lucy, na wzór piosenki Beatlesów "Lucy in the Sky with Diamonds".
Lucy in the sky
"Żeby ocenić wartość tego diamentu, potrzeba lupy wielkości Słońca!" - mówi Travis Metcalfe z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który był szefem zespołu prowadzącego badania nad Lucy.
Diamentowa gwiazda kompletnie zdeklasowała największy diament na Ziemi - "zaledwie" 530-karatową Gwiazdę Afryki, która jest częścią Klejnotów Korony.
Kosmiczny skarb - znany pod techniczną nazwą BPM 37093 - to w zasadzie biały karzeł. Biały karzeł, to jądro gwiazdy, która zużyła całą swoją energię i zgasła. Składa się w większości z węgla.
Od ponad 40 lat astronomowie podejrzewali, że węgiel w białych karłach podlegał procesowi krystalizacji, ale dopiero teraz nauka dysponuje możliwościami weryfikacji tej teorii.
Białe karły nie tylko promieniują, ale również "dzwonią", jak ogromne gongi, poddawane ciągłemu pulsowaniu.
"Na podstawie tych pulsacji mogliśmy zbadać wnętrze karła." - mówi Metcalfe. "Było to możliwe mniej więcej na takiej samej zasadzie, jak sejsmolodzy badają wnętrze ziemi, wykorzystując wskazania sejsmografów."
"Dzięki temu udało nam się odkryć, że węgiel we wnętrzu gwiazdy skrystalizował się i przybrał postać czystego diamentu."
Według astronomów z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics nasze Słońce czeka podobny los. Za pięć miliardów lat w centrum obecnego Układu Słonecznego będzie tkwił ogromny wielokaratowy diament...
Z obserwacji i obliczeń wynika, że była ona kiedyś podobna do Słońca, ale z biegiem czasu wystygła i skurczyła się.
Astronomowie nazwali ją Lucy, na wzór piosenki Beatlesów "Lucy in the Sky with Diamonds".
Lucy in the sky
"Żeby ocenić wartość tego diamentu, potrzeba lupy wielkości Słońca!" - mówi Travis Metcalfe z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który był szefem zespołu prowadzącego badania nad Lucy.
Diamentowa gwiazda kompletnie zdeklasowała największy diament na Ziemi - "zaledwie" 530-karatową Gwiazdę Afryki, która jest częścią Klejnotów Korony.
Kosmiczny skarb - znany pod techniczną nazwą BPM 37093 - to w zasadzie biały karzeł. Biały karzeł, to jądro gwiazdy, która zużyła całą swoją energię i zgasła. Składa się w większości z węgla.
Od ponad 40 lat astronomowie podejrzewali, że węgiel w białych karłach podlegał procesowi krystalizacji, ale dopiero teraz nauka dysponuje możliwościami weryfikacji tej teorii.
Białe karły nie tylko promieniują, ale również "dzwonią", jak ogromne gongi, poddawane ciągłemu pulsowaniu.
"Na podstawie tych pulsacji mogliśmy zbadać wnętrze karła." - mówi Metcalfe. "Było to możliwe mniej więcej na takiej samej zasadzie, jak sejsmolodzy badają wnętrze ziemi, wykorzystując wskazania sejsmografów."
"Dzięki temu udało nam się odkryć, że węgiel we wnętrzu gwiazdy skrystalizował się i przybrał postać czystego diamentu."
Według astronomów z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics nasze Słońce czeka podobny los. Za pięć miliardów lat w centrum obecnego Układu Słonecznego będzie tkwił ogromny wielokaratowy diament...
Komentarze |