Lokale
Wys�ano dnia 27-10-2006 o godz. 12:00:00 przez pala2 2808
Wys�ano dnia 27-10-2006 o godz. 12:00:00 przez pala2 2808
Szymon Sikora, zawodnik drugoligowego zespołu koszykarzy z Nowin, świetnie sobie radzi nie tylko na boisku, ale również w prowadzeniu lokalu. Jest współwłaścicielem, mieszczącego się w centrum Kielc przy ul. Paderewskiego 8a, klubu bilardowego Cool'ka. |
Pomysł otwarcia lokalu zrodził się w dość nietypowych okolicznościach, bo podczas spaceru z psem. - Zawsze chciałem prowadzić własny biznes, ale nie sądziłem, że od pomysłu do realizacji upłynie zaledwie kilka godzin. Podczas jednego z wieczornych spacerów z psem spotkałem mojego kolegę Pawła. Od słowa do słowa i wpadliśmy na pomysł, żeby otworzyć klub bilardowy. Z realizacją nie czekaliśmy zbyt długo, bo zaczęliśmy działać następnego dnia - opowiadał Szymon.
Oficjalne otwarcie klubu odbyło się osiem miesięcy później, a dokładnie 10 września ubiegłego roku. Dzień przed otwarciem klubu nazwę Cool'ka wymyśliła Natalia, siostra Szymona. Właściciele chcieli, aby nazwa była młodzieżowa, łatwo wpadająca w ucho, no i oczywiście żeby kojarzyła się z bilardem.
W klubie oprócz pojedynku przy stole bilardowym, można zagrać w darta, spędzić mile czas przy dobrej muzyce oraz obejrzeć mecze koszykówki, piłki nożnej czy dobry film. - Na górze mamy dwa stoły bilardowe, a na dole znajduje się część kawiarniana z pokaźnym telebimem. Chcieliśmy stworzyć klub z odpowiednim klimatem, by każdy, kto do niego trafi, czuł się dobrze. Odwiedzają nas licealiści, studenci, osoby pracujące, właściciele firm, emeryci i sportowcy - opowiada Szymon.
Do Cool'ki przychodzą również zawodnicy z kieleckiego UMKS, z którymi wcześniej grał Szymon oraz kumple z obecnego zespołu z Nowin. Pojawiają się głównie wtedy, kiedy są do obejrzenia dobre mecze i to nie tylko koszykówki. Może niebawem dojdzie do pojedynku drugoligowców z Kielc i Nowin, ale przy stole bilardowym. - Chyba prędzej spotkamy się w pojedynku derbowym, ale pod koszem - żartuje Szymon Sikora.
W niedalekiej przyszłości w klubie mają odbywać się wieczory filmowe, między innymi z dobrym starymi polskimi komediami.
Oficjalne otwarcie klubu odbyło się osiem miesięcy później, a dokładnie 10 września ubiegłego roku. Dzień przed otwarciem klubu nazwę Cool'ka wymyśliła Natalia, siostra Szymona. Właściciele chcieli, aby nazwa była młodzieżowa, łatwo wpadająca w ucho, no i oczywiście żeby kojarzyła się z bilardem.
W klubie oprócz pojedynku przy stole bilardowym, można zagrać w darta, spędzić mile czas przy dobrej muzyce oraz obejrzeć mecze koszykówki, piłki nożnej czy dobry film. - Na górze mamy dwa stoły bilardowe, a na dole znajduje się część kawiarniana z pokaźnym telebimem. Chcieliśmy stworzyć klub z odpowiednim klimatem, by każdy, kto do niego trafi, czuł się dobrze. Odwiedzają nas licealiści, studenci, osoby pracujące, właściciele firm, emeryci i sportowcy - opowiada Szymon.
Do Cool'ki przychodzą również zawodnicy z kieleckiego UMKS, z którymi wcześniej grał Szymon oraz kumple z obecnego zespołu z Nowin. Pojawiają się głównie wtedy, kiedy są do obejrzenia dobre mecze i to nie tylko koszykówki. Może niebawem dojdzie do pojedynku drugoligowców z Kielc i Nowin, ale przy stole bilardowym. - Chyba prędzej spotkamy się w pojedynku derbowym, ale pod koszem - żartuje Szymon Sikora.
W niedalekiej przyszłości w klubie mają odbywać się wieczory filmowe, między innymi z dobrym starymi polskimi komediami.
Ewa NADGRODKIEWICZ Echo Dnia
Komentarze |