- Są dwie możliwości: ministerstwo przyznaje 200 tys. zł na organizację festiwalu albo nie daje pieniędzy. W obu wypadkach Festiwal Kultury Dziecięcej dojdzie do skutku, tylko będzie się nieznacznie różnił rozmachem - mówi Jacek Kowalczyk, członek zarządu województwa.

Jak to możliwe? Głównie dzięki temu, że władze Pacanowa w budżecie mają już zarezerwowane na organizację trzeciej edycji imprezy 100 tys. zł. Pomóc ma też Wojewódzki Dom Kultury i samorząd województwa.

- Wszyscy pamiętają o zasługach byłego ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego, który był jednym z pomysłodawców tej imprezy i zawsze służył pomocą. Liczymy na to, że nowy minister Kazimierz Ujazdowski będzie również otwarty na pomysły związane z Pacanowem - dodaje Kowalczyk.

Dyrekcja Europejskiego Centrum Bajek, które koordynuje organizację festiwalu, przygotowała projekt, dzięki któremu z ministerstwa może wpłynąć na jej konto około 200 tys. zł. - Takie pieniądze pozwalają na przygotowanie ciekawej imprezy, która po raz kolejny może przyciągnąć do Pacanowa tysiące ludzi - mówi Kowalczyk.

Festiwal Kultury Dziecięcej tradycyjnie odbędzie się 1 czerwca, ale czeka go kilka zmian. Będą one dotyczyć głównie powrotu do tradycyjnej oprawy z pierwszej edycji - młodzieżowych Kozich Rad, konkursów na najlepszy kostium bajkowy, wytyczenie koziołkowych ścieżek do wędrówek oraz akcji zwiększania czytelnictwa bajek w szkołach. Nie będzie natomiast Skaldów czy innych gwiazd estrady.

- Decyzja ta wynika z faktu, że ubiegłoroczny festiwal stał się bardziej piknikiem z gwiazdami scenicznymi niż prawdziwym świętem bajki. W tym roku będzie inaczej - zapowiada Kowalczyk.

Wniosek złożony przez organizatorów imprezy ma być rozpatrzony przez ministerstwo do końca marca.