Literatura Polska
Wys�ano dnia 21-03-2005 o godz. 13:00:00 przez pala2 384
Wys�ano dnia 21-03-2005 o godz. 13:00:00 przez pala2 384
Połowa Polaków przeczytała w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę! To sukces, bowiem nasi rodacy nie kwapią się do słowa pisanego. Wolą Internet, video i telewizję. Ale książka staje się w towarem pojawiającym się w naszych domach coraz częściej. Duża w tym zasługa gazet, które dołączają w prezentach już nie tylko próbki kremów, ale literaturę piękną. |
Tradycyjnie już Biblioteka Narodowa i Ośrodek Badania Opinii Publicznej przeprowadzili badania nad czytelnictwem Polaków. Jest lepiej niż dwa lata temu - kupujemy więcej książek i więcej czytamy, ale i tak na tle innych państw Unii Europejskiej jesteśmy na szarym końcu. Powód? W Polsce książki są drogie, stały się towarem niemalże luksusowym, na zakup którego przeciętny inteligent nie może sobie pozwolić.
- Nie widać w księgarniach by ludzie więcej czytali - mówi Krystyna Wróbel, kierownik Księgarni im. S. Żeromskiego w Kielcach. - Kiepsko sprzedaje się klasyka, a jeszcze niedawno była rozchwytywana. Największym zainteresowaniem cieszą się tytuły mocno reklamowane, na przykład "Kod Leonarda da Vinci". Książka stała się towarem.
Ubiegłorocznym hitem była oczywiście kolejna część "Harrego Pottera" - promocja tej książki to prawdziwy majstersztyk, nic więc dziwnego, że rozeszła się w oszałamiającym nakładzie. A jak będzie w tym roku?
- Na bestseller numer jeden zapowiada się "Pamięć i tożsamość" Jana Pawła II. W ciągu pierwszych czterech dni sprzedaliśmy 120 egzemplarzy. Inne książki, by osiągnąć taki efekt, potrzebują pół roku - dodaje Krystyna Wróbel. Na inne wielkie hity w tym roku nie ma co liczyć. Być może przebojem będzie książka Janusza Głowackiego "Jak być kochanym", ale z pewnością zawsze można liczyć na literaturę dziecięcą i podręczniki.
Coraz mniej osób w poszukiwaniu książek stuka do drzwi bibliotek. Placówki te, w których do niedawna rosła liczba wypożyczających, skarżą się na odchodzących od nich czytelników. W ubiegłym roku we wszystkich publicznych bibliotekach w województwie świętokrzyskim zarejestrowanych było 216 tys. 710 osób, o 1,7 proc. mniej niż w 2003 r.
- Nie sądzę, by ten spadek był stałą tendencją, ale biblioteki bardziej muszą dbać o ofertę - mówi Andrzej Dąbrowski, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach. - Niestety biblioteki mają ogromne zaległości w kupowaniu nowości wydawniczych, więc czytelnicy przestają do nich przychodzić.
Według wskaźników Unii Europejskiej, na stu mieszkańców należy kupować do bibliotek 18 książek rocznie. W Polsce kupuje się zaledwie 5,4. Jak widać dystans między krajami Europy Zachodniej a nami jest ogromny. Tymczasem biblioteki dla wielu niezamożnych czytelników są jedynym źródłem dostępu do książek. Dobrze, by były to również nowości.
Badania Biblioteki Narodowej dowodzą, że Polacy chcą czytać. Swoje zrobiły takie akcje jak "Cała Polska czyta dzieciom", czy książki dołączane w prezencie do gazet. Od kilku lat obserwujemy również nowe zjawisko - zakupu książek przez Internet.
Potęga czytania
Marcin Kozak - student Politechniki Świętokrzyskiej, kilka razy w miesiącu spędza czas w "Empiku" w Galerii "Echo" w Kielcach na czytaniu książek. - Dziś siedzę tu już trzecią godzinę, czytam "Potęgę podświadomości". Gdy tylko mam chwilę wolnego czasu, to zaglądam do "Empiku", by zapoznać się z nowościami. Nie przeszkadza mi gwar, atmosfera jaka tu panuje sprzyja czytaniu. Często zdarza mi się przeczytać książkę od deski do deski - mówi.
Ile i co czytamy?
Według badań Biblioteki Narodowej i OBOP:
* 42 proc. Polaków deklaruje brak zainteresowania książkami
* 58 proc. Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę w ubiegłym roku
* 33 proc. Polaków przeczytało najwyżej 6 książek
* 24 proc. Polaków przeczytało 7 i więcej książek
Najchętniej czytane gatunki:
- lektury i podręczniki (20 proc. Polaków),
- romanse i obyczajowe (16 proc.),
- sensacja (15 proc.),
- encyklopedie i poradniki (14 proc.),
- literatura dziecięco-młodzieżowa (13 proc.),
- literatura faktu (10 proc.),
- fantastyka (9 proc.),
- literatura fachowa (7 proc.),
- religia (6 proc.),
- eseistyka i publicystyka (2 proc.),
- literatura ezoteryczna (1 proc.)
- Nie widać w księgarniach by ludzie więcej czytali - mówi Krystyna Wróbel, kierownik Księgarni im. S. Żeromskiego w Kielcach. - Kiepsko sprzedaje się klasyka, a jeszcze niedawno była rozchwytywana. Największym zainteresowaniem cieszą się tytuły mocno reklamowane, na przykład "Kod Leonarda da Vinci". Książka stała się towarem.
Ubiegłorocznym hitem była oczywiście kolejna część "Harrego Pottera" - promocja tej książki to prawdziwy majstersztyk, nic więc dziwnego, że rozeszła się w oszałamiającym nakładzie. A jak będzie w tym roku?
- Na bestseller numer jeden zapowiada się "Pamięć i tożsamość" Jana Pawła II. W ciągu pierwszych czterech dni sprzedaliśmy 120 egzemplarzy. Inne książki, by osiągnąć taki efekt, potrzebują pół roku - dodaje Krystyna Wróbel. Na inne wielkie hity w tym roku nie ma co liczyć. Być może przebojem będzie książka Janusza Głowackiego "Jak być kochanym", ale z pewnością zawsze można liczyć na literaturę dziecięcą i podręczniki.
Coraz mniej osób w poszukiwaniu książek stuka do drzwi bibliotek. Placówki te, w których do niedawna rosła liczba wypożyczających, skarżą się na odchodzących od nich czytelników. W ubiegłym roku we wszystkich publicznych bibliotekach w województwie świętokrzyskim zarejestrowanych było 216 tys. 710 osób, o 1,7 proc. mniej niż w 2003 r.
- Nie sądzę, by ten spadek był stałą tendencją, ale biblioteki bardziej muszą dbać o ofertę - mówi Andrzej Dąbrowski, dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach. - Niestety biblioteki mają ogromne zaległości w kupowaniu nowości wydawniczych, więc czytelnicy przestają do nich przychodzić.
Według wskaźników Unii Europejskiej, na stu mieszkańców należy kupować do bibliotek 18 książek rocznie. W Polsce kupuje się zaledwie 5,4. Jak widać dystans między krajami Europy Zachodniej a nami jest ogromny. Tymczasem biblioteki dla wielu niezamożnych czytelników są jedynym źródłem dostępu do książek. Dobrze, by były to również nowości.
Badania Biblioteki Narodowej dowodzą, że Polacy chcą czytać. Swoje zrobiły takie akcje jak "Cała Polska czyta dzieciom", czy książki dołączane w prezencie do gazet. Od kilku lat obserwujemy również nowe zjawisko - zakupu książek przez Internet.
Potęga czytania
Marcin Kozak - student Politechniki Świętokrzyskiej, kilka razy w miesiącu spędza czas w "Empiku" w Galerii "Echo" w Kielcach na czytaniu książek. - Dziś siedzę tu już trzecią godzinę, czytam "Potęgę podświadomości". Gdy tylko mam chwilę wolnego czasu, to zaglądam do "Empiku", by zapoznać się z nowościami. Nie przeszkadza mi gwar, atmosfera jaka tu panuje sprzyja czytaniu. Często zdarza mi się przeczytać książkę od deski do deski - mówi.
Ile i co czytamy?
Według badań Biblioteki Narodowej i OBOP:
* 42 proc. Polaków deklaruje brak zainteresowania książkami
* 58 proc. Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę w ubiegłym roku
* 33 proc. Polaków przeczytało najwyżej 6 książek
* 24 proc. Polaków przeczytało 7 i więcej książek
Najchętniej czytane gatunki:
- lektury i podręczniki (20 proc. Polaków),
- romanse i obyczajowe (16 proc.),
- sensacja (15 proc.),
- encyklopedie i poradniki (14 proc.),
- literatura dziecięco-młodzieżowa (13 proc.),
- literatura faktu (10 proc.),
- fantastyka (9 proc.),
- literatura fachowa (7 proc.),
- religia (6 proc.),
- eseistyka i publicystyka (2 proc.),
- literatura ezoteryczna (1 proc.)
Agata NIEBUDEK Echo Dnia
Komentarze |