Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 29-04-2009 o godz. 12:00:00 przez rafa 1219
Wys�ano dnia 29-04-2009 o godz. 12:00:00 przez rafa 1219
Spadkobierczynie księcia Druckiego-Lubeckiego zapowiadają walkę o rodzinny majątek w Bałtowie - na wieść o sprzedaży pałacu do Polski przyjechały z Belgii księżne Jadwiga Drucka-Lubecka i jej siostra Elżbieta. |
O sprzedaży zabytkowego pałacu Druckich-Lubeckich w Bałtowie i przylegającym do niego parku ostrowieckie starostwo, właściciel nieruchomości, zdecydowało w połowie marca. Od tego czasu, zgodnie z przepisami, spadkobiercy byłych właścicieli mają sześć tygodni na złożenie oświadczenia o zamiarze skorzystania z pierwszeństwa zakupu. Jeśli tak się nie stanie, starostwo ogłosi przetarg.
Na sprzedaż zostanie wystawionych pięć budynków, w tym m.in. zdewastowany pałac i dawna kaplica oraz park. W sumie 14,3 ha. Cena wywoławcza to 4, 75 mln zł. Jeśli rodzina zdecyduje się skorzystać z prawa do pierwszeństwa zakupu, to będzie mogła negocjować cenę.
Rodzina chce odzyskać majątek i zapowiada, że jak będzie trzeba, to sprawa oprze się nawet o Trybunał w Strasburgu. Swoje żądania przedstawiła wczoraj podczas konferencji prasowej. - Okradziono nas! O nasze prawa będziemy walczyć do końca. Cztery pokolenia naszej rodziny poświęciły swe życie i fortunę, aby rozwinąć, ulepszyć i unowocześnić Bałtów. I nagle dowiadujemy się, że na nasz dom ogłoszono przetarg i że robią nam łaskę, udzielając nam prawa pierwokupu - mówił Stanisław de Lantsheere, syn księżnej Jadwigi Druckiej-Lubeckiej.
Interesy rodziny reprezentuje ostrowiecki prawnik Bogumił Rup. - Rodzina będzie walczyć o odzyskanie majątku i jest zdeterminowana. Jaką konkretnie drogę wybierze, zdecyduje w ciągu najbliższych dni. Na pewno chciałaby rozmawiać ze starostwem o weryfikacji ceny. Prawie 5 mln zł za ruinę i park to bardzo wygórowane wymagania - mówi mecenas. I przypomina, że rodzina Popielów pałac w Kurozwękach odzyskała za symboliczną złotówkę. Teraz tętni on kulturą i rozrywką.
Podobnie mogłoby być w Bałtowie. Rodzina przy zagospodarowaniu pałacu chce rozmawiać z powiatem i działającymi na jego terenie stowarzyszeniami. W pałacu miałyby być realizowane cele kulturalne i społeczne.
Jakie szanse ma rodzina na odzyskanie nieruchomości? - Mamy tytuł własności wpisany do księgi wieczystej i jest to wpis prawomocny. Ewentualne roszczenia rodzina powinna kierować do Skarbu Państwa i wojewody. Mogą zabiegać o uchylenie dekretu o reformie rolnej z 1944 roku, ale bardzo rzadko takie sprawy kończą się odzyskaniem przez spadkobierców majątku. Mogą też oczywiście skorzystać z prawa do pierwszeństwa zakupu - twierdzi Andrzej Potorski, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami starostwa w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Źródło: Monika Rosmanowska, Gazeta Wyborcza Kielce
Na sprzedaż zostanie wystawionych pięć budynków, w tym m.in. zdewastowany pałac i dawna kaplica oraz park. W sumie 14,3 ha. Cena wywoławcza to 4, 75 mln zł. Jeśli rodzina zdecyduje się skorzystać z prawa do pierwszeństwa zakupu, to będzie mogła negocjować cenę.
Rodzina chce odzyskać majątek i zapowiada, że jak będzie trzeba, to sprawa oprze się nawet o Trybunał w Strasburgu. Swoje żądania przedstawiła wczoraj podczas konferencji prasowej. - Okradziono nas! O nasze prawa będziemy walczyć do końca. Cztery pokolenia naszej rodziny poświęciły swe życie i fortunę, aby rozwinąć, ulepszyć i unowocześnić Bałtów. I nagle dowiadujemy się, że na nasz dom ogłoszono przetarg i że robią nam łaskę, udzielając nam prawa pierwokupu - mówił Stanisław de Lantsheere, syn księżnej Jadwigi Druckiej-Lubeckiej.
Interesy rodziny reprezentuje ostrowiecki prawnik Bogumił Rup. - Rodzina będzie walczyć o odzyskanie majątku i jest zdeterminowana. Jaką konkretnie drogę wybierze, zdecyduje w ciągu najbliższych dni. Na pewno chciałaby rozmawiać ze starostwem o weryfikacji ceny. Prawie 5 mln zł za ruinę i park to bardzo wygórowane wymagania - mówi mecenas. I przypomina, że rodzina Popielów pałac w Kurozwękach odzyskała za symboliczną złotówkę. Teraz tętni on kulturą i rozrywką.
Podobnie mogłoby być w Bałtowie. Rodzina przy zagospodarowaniu pałacu chce rozmawiać z powiatem i działającymi na jego terenie stowarzyszeniami. W pałacu miałyby być realizowane cele kulturalne i społeczne.
Jakie szanse ma rodzina na odzyskanie nieruchomości? - Mamy tytuł własności wpisany do księgi wieczystej i jest to wpis prawomocny. Ewentualne roszczenia rodzina powinna kierować do Skarbu Państwa i wojewody. Mogą zabiegać o uchylenie dekretu o reformie rolnej z 1944 roku, ale bardzo rzadko takie sprawy kończą się odzyskaniem przez spadkobierców majątku. Mogą też oczywiście skorzystać z prawa do pierwszeństwa zakupu - twierdzi Andrzej Potorski, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami starostwa w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Źródło: Monika Rosmanowska, Gazeta Wyborcza Kielce
Komentarze |