Przetarg ogłoszony przez kieleckie starostwo w tej sprawie właśnie został unieważniony, nie wpłynęła bowiem żadna oferta. Nikt nie spodziewał się, że zainteresowanie przetargiem na druk i rozwieszenie plakatów na 55 billboardach reklamujących Milenium Świętego Krzyża, a ogłoszonym przez kieleckie starosto, będzie tak nikłe.

- Jesteśmy zaskoczeni, wprawdzie osiem firm pobrało od nas specyfikacje, ale żadna nie przystąpiła ostatecznie do przetargu - mówi Bożena Gumułka, naczelnik Wydziału Rozwoju Kieleckiego Starostwa. Jak to tłumaczyć? Według naczelniczki warunki przetargowe nie odstraszały. Przetarg ogłoszono 23 marca, termin przyjmowania ofert upłynął 10 kwietnia, więc zainteresowani mieli prawie trzy tygodnie na przygotowanie swoich ofert. Billboardy, przygotowane według projektu, który wygrał konkurs, miały stanąć wzdłuż całej trasy od Zakopanego po Gdańsk. Czy staną?

- Na ogłoszony przez nasz przetarg nikt się nie zgłosił, więc musieliśmy unieważnić całą procedurę - dodaje Bożena Gumułka. - Właśnie ogłosiliśmy drugi przetarg i mam nadzieję, że jakieś firmy się zgłoszą. A czas nagli. Według wstępnego założenia milenijne plakaty miały być rozwieszone od 15 maja, tak by do głównych uroczystości zobaczyło je wiele osób. Przypomnimy, że przypadają one na 11 i 18 czerwca.

- Ten termin niestety jest już nierealny, ale billboardy powinny stanąć wzdłuż trasy na początku czerwca. To jest ostateczny termin - mówi Bożena Gumułka.