Kielce v.0.8

Świętokrzyskie
Kto uratuje Bartka?!

 drukuj stron�
Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 15-05-2010 o godz. 14:06:34 przez rafa 4824

Ratujmy Bartka! - pod takim hasłem miłośnicy wiekowego dębu na początku kwietnia prowadzili w Kielcach dyskusję „Dąb Bartek w gronie najstarszych drzew Europy” - uczestnicy apelowali o działania na rzecz samego drzewa oraz infrastruktury wokół niego i ostrzegali, że niedługo nie będzie co ratować.

Podczas targów „Las-Expo” odbyło się spotkanie, zorganizowane przez posła Henryka Milcarza, wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, na temat tego, w jaki sposób można by było uratować dęba Bartka. Obecni byli m.in.: posłowie, minister rolnictwa Marek Sawicki oraz przedstawiciele władz samorządowych województwa świętokrzyskiego. Wójt Zagnańska Zbigniew Zagdański poinformował, że przygotowywane są dokumenty niezbędne do pozyskania funduszy unijnych na rzecz „Honorowego Obywatela Zagnańska”, za jakiego Bartek jest uważany. Natomiast na zagospodarowanie terenu wokół dębu gmina chce pozyskać pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Kielecki fotografik Krzysztof Pęczalski, przygotowujący wraz z Arturem Okłą i Sebastianem Murzynowskim specjalny pokaz (w Brukseli) pt. „Wirtualne świętokrzyskie”, a w nim wirtualną prezentację Bartka, podkreślił to, że gmina Zagnańsk nie może wydawać pieniędzy na drzewo, które rośnie na gruncie podległym Lasom Państwowym.



Zdaniem prof. Marka Siewniaka, przewodniczącego Europejskiej Rady ds. Drzew, stan drzewa jest zły. Badania wykazały, że dla utrzymania Bartka potrzebna jest dodatkowa stabilizacja zarówno całego drzewa, jak i poszczególnych konarów. Trwają rozważania nad nadzwyczajnymi rozwiązaniami.

„Można Bartka posadzić na tronie lub go podwiesić” - twierdzi prof. Marek Siewniak. Podobnego zdania jest wielu mieszkańców Zagnańska, a wśród nich Stanisław Janicki, autor kilku książek poświęconych zarówno gminie, jak legendarnemu drzewu.

Zdaniem profesora, potrzebna jest też budowa infrastruktury wokół drzewa. Konieczne jest podjęcie próby przesunięcia ruchu ciężkich samochodów tak, aby odbywał się w większej odległości od tego pomnika przyrody.

W internecie działa już strona www.ratujmybartka.pl, poprzez którą grupa osób, którym na sercu leży ratowanie Bartka, chce zaktywizować i zachęcić do pomocy jak największą liczbę zwolenników tej idei. Bartek jest zarówno nadzwyczajnym pomnikiem kulturowo-przyrodniczym, jak i obiektem badawczym o bogatej faktografii, obrośniętej przez wieki legendami i przypowieściami. „Dąb-weteran potrzebuje skutecznej, stałej i nadzwyczajnej pomocy” - apeluje prof. Siewniak.

„Jeśli los Bartka każdemu lata, to ściąć go i dopiero będzie zadyma” powiedział przed debatą zagnanszcznin, artysta muzyk Włodzimierz Kiniorski.

Jak zauważył podczas podsumowania debaty jej organizator poseł Henryk Milcarz, odpowiedzialność za stan Bartka się rozmywa. „ Co z tego, że wskutek interwencji gminy stawiano znaki drogowe zakazujące przejazdu tirom zmierzającym do kopalni, gdy one zaraz ginęły. Musimy szukać sprzymierzeńców i wśród mieszkańców, i zapaleńców spoza gminy, aby Bartek mógł trwać jeszcze długo” – zaapelował Milcarz.

Nie sposób więc obojętnie przejeść wobec tych głosów. Jeśli je zignorujemy, to już niedługo „atrakcją” gminy Zagnańsk może być tylko tabliczka z informacją, że „TU RÓSŁ LEGENDARNY DĄB BARTEK”.


Andrzej Piskulak, foto: Rafał Nowak


Komentarze

Error connecting to mysql