Kielce v.0.8

Świętokrzyskie
Kultura do remontu

 drukuj stron�
Świętokrzyskie Kultura
Wys�ano dnia 03-03-2006 o godz. 13:00:00 przez pala2 406

Burmistrz Witold Gajewski nie ma wątpliwości - to inwestycja, która zmieni oblicze miasta - przeliczając słowa na pieniądze: 11 milionów 309 tysięcy 649 złotych i 34 grosze - to największe, najbardziej spektakularne przedsięwzięcie XXI wieku na Ponidziu.



Modernizacja i rozbudowa Buskiego Samorządowego Centrum Kultury i parku zdrojowego rusza pełną parą. 22 lutego podpisano umowę z wykonawcą, a we wtorek, akurat w... karnawałowe ostatki, odbyło się przekazanie placu budowy.

Termin wykonania zadania wyznaczono na 30 lipca 2007 roku. W ciągu siedemnastu miesięcy Dom Kultury ma zmienić się nie do poznania, zaś park zdrojowy stanie się prawdziwą wizytówką kurortu.

Strumień euro z Brukseli

Jeśli flagową buską inwestycję rozpatrywać w kategoriach sukcesu, nie przyszedł on łatwo. Wiodła do niego długa i kręta droga, wcale nie usłana różami. O potrzebie modernizacji parku i ośrodka kultury mówiło się od lat, a pomysłodawcą tego projektu był nieżyjący dziś burmistrz Stefan Komenda. Główny problem stanowiły pieniądze. Nikt nie miał wątpliwości, że takie przedsięwzięcie wiąże się z ogromnymi kosztami, których nie udźwignie budżet gminy. Szansą dla Buska stała się Unia Europejska. Każdego roku z nadzieją zerkano w stronę Brukseli, choć wiadomo było, że na eurodotacje samorządy czekają w długiej kolejce...

Aż wreszcie marzenia się spełniły. Buski projekt otrzymał dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, co oznacza, że trzy czwarte kosztów inwestycji pokryje Unia. Dzieło burmistrza Komendy przejął jego następca, Witold Gajewski, który traktuje to zadanie jako szczególną misję do spełnienia: - To inwestycja, która zmieni oblicze miasta. Ważna i dla mieszkańców, i dla kuracjuszy - podkreśla z naciskiem.

Niestety, nie obyło się bez problemów z przetargami. Pierwszy musiał zostać unieważniony ze względów proceduralnych, a po finalnym rozstrzygnięciu protest złożył jeden z oferentów. Dopiero trzy tygodnie temu werdykt komisji przetargowej uznano za ostateczny.

22 lutego, w gabinecie burmistrza, miało miejsce podpisanie umowy z wykonawcą. Jest nim konsorcjum grupujące firmę ADMA ze Staszowa oraz buski "Buskopol". Co nie bez znaczenia, kosztorysowa wartość inwestycji spadła po przetargu o blisko półtora miliona złotych. To sporo pieniędzy, które zostaną w budżetach gminy oraz województwa.

Termin zakończenia zadania wyznaczono na 30 lipca 2007 roku. Jak zgodnie podkreślali i "budowlańcy", i samorządowcy, jest on bardzo realny. Może nawet... zostanie przyspieszony. By tak się stało - jak każe tradycja - wzniesiono toast lampką szampana.

Ostatki dla "budowlańców"

Jaki Dom Kultury ukaże się zatem oczom buszczan za półtora roku? Zupełnie inny - o efektownej, przykuwającej wzrok bryle architektonicznej, gruntownie zmodernizowany, spełniający europejskie standardy.

Zgodnie z projektem, znajdą się tam m.in. nowoczesna sala konferencyjna na 150 miejsc, sale wystawowe i klubowe, scena zewnętrzna, pokoje gościnne. Prace obejmować będą wykonanie balkonów w sali widowiskowo-kinowej, przebudowę sceny wewnętrznej, orkiestronu, garderób i instalacji wewnętrznych. W nowym obiekcie mają funkcjonować punkt informacji turystycznej, izba zbiorów regionalnych, galeria sztuki współczesnej, szkoła muzyczna I stopnia. Poza tym przebudowane zostaną układy komunikacyjne, ciągi pieszo-jezdne i parkingi wokół budynku. Prace budowlane prowadzone będą na 1314 metrach kwadratowych powierzchni, przebudowane też zostaną pomieszczenia o łącznej powierzchni prawie 600 metrów kwadratowych.

Trzy dni temu, we wtorek, akurat... w karnawałowe ostatki, odbyło się symboliczne przekazanie placu budowy wykonawcy. Nie oznacza to jednak, że Dom Kultury zostanie od razu zamknięty.

- Dyrektor BSCK zdecydował, aby jednak odbyły się zaplanowane wcześniej imprezy. Stąd "wygaszanie" obiektu będzie następowało powoli, a całkowita przeprowadzka nastąpi w trzeciej dekadzie marca - wyjaśnia wiceburmistrz Mirosław Wieczorek, który jest koordynatorem inwestycji z ramienia gminy, pełniąc funkcję inżyniera projektu.

Kultura do rzemiosła

Wiadomo już, że na najbliższe półtora roku buska kultura przeprowadzi się... do rzemiosła. Do siedziby Cechu Rzemieślników i Przedsiębiorców przy ulicy Partyzantów, w centrum kurortu. Jak twierdzą władze miasta, to jedyny obiekt, który w miarę spełnia wymagania lokalowe. Choć i tak będzie tam trzy razy mniej miejsca niż w "starym", liczącym sobie ponad 40 lat, centrum przy alei Mickiewicza.

19 marca 2006 roku - ta data będzie mieć szczególne znaczenie dla kinomanów. Właśnie w niedzielę, o godzinie 18.30, zostanie wyświetlony... ostatni film w kinie "Zdrój". O jakże wymownym, by nie powiedzieć - proroczym tytule "Tylko mnie kochaj".

Są tacy, którzy adresują te słowa do buskich decydentów. Z drżeniem serca, by za półtora roku nie okazało się, że Busko... zostanie bez kina. Po likwidacji kin w Kazimierzy Wielkiej i Pińczowie, "Zdrój" jest dzisiaj jedyną tego rodzaju placówką na Ponidziu. A czego możemy oczekiwać w zamian, przez najbliższe półtora roku remontu BSCK? Czy Busko musi stać się na ten czas "kinową pustynią"?

- Absolutnie nie! - protestuje artysta fotografik Piotr Kaleta. - Sądzę, że świetnym pomysłem może być wskrzeszenie po latach "kina letniego" w plenerze. Na przykład seanse w weekendy, w muszli w parku zdrojowym, dla buszczan i kuracjuszy. Od strony technicznej to żaden problem, wystarczy dobry projektor multimedialny.

- Owszem, to interesujący pomysł, wart rozważenia. Dzisiaj nie mówię ani "tak", ani "nie", lecz będziemy się nad tym zastanawiać - deklaruje dyrektor BSCK Jerzy Cygan.

Promenadą do słońca

Nieco w cieniu Domu Kultury pozostaje modernizacja buskiego parku zdrojowego, choć to przecież inwestycja o kapitalnym znaczeniu dla miasta, które żyje z kuracjuszy. Projekt zakłada rozbudowę "nowego parku" na powierzchni ponad 12 hektarów. Powstaną nowe tereny zielone, oczka wodne, trawiaste plaże i tereny do leżakowania, tarasy spacerowe. Nasadzone zostaną okazałe, duże drzewa.

Na deskach projektantów narodziła się także "promenada słońca". To jedyny tego rodzaju ciąg pieszy, gdzie słońce... zawsze świeci prosto w twarz spacerującym. Ma to swoją wymowę szczególnie w najbardziej atrakcyjnym kurorcie w regionie świętokrzyskim, który szczyci się "największą w Polsce liczbą dni słonecznych".

"Nowe" zawita również do starej części parku zdrojowego. Tu w ramach prac modernizacyjnych powstaną nowe alejki i ciągi piesze, ponownie uruchomiona zostanie nieczynna fontanna. I co nie mniej ważne - zniknie nareszcie z pejzażu miasta obskurny klozet zdrojowy. W miejsce zrujnowanego szaletu ma powstać piętrowy pawilon, z ogólnodostępną toaletą oraz częścią handlowo-usługową.

Europa dopłaca

Sztandarowa buska inwestycja - modernizacja i rozbudowa gminnego ośrodka kultury oraz parku zdrojowego - realizowana jest w ramach środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) - Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego (ZPORR). Dofinansowanie Unii Europejskiej wynosi 75 procent wartości inwestycji, 25 procent to wkład własny gminy.
Adam LIGIECKI Echo Dnia


Komentarze

Error connecting to mysql