Kielce v.0.8

Sport i Rekreacja
Liverpool w finale!

 drukuj stron�
Sport i Rekreacja Åšwiat
Wys�ano dnia 03-05-2005 o godz. 22:46:22 przez pala2 393

Liverpool w finale Ligi Mistrzów! W rewanżowym spotkaniu na Anfield Road "The Reds" pokonali Chelsea 1:0 (1:0) - pierwszy mecz na Stamford Bridge zakończył się bezbramkowym remisem.

Liverpool rozpoczął spotkanie piorunująco! Już w 4. minucie Steven Gerrard zagrał prostopadle w pole karne do Milana Barosa, ten minął Cecha, ale nie zdołał skierować piłki do siatki, bo był przytrzymywany przez czeskiego bramkarza. Na szczęście dla "The Reds" w polu karnym był także Luis Garcia, który z kilku metrów skierował piłkę do bramki obok desperacko interweniujących obrońców Chelsea. Piłka minimalnie przekroczyła linię bramkową, ale sędzia bez wahania uznał gola.

Pierwszą dogodną sytuację do zdobycia gola piłkarze Chelsea stworzyli sobie w 24. minucie. Po błędzie Garcii przed polem karnym przy piłce znalazł się Joe Cole, ale piłka po jego strzale z ostrego kąta przeleciała nad poprzeczką bramki Jerzego Dudka. Po chwili naszego bramkarza zatrudnił Geremi, który zbyt głęboko dośrodkował piłkę w pole karne.

Do końca pierwszej połowy częściej w posiadaniu piłki byli piłkarze z Londynu, ale ich ataki rozbijały się o świetnie zorganizowaną obronę Liverpoolu. Jerzy Dudek był praktycznie bezrobotny i ograniczał się do wykopywania piłki po nieudanych akcjach rywali.

Po zmianie stron pierwszy strzał na bramkę oddali piłkarze Liverpoolu, ale piłka po uderzeniu Riise w znacznej odległości minęła bramkę Cecha.

Pierwszy strzał na bramkę Dudka goście oddali dopiero w 17 minucie drugiej połowy. Z rzutu wolnego uderzał Droga, ale piłka przeleciała nad bramką Liverpoolu. Kilka minut później Chelsea ponownie wykonywała rzut wolny z około 25 metrów. Tym razem celnie uderzył Lampard, ale Dudek popisał się znakomitą interwencją.

Przez ostatnie 20 minut meczu piłkarze Mourinho niemal cały czas przebywali na połowie Liverpoolu. Trener Mourinho postawił wszystko na jedną kartę. Na boisku pojawili się Kezman i Robben W 75. minucie na bramkę naszego bramkarza groźnie uderzał ten drugi. W rewanżu Cisse próbował zaskoczyć Cecha główką z 10 metrów, ale bramkarz Chelsea nie miał kłopotu z wyłapaniem piłki.

W 83. minucie kibice Liverpoolu zamarli, gdy piłka odbita przez Traore po dośrodkowaniu Robbena o metr minęła bramkę Dudka.

Dwie minuty później sędzia na chwilę musiał przerwać spotkanie po tym jak na murawie pojawiło się kilku kibiców.

W końcówce spotkania dobić rywali mógł Cisse. Piłka po jego strzale o pół metra minęła bramkę gości.

Ze względu na przerwy w grze sędzia Michel przedłużył spotkanie aż o sześć minut, jednak nie pomogło to piłkarzom Chelsea w strzeleniu gola, który dałby im awans do finału w Stambule. W ostatnich sekundach spotkania Gudjohnsen nie trafił z kilku metrów do bramki "The Reds".

Jerzy Dudek jest pierwszym Polakiem, który wywalczył awans do finału Ligi Mistrzów. Wcześniej w finale Pucharu Europy Mistrzów Krajowych zagrali i wygrywali Zbigniew Boniek i Józef Młynarczyk.

Liverpool – Chelsea 1:0 (1:0)
Bramka: Garcia (4 min.)




Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

BLuE (marcin_jamroz@o2.pl) 03-05-2005 o godz. 23:14:12
wg mnie mecz byl naprawde dopry ale nie zmienia to faktu ze bramka padla bardzo szczesliwie a dodatkowo pod koniec goodjohnson baaaaardzo przestrzelil:)
mayki_jun (gg) 04-05-2005 o godz. 13:38:41
Mecz tez mi sie podobal... i dobrze ze liverpool wygral.. nalezalo im sie :d
Error connecting to mysql