Turystyka i Podróże Świat
Wys�ano dnia 19-05-2007 o godz. 12:00:00 przez sergiusz 1107
Wys�ano dnia 19-05-2007 o godz. 12:00:00 przez sergiusz 1107
Dzisiaj po Londynie poruszamy się szybko i sprawnie; metrem, autobusami, koleją, dobrze rozwinięta jest też sieć dróg. A czym poruszali się mieszkańcy miasta zanim wybudowano podziemną kolej, czym dowożono towary zanim powstały autostrady? Szybką drogą wodną. |
Barki, lody i koń
Przepływająca przez miasto Tamiza wije się w malowniczych zakrętach. Aż się prosi żeby skracać sobie drogę pomiędzy nimi! Właśnie dlatego wybudowano kanały. Pierwsze powstały już w średniowieczu, początkowo w pobliżu rzek, z czasem ich sieć była rozbudowywana coraz bardziej.
Najświetniejszy okres transportu rzekami i kanałami przypadł na XIX wiek, kiedy bez problemu można było przepłynąć całą Wyspę, od północy do kanału La Manche czyli Kanału Angielskiego, jak go zwą Brytyjczycy. Barkami przewożono towary, które nie były łatwe do transportowania lądem - najczęściej węgiel, piasek, kamienie. Historię tego wodnego transportu można poznać odwiedzając położone niedaleko dworca Kings Cross muzeum London Calan Museum.
Siła mięśni
Niemal od progu muzeum wzrok przyciąga kolorowa barka. Jest spora, choć na pokładzie nie ma zbyt wiele miejsca żeby odpocząć. Większość jej powierzchni zajmuje część ładunkowa. W końcu cała rodzina musiała utrzymać się z tego, ile towaru udało się przewieźć. Część mieszkalna jest długa na zaledwie 3 kroki. Gdy pomyśli się, że na takiej przestrzeni mieszkały wieloosobowe rodziny, zaczyna się doceniać luksusowe warunki w jakich dzisiaj mieszkamy.
Początkowo barki ciągnięte były przez ludzi. Z czasem zaczęto wykorzystywać do tej pracy konie. Były one nieodzowne aż do początku XX wieku. O tym jak wielkie miały znaczenie dla transportu przez kilka wieków świadczy fakt, że tym zwierzętom poświęcona jest specjalna wystawa znajdująca się na piętrze muzeum.
Brrrr, zimno
Budynek, w którym znajduje się London Canal Museum jest niezwykły. To XIX- wieczny magazyn... lodu. Właścicielem był Carlo Gatti, Szwajcar mówiący po włosku, właściciel jednej z najsłynniejszych londyńskich lodziarni, prekursor handlu tym zimnym towarem. Zresztą lodom poświecona jest ciekawa wystawa - można w niej dowiedzieć się skąd brano lód, jak i gdzie przechowywano go przez cały rok.
Podpowiem - coś wspólnego ma z tym wielka okrągła dziura w podłodze muzeum! I pomyśleć, że niegdyś lody serwowane londyńskim elegantkom to pokruszony lód polany syropem owocowym w papierowym stożku. Na szczęście Carlo Gatti wpadł na pomysł zmieszania lodów ze śmietaną. To dzięki niemu możemy się delektować śmietankowymi, owocowymi i czekoladowymi przysmakami, o których mówi się, że najlepiej smakują we Włoszech.
Po zwiedzaniu spacer
Gdy zobaczymy już wszystkie wystawy czekające na nas w muzeum, ochłodzimy się lodami, czas na spacer. Z nadbrzeża znajdującego się na tyłach London Canal Museum można udać się na przechadzkę wzdłuż kanału. W ciągu pół godziny dojdziemy do samego serca Camden Town, po drodze mijając stację, do złudzenia przypominającą kolejową. Nie należy dać się zmylić, to stacja dla barek poruszających się po kanałach. Jeśli po dojściu do Camden Town mamy jeszcze zapas sił, możemy pieszo wędrować aż do Regent Park, ale to trasa dla wytrwałych. W jedną stronę to ponad 12 kilometrów. Ale warto poświęcić na to jakieś ładne, słoneczne popołudnie, bo to przechadzka po Londynie widzianym z całkiem innej strony.
-------------------------------
Przydatne informacje:
London Canal Museum
12-13 New Wharf Road, N1 9RT
http://www.canalmuseum.org.uk
Najbliższe stacje metra: Kings Cross, Angel, Caledonian Road.
Godziny otwarcia: od wtorku do niedzieli, od godziny 10.00 do 16.30.
Muzeum jest zamknięte w poniedziałki, za wyjątkiem bank holiday.
Ostatni zwiedzający są wpuszczani do muzeum o godzinie 15.45. Specjalne otwarcie muzeum po tej godzinie może być zorganizowane dla większych grup.
W każdy pierwszy czwartek miesiąca muzeum jest czynne do godziny 19.30.
Bilety indywidualne - dorośli Ł3.00, seniorzy i studenci Ł2.00, dzieci w wieku 6-15 lat - Ł1.50, dzieci poniýej 5 roku życia - za darmo. Tańsze bilety są dostępne dla zorganizowanych grup rezerwujących bilety z wyprzedzeniem. Muzeum akceptuje "London Pass". W cenę biletu jest wliczony mały przewodnik po muzeum.
Część ekspozycji znajduje się poza budynkiem, na nadbrzeżu kanału. Muzeum jest dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Przy kasie biletowej znajduje się mały sklepik z pamiątkami i słodyczami. Warto w nim zwrócić uwagę na broszurę dotyczącą ścieżek spacerowych wiodących wzdłuż londyńskich kanałów transportowych.
Przepływająca przez miasto Tamiza wije się w malowniczych zakrętach. Aż się prosi żeby skracać sobie drogę pomiędzy nimi! Właśnie dlatego wybudowano kanały. Pierwsze powstały już w średniowieczu, początkowo w pobliżu rzek, z czasem ich sieć była rozbudowywana coraz bardziej.
Najświetniejszy okres transportu rzekami i kanałami przypadł na XIX wiek, kiedy bez problemu można było przepłynąć całą Wyspę, od północy do kanału La Manche czyli Kanału Angielskiego, jak go zwą Brytyjczycy. Barkami przewożono towary, które nie były łatwe do transportowania lądem - najczęściej węgiel, piasek, kamienie. Historię tego wodnego transportu można poznać odwiedzając położone niedaleko dworca Kings Cross muzeum London Calan Museum.
Siła mięśni
Niemal od progu muzeum wzrok przyciąga kolorowa barka. Jest spora, choć na pokładzie nie ma zbyt wiele miejsca żeby odpocząć. Większość jej powierzchni zajmuje część ładunkowa. W końcu cała rodzina musiała utrzymać się z tego, ile towaru udało się przewieźć. Część mieszkalna jest długa na zaledwie 3 kroki. Gdy pomyśli się, że na takiej przestrzeni mieszkały wieloosobowe rodziny, zaczyna się doceniać luksusowe warunki w jakich dzisiaj mieszkamy.
Początkowo barki ciągnięte były przez ludzi. Z czasem zaczęto wykorzystywać do tej pracy konie. Były one nieodzowne aż do początku XX wieku. O tym jak wielkie miały znaczenie dla transportu przez kilka wieków świadczy fakt, że tym zwierzętom poświęcona jest specjalna wystawa znajdująca się na piętrze muzeum.
Brrrr, zimno
Budynek, w którym znajduje się London Canal Museum jest niezwykły. To XIX- wieczny magazyn... lodu. Właścicielem był Carlo Gatti, Szwajcar mówiący po włosku, właściciel jednej z najsłynniejszych londyńskich lodziarni, prekursor handlu tym zimnym towarem. Zresztą lodom poświecona jest ciekawa wystawa - można w niej dowiedzieć się skąd brano lód, jak i gdzie przechowywano go przez cały rok.
Podpowiem - coś wspólnego ma z tym wielka okrągła dziura w podłodze muzeum! I pomyśleć, że niegdyś lody serwowane londyńskim elegantkom to pokruszony lód polany syropem owocowym w papierowym stożku. Na szczęście Carlo Gatti wpadł na pomysł zmieszania lodów ze śmietaną. To dzięki niemu możemy się delektować śmietankowymi, owocowymi i czekoladowymi przysmakami, o których mówi się, że najlepiej smakują we Włoszech.
Po zwiedzaniu spacer
Gdy zobaczymy już wszystkie wystawy czekające na nas w muzeum, ochłodzimy się lodami, czas na spacer. Z nadbrzeża znajdującego się na tyłach London Canal Museum można udać się na przechadzkę wzdłuż kanału. W ciągu pół godziny dojdziemy do samego serca Camden Town, po drodze mijając stację, do złudzenia przypominającą kolejową. Nie należy dać się zmylić, to stacja dla barek poruszających się po kanałach. Jeśli po dojściu do Camden Town mamy jeszcze zapas sił, możemy pieszo wędrować aż do Regent Park, ale to trasa dla wytrwałych. W jedną stronę to ponad 12 kilometrów. Ale warto poświęcić na to jakieś ładne, słoneczne popołudnie, bo to przechadzka po Londynie widzianym z całkiem innej strony.
-------------------------------
Przydatne informacje:
London Canal Museum
12-13 New Wharf Road, N1 9RT
http://www.canalmuseum.org.uk
Najbliższe stacje metra: Kings Cross, Angel, Caledonian Road.
Godziny otwarcia: od wtorku do niedzieli, od godziny 10.00 do 16.30.
Muzeum jest zamknięte w poniedziałki, za wyjątkiem bank holiday.
Ostatni zwiedzający są wpuszczani do muzeum o godzinie 15.45. Specjalne otwarcie muzeum po tej godzinie może być zorganizowane dla większych grup.
W każdy pierwszy czwartek miesiąca muzeum jest czynne do godziny 19.30.
Bilety indywidualne - dorośli Ł3.00, seniorzy i studenci Ł2.00, dzieci w wieku 6-15 lat - Ł1.50, dzieci poniýej 5 roku życia - za darmo. Tańsze bilety są dostępne dla zorganizowanych grup rezerwujących bilety z wyprzedzeniem. Muzeum akceptuje "London Pass". W cenę biletu jest wliczony mały przewodnik po muzeum.
Część ekspozycji znajduje się poza budynkiem, na nadbrzeżu kanału. Muzeum jest dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Przy kasie biletowej znajduje się mały sklepik z pamiątkami i słodyczami. Warto w nim zwrócić uwagę na broszurę dotyczącą ścieżek spacerowych wiodących wzdłuż londyńskich kanałów transportowych.
Agnieszka Pospiszyl Cooltura
Komentarze |