Książka opowiada historię człowieka który probując wymigać się od pewnego obowiazku całkiem świadomie decyduje się na pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Od tej pory - pomimo że jest calkiem zdrowy - ma kontakt z osobnikami, którzy trafili tam właśnie dlatego, że nie potrafili życ z takimi ludzmi jak on. Cała ta historia pociąga za sobą mnostwo zdarzeń i przypadków przed którymi staje nasz bohater. Jak w większości ksiażek musi pojawić się konflikt i czarny charakter. W "Locie nad kukulczym gniazdem" jest nim siostra oddziałowa, która widząc niekorzystny (dla niej) wpływ nowego pacjenta na swych podopiecznych rozpoczyna z nim otwartą wojnę.

Nie bede streszczal całej fabuły ale uważam że każdy powinien siegnąć po tę naprawdę dobrą porcję literatury dramatycznej. Dramatycznej pozbawionej happyendubez aczkolwiek z duża porcją zabawnych i ironicznych sytuacji które zmuszają do głębokiej refleksji. Książka wciąga tak że przeczytałem ją w ciągu 1 dnia a nie zaliczam się do ludzi, którzy spędzają weekendy w bibliotekach.