Nauka Technika Polska
Wys�ano dnia 05-02-2005 o godz. 02:00:32 przez pala2 1028
Wys�ano dnia 05-02-2005 o godz. 02:00:32 przez pala2 1028
Lukę w programie ''Plagiat'' odkryli studenci szkoły wyższej Collegium Civitas. Z programu, który został okrzyknięty rewolucją na polskich uczelniach, korzysta dziś kilkanaście szkół w Polsce. Plagiat wykrywa przepisywane fragmenty prac z innych źródeł. |
Co zrobili studenci? Dokument pierwotnie zapisany w Wordzie przeformatowali na plik PDF, a następnie znowu na plik Word. Efekt? Ta sama praca przepuszczona prez Plagiat w pierwotnej wersji okazała się stuprocentowym plagiatem, po przeformatowaniu programy wykrył, że zostało skopiowane jedynie 40 procent pracy. - To ogromna różnica.
Jeśli ktoś kopiuje pracę w całości, nie ma wątpliwości co do zamierzonego oszustwa. Jeśli w pracy jest 30-40 procent treści znalezionych w innym źródle, już można analizować głębiej treść, bo może większość z tego stanowią uzasadnione cytaty. Program zatem jest niedoskonały - uważa Tomoho Umeda, rzecznik Collegium Civitas.
Takiemu rozumowaniu stanowczo zaprzecza twórca Plagiatu, Sebastian Kawczyński. - Różnice przy sprawdzaniu są w granicach pół procenta, co wynika ze specyfiki Internetu. Jeśli profesor otrzymuje pracę, która jest w 40 procentach plagiatem, ma obowiązek przyjrzeć się jej dokładnie, bo zadaniem studenta jest oddanie samodzielnej pracy, a nie skopiowanej - przekonuje.
Jeśli ktoś kopiuje pracę w całości, nie ma wątpliwości co do zamierzonego oszustwa. Jeśli w pracy jest 30-40 procent treści znalezionych w innym źródle, już można analizować głębiej treść, bo może większość z tego stanowią uzasadnione cytaty. Program zatem jest niedoskonały - uważa Tomoho Umeda, rzecznik Collegium Civitas.
Takiemu rozumowaniu stanowczo zaprzecza twórca Plagiatu, Sebastian Kawczyński. - Różnice przy sprawdzaniu są w granicach pół procenta, co wynika ze specyfiki Internetu. Jeśli profesor otrzymuje pracę, która jest w 40 procentach plagiatem, ma obowiązek przyjrzeć się jej dokładnie, bo zadaniem studenta jest oddanie samodzielnej pracy, a nie skopiowanej - przekonuje.
Dlaczego /AP/
Komentarze
|