Sztuki plastyczne Rozmowy
Wys�ano dnia 26-05-2011 o godz. 23:11:38 przez rafa 10350
Wys�ano dnia 26-05-2011 o godz. 23:11:38 przez rafa 10350
Na temat wystawy dyplomowej Marcina BiaÅ‚ka – absolwenta kierunku grafika użytkowa Instytutu Sztuk PiÄ™knych UJK w Kielcach – rozmawia z autorem Kuba WÄ…tor i RafaÅ‚ Nowak |
Co artysta miał na myśli?
– Zgodnie z tytuÅ‚em, jest to miks obrazów, przeżyć, doÅ›wiadczeÅ„, które w mojej drodze studenckiej i artystycznej zebraÅ‚em. OdkÅ‚adaÅ‚em te rzeczy w postaci wydruków na foliach. ByÅ‚y mi one potrzebne do stworzenia kolaży graficznych. KombinacjÄ™ wykorzystywanych przeze mnie technik wymyÅ›liÅ‚em po części sam.
To są pozytywne czy negatywne doświadczenia?
– Ciężko mi je sklasyfikować. Wszystko byÅ‚o neutralne. Nie jest tak, że ktoÅ› zobaczy moje prace i zrozumie, co czuÅ‚em w danym momencie. ChcÄ™, by moje prace każdy mógÅ‚ interpretować na swój sposób. To proponowany przeze mnie remiks, w którym można siÄ™ doszukiwać różnych kombinacji obrazów i przeżyć. To, że ja je w jakiÅ› sposób rejestrowaÅ‚em i staÅ‚y siÄ™ elementem danej pracy, nie Å›wiadczy o tym, że mam komuÅ› narzucać jakieÅ› emocje. Każdy znajdzie tu coÅ› swojego. Nie narzucam interpretacji.
Na ile Twoje studia mają wpływ na to co robisz?
– Na pewno bardzo dużo mi daÅ‚y w kwestii warsztatu. Techniki graficzne tradycyjne ciężko jest poznać osobie, która nie ma zwiÄ…zku z uczelniÄ…, pracowniÄ… grafiki warsztatowej. DostÄ™p do prasy graficznej jest dla przeciÄ™tnego czÅ‚owieka bardzo ograniczony. Praca w pracowni daje wiedzÄ™ o tym, co gdzie jest. Od tego jest nauczyciel, który zna wszystkie techniki i pomaga. Wszystkiego można dowiedzieć siÄ™ z książek, ale praktyka jest dość daleka od teorii. Można wiedzieć, że linoryt siÄ™ wydÅ‚ubuje w linoleum dÅ‚utkiem, a potem odbija na papierze za pomocÄ… prasy graficznej. W praktyce okazuje siÄ™, że istnieje wiele drobnych niuansów – w jaki sposób dobrać i przygotować linoleum czy chociażby trzymać dÅ‚utko.
Czyli szkoła uczy warsztatu czy też wrażliwości? Przez otrzymanie dyplomu stałeś się artystą?
– Dyplom artysty nie przesÄ…dza o byciu artystÄ…. Artysta to ktoÅ›, kto żyje sztukÄ…, caÅ‚y czas tworzy, szuka inspiracji, stara siÄ™ zaprezentować w swojej sztuce doÅ›wiadczenia i emocje, komentuje rzeczywistość.
Tradycyjne techniki warsztatowe sÄ… dobrym Å›rodkiem wypowiedzi na miarÄ™ naszych czasów?
– To dość skomplikowany temat. PoÅ›wiÄ™ciÅ‚em mu w zasadzie pracÄ™ magisterskÄ…. Technika gumografii jest pierwszÄ… technikÄ… kolorowej fotografii. ByÅ‚a odkryta okoÅ‚o 100 lat temu. Jednak u mnie dalszÄ… drogÄ… jest praca z technikÄ… cyfrowÄ…. DrukujÄ™ to na foliach i jest to innowacja. Tradycyjne techniki sÄ… dla mnie pewnym skansenem. Dlatego staram siÄ™ je miksować w swoich pracach.
To Twój debiut wystawienniczy…
– Tak, specjalnie czekaÅ‚em z tym do koÅ„ca studiów. WczeÅ›niej być może nie czuÅ‚em siÄ™ na siÅ‚ach. Studia daÅ‚y mi też Å›wiadomość artystycznÄ…. Można jÄ… osiÄ…gnąć bez studiów, ale każdy ma innÄ… drogÄ™ dochodzenia do poziomu artysty. Dla jednych dobrÄ… drogÄ… jest oderwanie siÄ™ od nauk akademickich, a dla innych – w tym dla mnie – jest odwrotnie. Ja ukoÅ„czyÅ‚em liceum plastyczne i byÅ‚o to wstÄ™pem do dalszej edukacji artystycznej, a nie samotnego poszukiwania. PragnÄ…Å‚em szukać mistrzów, których znalazÅ‚em na uczelni. Mam tu na myÅ›li przede wszystkim mojego promotora, dr. Janusza Barana. On mnie ukierunkowaÅ‚. Nie narzucaÅ‚, ale pokazywaÅ‚ różne drogi i opcje. MiaÅ‚em w jego pracowni swobodÄ™ w poszukiwaniach, ale i mogÅ‚em siÄ™ poradzić i dostawaÅ‚em inspiracjÄ™. Moja wystawa to podsumowanie tych lat nauki i poczÄ…tek życia artystycznego.
Co dalej?
– Na pewno temat „Remiksu” bÄ™dzie kontynuowany. Jest to dla mnie pewnego rodzaju tkanina graficzna, której kontynuacjÄ… bÄ™dzie doszywanie kolejnych elementów. BÄ™dÄ… do niej wplatane kolejne inspiracje, które spotkam w życiu. Dlatego nie wykluczam, że zastosujÄ™ tam zupeÅ‚nie nowe techniki. HasÅ‚o „Remiks” jest otwarte i dajÄ™ sobie tu dużą swobodÄ™. Mam też kilka projektów zwiÄ…zanych z przestrzeniÄ… miejskÄ…. Widz lubi sztukÄ™ dziaÅ‚ajÄ…cÄ… nie tylko na Å›cianie, ale i w przestrzeni. Na Zachodzie to już standard, a u nas jest to gałąź sztuki dopiero raczkujÄ…ca. JeÅ›li chodzi o sztukÄ™, to też jesteÅ›my kilka lat za Zachodem i trzeba to nadrabiać.
– Zgodnie z tytuÅ‚em, jest to miks obrazów, przeżyć, doÅ›wiadczeÅ„, które w mojej drodze studenckiej i artystycznej zebraÅ‚em. OdkÅ‚adaÅ‚em te rzeczy w postaci wydruków na foliach. ByÅ‚y mi one potrzebne do stworzenia kolaży graficznych. KombinacjÄ™ wykorzystywanych przeze mnie technik wymyÅ›liÅ‚em po części sam.
To są pozytywne czy negatywne doświadczenia?
– Ciężko mi je sklasyfikować. Wszystko byÅ‚o neutralne. Nie jest tak, że ktoÅ› zobaczy moje prace i zrozumie, co czuÅ‚em w danym momencie. ChcÄ™, by moje prace każdy mógÅ‚ interpretować na swój sposób. To proponowany przeze mnie remiks, w którym można siÄ™ doszukiwać różnych kombinacji obrazów i przeżyć. To, że ja je w jakiÅ› sposób rejestrowaÅ‚em i staÅ‚y siÄ™ elementem danej pracy, nie Å›wiadczy o tym, że mam komuÅ› narzucać jakieÅ› emocje. Każdy znajdzie tu coÅ› swojego. Nie narzucam interpretacji.
Na ile Twoje studia mają wpływ na to co robisz?
– Na pewno bardzo dużo mi daÅ‚y w kwestii warsztatu. Techniki graficzne tradycyjne ciężko jest poznać osobie, która nie ma zwiÄ…zku z uczelniÄ…, pracowniÄ… grafiki warsztatowej. DostÄ™p do prasy graficznej jest dla przeciÄ™tnego czÅ‚owieka bardzo ograniczony. Praca w pracowni daje wiedzÄ™ o tym, co gdzie jest. Od tego jest nauczyciel, który zna wszystkie techniki i pomaga. Wszystkiego można dowiedzieć siÄ™ z książek, ale praktyka jest dość daleka od teorii. Można wiedzieć, że linoryt siÄ™ wydÅ‚ubuje w linoleum dÅ‚utkiem, a potem odbija na papierze za pomocÄ… prasy graficznej. W praktyce okazuje siÄ™, że istnieje wiele drobnych niuansów – w jaki sposób dobrać i przygotować linoleum czy chociażby trzymać dÅ‚utko.
Czyli szkoła uczy warsztatu czy też wrażliwości? Przez otrzymanie dyplomu stałeś się artystą?
– Dyplom artysty nie przesÄ…dza o byciu artystÄ…. Artysta to ktoÅ›, kto żyje sztukÄ…, caÅ‚y czas tworzy, szuka inspiracji, stara siÄ™ zaprezentować w swojej sztuce doÅ›wiadczenia i emocje, komentuje rzeczywistość.
Tradycyjne techniki warsztatowe sÄ… dobrym Å›rodkiem wypowiedzi na miarÄ™ naszych czasów?
– To dość skomplikowany temat. PoÅ›wiÄ™ciÅ‚em mu w zasadzie pracÄ™ magisterskÄ…. Technika gumografii jest pierwszÄ… technikÄ… kolorowej fotografii. ByÅ‚a odkryta okoÅ‚o 100 lat temu. Jednak u mnie dalszÄ… drogÄ… jest praca z technikÄ… cyfrowÄ…. DrukujÄ™ to na foliach i jest to innowacja. Tradycyjne techniki sÄ… dla mnie pewnym skansenem. Dlatego staram siÄ™ je miksować w swoich pracach.
To Twój debiut wystawienniczy…
– Tak, specjalnie czekaÅ‚em z tym do koÅ„ca studiów. WczeÅ›niej być może nie czuÅ‚em siÄ™ na siÅ‚ach. Studia daÅ‚y mi też Å›wiadomość artystycznÄ…. Można jÄ… osiÄ…gnąć bez studiów, ale każdy ma innÄ… drogÄ™ dochodzenia do poziomu artysty. Dla jednych dobrÄ… drogÄ… jest oderwanie siÄ™ od nauk akademickich, a dla innych – w tym dla mnie – jest odwrotnie. Ja ukoÅ„czyÅ‚em liceum plastyczne i byÅ‚o to wstÄ™pem do dalszej edukacji artystycznej, a nie samotnego poszukiwania. PragnÄ…Å‚em szukać mistrzów, których znalazÅ‚em na uczelni. Mam tu na myÅ›li przede wszystkim mojego promotora, dr. Janusza Barana. On mnie ukierunkowaÅ‚. Nie narzucaÅ‚, ale pokazywaÅ‚ różne drogi i opcje. MiaÅ‚em w jego pracowni swobodÄ™ w poszukiwaniach, ale i mogÅ‚em siÄ™ poradzić i dostawaÅ‚em inspiracjÄ™. Moja wystawa to podsumowanie tych lat nauki i poczÄ…tek życia artystycznego.
Co dalej?
– Na pewno temat „Remiksu” bÄ™dzie kontynuowany. Jest to dla mnie pewnego rodzaju tkanina graficzna, której kontynuacjÄ… bÄ™dzie doszywanie kolejnych elementów. BÄ™dÄ… do niej wplatane kolejne inspiracje, które spotkam w życiu. Dlatego nie wykluczam, że zastosujÄ™ tam zupeÅ‚nie nowe techniki. HasÅ‚o „Remiks” jest otwarte i dajÄ™ sobie tu dużą swobodÄ™. Mam też kilka projektów zwiÄ…zanych z przestrzeniÄ… miejskÄ…. Widz lubi sztukÄ™ dziaÅ‚ajÄ…cÄ… nie tylko na Å›cianie, ale i w przestrzeni. Na Zachodzie to już standard, a u nas jest to gałąź sztuki dopiero raczkujÄ…ca. JeÅ›li chodzi o sztukÄ™, to też jesteÅ›my kilka lat za Zachodem i trzeba to nadrabiać.
Rozmawiał Jakub Wątor i Rafał Nowak
Komentarze |