Anna Błachucka uczy matematyki od 32 lat - na początku w miejscowej Szkole Podstawowej, teraz w Gimnazjum. Pierwsze próbki jej wierszy powstały już na studiach, kiedy wieczorami pisała do szuflady. - Ale na dobre poezję odkryłam ucząc w szkole - opowiada. - Szukałam sposobu na ożywienie swoich lekcji, bo na twarzach wielu uczniów widziałam znużenie.

Zaczęła więc wierszem tłumaczyć dzieciom zasady trygonometrii czy rachunku prawdopodobieństwa. - Chciałam, aby uczniowie bawili się matematyką - dodaje. - Dzięki tej lekkiej formie łatwiej rozumieli wszystkie matematyczne reguły. Była to również zachęta dla rodziców, którzy bojąc się matematyki przekazują niechęć do niej swoim dzieciom.

Twierdzi, że łączenie matematyki z poezją to nic nadzwyczajnego: - Obie te dziedziny ściśle ujmują każde pojęcie. Podoba mi się precyzja, z jaką można pisać matematyczne żarty. Zgłębiłam także życiorysy wielkich matematyków i okazało się, że byli to ludzie bardzo dowcipni i trafnie opisywali świat.

Wierszami pani Ani zainteresował się Instytut Wydawniczy "Świadectwo" z Bydgoszczy. Pierwsze wydanie tomiku "Styczna do krzywej myśli" ma trafić do księgarń w kraju już we wrześniu. Znajdzie się w nim wybór około 100 utworów, wśród których najwięcej jest fraszek, bo to ulubiona forma pani Anny. Ale będą tam także aforyzmy, anegdoty, a nawet erotyki. Dodatkową atrakcją wydania będą ilustracje do wierszy, które wykonała jej uzdolniona plastycznie uczennica Karolina Dobosz.

Stefan Pastuszewski, właściciel wydawnictwa, liczy na sukces: - Poezja pani Błachuckiej to coś nowego, świeżego i dynamicznego. Autorka ma wielki potencjał i niespotykany dar łączenia humanistyki z matematyką. To niesamowite logiczne podejście do literatury.


Wybrane z tomiku "Styczna do krzywej myśli":

"Erotyk trygonometryczny"
Zazdrościł Sinus Tangensowi córki Asymptoty,
Jak wąż wił się z miłości! - ułożył erotyk.
Szanowny Tangensie, zakończ mą udrękę,
Dziad Trygonom się zgadza, więc Ty daj jej rękę.
Zebrał Argumenty. Nastroił organy - do ślubnego aktu.
Nic z tego! - rzecze Tangens. Nie mam z niÄ… kontaktu.


"Walentynka matematyka"
Ile na osi liczb wymiernych,
tyle chwil w życiu będę Ci wierny.


"Ustrój funkcyjny"
Nie lekceważ Argumentu chociaż poziomo leży,
według funkcji jemu także się należy.


"Misja Euklidesa"
Trzyma w ryzach niesforne kÄ…ty,
żeby się nie "rozeszły" trójkąty!


Casino "Pod Kwantyfikatorem"
Dla X-a każdego,
według portfela jego!


"Ustawione!"
Zapytam ZERA - co i jak zrobiło,
że się na zawsze w centrum ustawiło.