Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 11-06-2003 o godz. 12:15:12 przez pala1 15221
Wys�ano dnia 11-06-2003 o godz. 12:15:12 przez pala1 15221
Jeśli ktoś jeszcze nie wie dziś (środa) w Sztokholmie o godzinie 20, odbędzie się pojedynek naszej reprezentacji z zespołem szwedzkim. Bez wątpienia będzie to dla nas trudna przeprawa. Od tego meczu bowiem zależy układ tabeli , a w wyniku tego rozstrzygnie sięktóre zespoły zachowają szanse przejścia do następnej fazy rozgrywek. Trzymajmy zatem kciuki |
Mecz ze Szwecją będzie bardzo trudny, a jednocześnie bardzo ważny dla układu tabeli grupy czwartej eliminacji mistrzostw Europy - uważa selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Paweł Janas.
Janas spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej tuż przed rozpoczęciem ostatniego treningu polskich piłkarzy przed środowym meczem ze Szwecją na stadionie Rasunda w Sztokholmie.
"Będzie to bardzo trudny mecz, gdyż Szwedzi są rywalem o określonej klasie. Wiemy o nich jednak bardzo dużo, ich grę analizowaliśmy wiele razy i raczej niczym nas nie zaskoczą. Jeśli moi podopieczni podejmą walkę, a wierzę że tak się stanie, to mamy szanse na dobry wynik" - powiedział selekcjoner Paweł Janas.
Jego zdaniem po sobotnim zwycięstwie Węgrów nad Łotwą sytuacja w grupie wygląda w ten sposób, że jeden punkt wywalczony przez Polaków w Sztokholmie przedłuża szanse w walce o awans.
"Myślę, że z jednego punktu bylibyśmy zadowoleni. Wówczas tabela naszej grupy uległaby jeszcze większemu spłaszczeniu i w dalszym ciągu cztery drużyny liczyłyby się w walce o awans do turnieju finałowego" - analizował Janas.
Polski trener zapewnił, że wszyscy piłkarze są bardzo zmobilizowani i pełni chęci do gry.
"Czterech z 22 zawodników, którzy są w Szwecji, będzie musiało usiąść na trybunach. Reszta znajdzie się w meczowej '18'. Skład mam już ustalony, ale oczywiście dzisiaj go nie zdradzę. Najpierw ujawnię go zawodnikom, a stanie się to na przedmeczowej odprawie w środę" - poinformował trener "biało-czerwonych".
Janas powiedział, że w drużynie nie ma kłopotów zdrowotnych i to przed meczem ze Szwecją cieszy go najbardziej.
"Mogę liczyć na wszystkich zawodników, którzy są w Szwecji. O kłopotach zdrowotnych zapomniał już Tomasz Zdebel, który będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. O problemach nie ma sensu rozmawiać 24 godziny przed meczem, bo i tak już nic nie zmienimy" - powiedział szkoleniowiec dodając, że koncepcja gry jaką opracował na spotkanie ze Szwecją nieźle jest realizowana przez piłkarzy na treningach, ale jej słuszność zostanie zweryfikowana dopiero w środowy wieczór.
"Wcześniej najbardziej brakowało nam zgrania, systematyczności, bo nie bardzo mieliśmy czas, aby pewne elementy dokładnie przećwiczyć. Dlatego bardzo się cieszę, że przed przyjazdem do Szwecji mogliśmy przez kilka dni solidnie i w spokoju potrenować. Mam nadzieję, że przyniesie to spodziewany efekt" - zakończył Paweł Janas.
Spotkanie eliminacji mistrzostw Europy Szwecja - Polska odbędzie się w środę o godzinie 20.00 na stadionie Rasunda w Sztokholmie.
Janas spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej tuż przed rozpoczęciem ostatniego treningu polskich piłkarzy przed środowym meczem ze Szwecją na stadionie Rasunda w Sztokholmie.
"Będzie to bardzo trudny mecz, gdyż Szwedzi są rywalem o określonej klasie. Wiemy o nich jednak bardzo dużo, ich grę analizowaliśmy wiele razy i raczej niczym nas nie zaskoczą. Jeśli moi podopieczni podejmą walkę, a wierzę że tak się stanie, to mamy szanse na dobry wynik" - powiedział selekcjoner Paweł Janas.
Jego zdaniem po sobotnim zwycięstwie Węgrów nad Łotwą sytuacja w grupie wygląda w ten sposób, że jeden punkt wywalczony przez Polaków w Sztokholmie przedłuża szanse w walce o awans.
"Myślę, że z jednego punktu bylibyśmy zadowoleni. Wówczas tabela naszej grupy uległaby jeszcze większemu spłaszczeniu i w dalszym ciągu cztery drużyny liczyłyby się w walce o awans do turnieju finałowego" - analizował Janas.
Polski trener zapewnił, że wszyscy piłkarze są bardzo zmobilizowani i pełni chęci do gry.
"Czterech z 22 zawodników, którzy są w Szwecji, będzie musiało usiąść na trybunach. Reszta znajdzie się w meczowej '18'. Skład mam już ustalony, ale oczywiście dzisiaj go nie zdradzę. Najpierw ujawnię go zawodnikom, a stanie się to na przedmeczowej odprawie w środę" - poinformował trener "biało-czerwonych".
Janas powiedział, że w drużynie nie ma kłopotów zdrowotnych i to przed meczem ze Szwecją cieszy go najbardziej.
"Mogę liczyć na wszystkich zawodników, którzy są w Szwecji. O kłopotach zdrowotnych zapomniał już Tomasz Zdebel, który będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. O problemach nie ma sensu rozmawiać 24 godziny przed meczem, bo i tak już nic nie zmienimy" - powiedział szkoleniowiec dodając, że koncepcja gry jaką opracował na spotkanie ze Szwecją nieźle jest realizowana przez piłkarzy na treningach, ale jej słuszność zostanie zweryfikowana dopiero w środowy wieczór.
"Wcześniej najbardziej brakowało nam zgrania, systematyczności, bo nie bardzo mieliśmy czas, aby pewne elementy dokładnie przećwiczyć. Dlatego bardzo się cieszę, że przed przyjazdem do Szwecji mogliśmy przez kilka dni solidnie i w spokoju potrenować. Mam nadzieję, że przyniesie to spodziewany efekt" - zakończył Paweł Janas.
Spotkanie eliminacji mistrzostw Europy Szwecja - Polska odbędzie się w środę o godzinie 20.00 na stadionie Rasunda w Sztokholmie.
Materiały pobrane z http://sport.onet.pl/
Komentarze |