Kielce v.0.8

Kino
Miłość

 drukuj stron�
Kino Recenzje
Wys�ano dnia 03-01-2013 o godz. 11:16:03 przez rafa 3236

Niedawno udaÅ‚o mi siÄ™ obejrzeć nagrodzony ZÅ‚otÄ… PalmÄ… na festiwalu w Cannes oraz obdarowany czterema statuetkami na pokazie filmowym w Valetcie, w tym jednÄ… za najlepsze osiÄ…gniÄ™cie artystyczne roku, ostatni film twórcy „Pianistki” i „BiaÅ‚ej wstążki”.



Jest to film przepełniony smutkiem, aczkolwiek niezwykle piękny i wzruszający. Obraz o ciężkiej i naznaczonej od początku przegraną w walce człowieka z nieuleczalną chorobą.

Haneke ukazuje fragmenty życia starszego małżeÅ„stwa na tle późniejszych wyzwaÅ„. Na wstÄ™pie oczom widza ukazuje siÄ™ dość makabryczny widok. Potem widz wraca do poczÄ…tku obejrzanego zdarzenia.
Miejsce akcji to sala koncertowa, a przede wszystkim obszerne mieszkanie wypeÅ‚nione po brzegi rozmaitymi sprzÄ™tami i mnóstwem książek. Fortepian w salonie Å›wiadczy, że wÅ‚aÅ›ciciele sÄ… miÅ‚oÅ›nikami muzyki.

W życie wypeÅ‚nione codziennoÅ›ciÄ… i wzajemnÄ… czuÅ‚oÅ›ciÄ… wkrada siÄ™ niespodzianie choroba. Anne (Emmanuelle Riva) podczas Å›niadania nagle nieruchomieje, nie sÅ‚yszy pytaÅ„ męża (Jean-Louis Trintignant) i nie reaguje na dotyk. Dopiero z późniejszej wypowiedzi Georgesa dowiadujemy siÄ™, że do jego żony   zostaÅ‚ wezwany lekarz, który wydaÅ‚ diagnozÄ™ tego niewytÅ‚umaczalnego zachowania. Potem zaÅ› jesteÅ›my Å›wiadkami powrotu Anne ze szpitala na wózku inwalidzkim po nieudanej operacji. Kobieta ma sparaliżowanÄ… jednÄ… stronÄ™ ciaÅ‚a.

Chcemy wierzyć, że powolutku życie tych dwojga wróci do normy. Jednak jest coraz gorzej. Anne w obawie o utratÄ™ wÅ‚asnej godnoÅ›ci wymusza na mężu obietnicÄ™, że ten nigdy nie odda jej do szpitala. W imiÄ™ miÅ‚oÅ›ci Georges siÄ™ zgadza. Decyzja staje siÄ™ zaczÄ…tkiem wÅ‚aÅ›ciwego dramatu. Anne widzi, jak jej mąż cierpi i pewnego dnia pod jego nieobecność dokonuje nieudanej próby samobójstwa. Nie może siÄ™ pogodzić, że jej choroba dokonuje dalszych spustoszeÅ„ w organizmie. Anna promienieje tylko na kilka chwil w czasie odwiedzin jej najlepszego ucznia Aleksandra. W późniejszej fazie choroby Anna powoli traci Å›wiadomość i Georges zostaje sam wobec jej cierpienia.

Jedyna córka Eve (Isabelle Huppert) odwiedzajÄ…ca rodziców nie może zrozumieć, co siÄ™ naprawdÄ™ dzieje z matkÄ…, ponieważ jej ból jest skrzÄ™tnie ukrywany przed niÄ…. Anne nie życzy sobie, by jedynaczka oglÄ…daÅ‚a jej zmagania z chorobÄ…. Widzimy Georgesa u kresu wytrzymaÅ‚oÅ›ci, jego niemÄ… rozpacz i bezsilność wyrażonÄ… gÅ‚ównie poprzez peÅ‚ne poÅ›wiÄ™cenia i czuÅ‚oÅ›ci postawÄ™ wobec ukochanej kobiety: karmienie, trzymanie za rÄ™kÄ™ i rozmowÄ™, której chora już nie zrozumie. Widz spostrzega, jak stopniowo czynnoÅ›ci przy chorej wyczerpujÄ… odporność Georgesa, który już nie jest w stanie odbierać bodźców ze Å›wiata zewnÄ™trznego. Nie odpowiada na telefony i praktycznie nie wychodzi z domu.

Zachwyca maestria filmu i prostota gry aktorskiej pierwszoplanowych postaci, legend francuskiego kina. Nikt tu nie krzyczy, nie lamentuje. Wszystko jest tu Å›ciszone: gniew, bunt, żaÅ‚ość, ból... WstrzÄ…sajÄ…ce jest zestawienie w  dramacie ciszy martwych sprzÄ™tów wobec niekoÅ„czÄ…cego siÄ™ cierpienia chorej i bezsilnoÅ›ci jej męża, nie widzÄ…cego już odwrotu z tej wprawionej w ruch machiny Å›mierci. Córka próbujÄ…ca siÄ™ wedrzeć do tej rzeczywistoÅ›ci Georgesa także pozostaje sama, bo czyż może porzucić wszystko i poÅ›wiÄ™cić siÄ™ opiece nad matkÄ…? Åšmierć coraz ciaÅ›niej zatacza swoje krÄ™gi i wkrótce dochodzi do apogeum.

DziÄ™ki kunsztowi artystycznemu pierwszoplanowych postaci widz dostrzega  stopniowÄ… ewolucjÄ™ czoÅ‚owych postaci. Bohaterka, którÄ… na poczÄ…tku obserwujemy jako miÅ‚Ä… starszÄ… paniÄ… o pogodnej twarzy, przeistacza siÄ™ w obraz udrÄ™czonej , zÅ‚amanej cierpieniem kobiety. Jej oddany mąż doprowadzony do kresu wÅ‚asnych możliwoÅ›ci staje siÄ™ godnym wspóÅ‚czucia staruszkiem.
Na osobnÄ… uwagÄ™, moim zdaniem, zasÅ‚uguje sposób ujÄ™cia filmowych postaci. (Reżyser zaprosiÅ‚ do wspóÅ‚pracy przy "MiÅ‚oÅ›ci", wybitnego operatora zdjęć Dhariusa Khondji). Zabiegi filmowe pokazania z lekkiej oddali i czÄ™sto nieco z tyÅ‚u wywoÅ‚ujÄ… wrażenie podglÄ…dania przez kamerÄ™. Widz podpatruje z gÅ‚Ä™bi pomieszczeÅ„ bohaterów, którzy, tonÄ…c w powodzi gromadzonych przez lata przedmiotów, nie wychodzÄ… poza obrÄ™b przestrzeni wÅ‚asnego. Nawet sposób pokazania ogromnych okien, przez które nic nie widać, ma tu swoje odrÄ™bne znaczenie. Znamienne, że w imiÄ™ tak pojÄ™tej miÅ‚oÅ›ci nie tylko pokój z chorÄ… żonÄ… Georges zamyka na klucz przed wÅ‚asnÄ… córkÄ…. Równie Å‚atwo zabiera wolność goÅ‚Ä™biowi, który wpada przypadkowo przez otwarte okno.

Chwilowa przemoc to tylko jeden z objawów bezsilnoÅ›ci Georgesa. Nikt tu nie może oceniać bohaterów. Nikt bowiem nie wie, jak sam zachowaÅ‚by siÄ™ w podobnej sytuacji. Film także nie dopuszcza żadnych ocen, jedynie uzmysÅ‚awia samotność i bezradność wobec wszechogarniajÄ…cego bólu. Czyż jednak można nazwać miÅ‚oÅ›ciÄ… czy raczej walkÄ… z cierpieniem zatrzaÅ›niÄ™cie siÄ™ we wÅ‚asnym Å›wiecie i niedopuszczanie nikogo z zewnÄ…trz, uczynienie tabu ze Å›mierci i cierpienia, które przecież sÄ… nieodÅ‚Ä…cznym elementem życia?

Dramat ten z przyjemnością obejrzą widzowie przedkładający ambitne filmy artystyczne nad czysto komercyjne.


A.P.


Komentarze

Error connecting to mysql