Muzyka Polska
Wys�ano dnia 26-09-2008 o godz. 11:00:00 przez sergio 1111
Wys�ano dnia 26-09-2008 o godz. 11:00:00 przez sergio 1111
Już niedługo polska premiera musicalu "A Chorus Line" - Casting to jedno ze słów, które po upadku komunizmu zrobiły wielką karierę w Polsce. Jest zmorą aktorów, tancerzy i śpiewaków oraz osią fabuły jednego z najsłynniejszych amerykańskich musicali. 3 października, 33 lata po premierze na Broadwayu, we wrocławskim Teatrze Muzycznym Capitol zostanie po raz pierwszy wystawiony legendarny spektakl "A Chorus Line". |
Choreograf Zach przesłuchuje siedemnastu tancerzy, spośród których ma wyłonić ośmiu bohaterów przedstawienia. Casting przekształca się w rodzaj psychodramy: uczestnicy muszą opowiadać o swoim życiu i marzeniach. To najkrótsze streszczenie fabuły musicalu Michaela Benetta, który na Broadwayu wystawiono ponad siedem tysięcy razy.
Reżyserem spektaklu we wrocławskim Capitolu jest Mitzi Hamilton, aktorka i choreografka pochodząca z Chicago. To ona stała się inspiracją dla postaci Val - tancerki po operacji plastycznej. Zagrała zresztą tę rolę na Broadway'u, choć casting wygrała jej konkurentka. Współpracowała z takimi sławami jak Bob Fosse, reżyserowała "Jesus Christ Superstar", "Koty", "Evitę" i "Chicago".
Amerykanka osobiście wybrała aktorów, którzy wystąpią w polskiej wersji "A Chorus Line". W przesłuchaniach wzięli udział artyści z teatrów muzycznych, uczestnicy programu "You Can Dance" i kompletni amatorzy. Val zagra Emilia Komarnicka - aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku, choreografa Zacha - znany aktor wrocławski Adam Cywka. Teksty i piosenki przetłumaczył Ryszard Tymon Tymański.
Po zakończeniu spektaklu artyści nie powrócą na scenę, żeby tradycyjnie się ukłonić i odebrać kwiaty. Nie pozwala na to zapis w oryginalnym scenariuszu. W ostatnim utworze "One" każdy aktor żegna się z publicznością, muzyka stopniowo cichnie i światła gasną. Bennett nie zgodził się na ekranizację spektaklu, ale w 1985 roku do kin trafił film Richarda Attenborougha bez literki "A" w tytule. Despotycznego choreografa Zacha zagrał Michael Douglas.
Amerykanie okrzyknęli spektakl Benetta "musicalem wszechczasów". Broadwayowski "A Chorus Line" nie schodził z afisza przez 15 lat, wznowiono go w 2006 roku. Otrzymał masę wyróżnień, między innymi dziewięć statuetek Tony Award - teatralnego Oscara. Sam scenariusz został uhonorowany nagrodą Pulitzera.
Reżyserem spektaklu we wrocławskim Capitolu jest Mitzi Hamilton, aktorka i choreografka pochodząca z Chicago. To ona stała się inspiracją dla postaci Val - tancerki po operacji plastycznej. Zagrała zresztą tę rolę na Broadway'u, choć casting wygrała jej konkurentka. Współpracowała z takimi sławami jak Bob Fosse, reżyserowała "Jesus Christ Superstar", "Koty", "Evitę" i "Chicago".
Amerykanka osobiście wybrała aktorów, którzy wystąpią w polskiej wersji "A Chorus Line". W przesłuchaniach wzięli udział artyści z teatrów muzycznych, uczestnicy programu "You Can Dance" i kompletni amatorzy. Val zagra Emilia Komarnicka - aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku, choreografa Zacha - znany aktor wrocławski Adam Cywka. Teksty i piosenki przetłumaczył Ryszard Tymon Tymański.
Po zakończeniu spektaklu artyści nie powrócą na scenę, żeby tradycyjnie się ukłonić i odebrać kwiaty. Nie pozwala na to zapis w oryginalnym scenariuszu. W ostatnim utworze "One" każdy aktor żegna się z publicznością, muzyka stopniowo cichnie i światła gasną. Bennett nie zgodził się na ekranizację spektaklu, ale w 1985 roku do kin trafił film Richarda Attenborougha bez literki "A" w tytule. Despotycznego choreografa Zacha zagrał Michael Douglas.
Amerykanie okrzyknęli spektakl Benetta "musicalem wszechczasów". Broadwayowski "A Chorus Line" nie schodził z afisza przez 15 lat, wznowiono go w 2006 roku. Otrzymał masę wyróżnień, między innymi dziewięć statuetek Tony Award - teatralnego Oscara. Sam scenariusz został uhonorowany nagrodą Pulitzera.
Mariola ZajÄ…czkowska dziennik.pl
Komentarze |