Targi Åšwiat Kultura Literatura
Wys�ano dnia 15-10-2008 o godz. 21:02:24 przez sergio 4659
Wys�ano dnia 15-10-2008 o godz. 21:02:24 przez sergio 4659
Rozpoczęły się jubileuszowe sześćdziesiąte Międzynarodowe Targi Książki we Frankfurcie nad Menem - największa światowa impreza wydawnicza roku 2008 potrwa do niedzieli. |
7000 wystawców z ponad 100 krajów pokaże 390 tysięcy książek oraz innych produktów (audiobooki, e-booki, filmy etc.), których liczba na targach z każdym rokiem rośnie i obecnie wyniesie już 30 proc. wszystkich wystawianych przedmiotów.
Ale publiczność szacowaną na około 250 tys. osób przyciągać będą przede wszystkim spotkania ze sławami światowej literatury. W tym roku gwiazdą numer jeden imprezy, której gościem honorowym jest Turcja, będzie laureat literackiej Nagrody Nobla z 2006 r. Orhan Pamuk. Przyjazd pisarza zbiega się z opublikowaniem w Niemczech jego najnowszej powieści "Muzeum niewinności" wydanej po turecku zaledwie w sierpniu. Książka, nad którą autor "Śniegu" pracował przez ostatnie dziesięć lat, od dawna budzi ciekawość dziennikarzy i czytelników.
Na targach pojawi się też niemal coroczny gość tej imprezy Guenter Grass, który tym razem przyjedzie promować swoją najnowszą książkę "Die Box". Ale rzesze wyznawców zachwyci obecność światowej megagwiazdy Paulo Coelho, który postanowił we Frankfurcie obchodzić hucznie dwa miłe dla swojej kariery fakty: dwudziestolecie powstania bestsellera "Alchemik" oraz osiągnięcie liczby 100 mln sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Z tej okazji Coelho wydaje dla wydawców i dziennikarzy "100 Million Party", na którym zostanie wpisany do Księgi rekordów Guinnessa za rekordową liczbę przekładów jednej książki na obce języki. Rekordowym dziełem jest rzecz jasna "Alchemik", a liczba przekładów wynosi 67.
Jak zwykle nie obędzie się też bez aspektów politycznych: na uroczystości otwarcia pojawi się obok Pamuka prezydent Turcji Abdullah Guel i oczywistym kontekstem całej imprezy będą dyskusje wokół wejścia Turcji do Unii Europejskiej. Pojawią się też inni politycy, w tym prezydent Niemiec Horst Koehler oraz Michaił Gorbaczow.
Ale frankfurckie targi to nie tylko okazja do pogadanek o świecie i literaturze oraz pociągnięcia za rękaw ulubionego pisarza, lecz także miejsce poważnych spotkań branżowych. W specjalnej sali agentów w jednej z frankfurckich hal przez całe targi odbywają się rozmowy, podczas których wydawcy z całego świata zapoznają się z ofertami agencji. Największe kontrakty jednak negocjowane są w zaciszu lobby wspaniałych frankfurckich hoteli, gdzie od poniedziałku wieczorem spotykają się rekiny książkowego biznesu. W wyniku tych poufnych rozmów co roku na targach pojawia się kilka plotek o nadejściu książkowego Mesjasza, czyli nowego Coelho albo nowej Rowling: najczęściej są to książki nawet jeszcze niewydane; ich maszynopis, jeśli ukończony, znany jest dwóm czy trzem wtajemniczonym osobom, które jednak posiadły już jednak tajemną wiedzę na temat jego świetlanej przyszłości.
A z dala od tych rekinów biznesu, lecz przecież dzielnie i z zapałem, polscy wydawcy będą próbowali sprzedać książki swoich poczytnych autorów. WAB zamierza więc przekonywać obcych wydawców do kupienia wydanych właśnie "Balzakianów" Jacka Dehnela, "Fabryki muchołapek" Andrzeja Barta oraz "Senności" Kuczoka. Świat Książki będzie zachwalał autobiografię Lecha Wałęsy "Droga do prawdy", "Bikini" Janusza Wiśniewskiego (sprzedane już za 35 tys. euro do Rosji), "Marsz Polonia" Jerzego Pilcha oraz "Żart bogów" - nieukończoną jeszcze powieść Janusza Głowackiego o Jerzym Kosińskim, która budzi już ponoć niemałe zainteresowanie na Zachodzie.
Ale publiczność szacowaną na około 250 tys. osób przyciągać będą przede wszystkim spotkania ze sławami światowej literatury. W tym roku gwiazdą numer jeden imprezy, której gościem honorowym jest Turcja, będzie laureat literackiej Nagrody Nobla z 2006 r. Orhan Pamuk. Przyjazd pisarza zbiega się z opublikowaniem w Niemczech jego najnowszej powieści "Muzeum niewinności" wydanej po turecku zaledwie w sierpniu. Książka, nad którą autor "Śniegu" pracował przez ostatnie dziesięć lat, od dawna budzi ciekawość dziennikarzy i czytelników.
Na targach pojawi się też niemal coroczny gość tej imprezy Guenter Grass, który tym razem przyjedzie promować swoją najnowszą książkę "Die Box". Ale rzesze wyznawców zachwyci obecność światowej megagwiazdy Paulo Coelho, który postanowił we Frankfurcie obchodzić hucznie dwa miłe dla swojej kariery fakty: dwudziestolecie powstania bestsellera "Alchemik" oraz osiągnięcie liczby 100 mln sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Z tej okazji Coelho wydaje dla wydawców i dziennikarzy "100 Million Party", na którym zostanie wpisany do Księgi rekordów Guinnessa za rekordową liczbę przekładów jednej książki na obce języki. Rekordowym dziełem jest rzecz jasna "Alchemik", a liczba przekładów wynosi 67.
Jak zwykle nie obędzie się też bez aspektów politycznych: na uroczystości otwarcia pojawi się obok Pamuka prezydent Turcji Abdullah Guel i oczywistym kontekstem całej imprezy będą dyskusje wokół wejścia Turcji do Unii Europejskiej. Pojawią się też inni politycy, w tym prezydent Niemiec Horst Koehler oraz Michaił Gorbaczow.
Ale frankfurckie targi to nie tylko okazja do pogadanek o świecie i literaturze oraz pociągnięcia za rękaw ulubionego pisarza, lecz także miejsce poważnych spotkań branżowych. W specjalnej sali agentów w jednej z frankfurckich hal przez całe targi odbywają się rozmowy, podczas których wydawcy z całego świata zapoznają się z ofertami agencji. Największe kontrakty jednak negocjowane są w zaciszu lobby wspaniałych frankfurckich hoteli, gdzie od poniedziałku wieczorem spotykają się rekiny książkowego biznesu. W wyniku tych poufnych rozmów co roku na targach pojawia się kilka plotek o nadejściu książkowego Mesjasza, czyli nowego Coelho albo nowej Rowling: najczęściej są to książki nawet jeszcze niewydane; ich maszynopis, jeśli ukończony, znany jest dwóm czy trzem wtajemniczonym osobom, które jednak posiadły już jednak tajemną wiedzę na temat jego świetlanej przyszłości.
A z dala od tych rekinów biznesu, lecz przecież dzielnie i z zapałem, polscy wydawcy będą próbowali sprzedać książki swoich poczytnych autorów. WAB zamierza więc przekonywać obcych wydawców do kupienia wydanych właśnie "Balzakianów" Jacka Dehnela, "Fabryki muchołapek" Andrzeja Barta oraz "Senności" Kuczoka. Świat Książki będzie zachwalał autobiografię Lecha Wałęsy "Droga do prawdy", "Bikini" Janusza Wiśniewskiego (sprzedane już za 35 tys. euro do Rosji), "Marsz Polonia" Jerzego Pilcha oraz "Żart bogów" - nieukończoną jeszcze powieść Janusza Głowackiego o Jerzym Kosińskim, która budzi już ponoć niemałe zainteresowanie na Zachodzie.
Magdalena Miecznicka dziennik.pl
Komentarze |