Dokładnie rok temu widownia wynosiła 26,5 miliona osób. Największą widownię przyciągnął w tym roku "Karol - człowiek który został Papieżem", którego obejrzało 1,85 milionów widzów. Polsko-włoska produkcja nieznacznie wyprzedziła animowany hit "Madagaskar".

To jednak jedyne pozycje, które przekroczyły próg miliona widzów. Reszta filmów widownię miała już znacznie słabszą. Trzecie na liście "Gwiezdne wojny : Zemsta Sithów" nieznacznie przekroczyły liczbę 900 tys. widzów.

Oprócz filmu o Papieżu, w pierwszej dziesiątce filmowych hitów znalazły się głównie obrazy dla dzieci i hollywoodzkie superprodukcje.

Nie przyciągnęły polskiej publiczności oscarowe hity: "Aviator" Martina Scorsese oglądnęło 200 tys. osób, na nagrodzonego polskim Oscarem "Marzyciela" poszło do kin 150 tys. widzów, a laureat nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej "Za wszelką cenę" Clinta Eastwooda zgromadził ledwie 184 tys. widzów.

Filmom nie pomaga także dobra prasa. Świetnie przyjęte przez krytyków "Vera Drake" (12 tys.), "W stronę morza" (46 tys.) czy "Jeden dzień w Europie" (13 tys.) oglądnęła ledwie garstka widzów.

Nie lepiej wygląda frekwencja na rodzimych produkcjach. O ile w zeszłym roku sukcesem okazał się film "Nigdy w życiu" Ryszarda Zatorskiego, o tyle w pierwszych trzech kwartałach tego roku jedynie "Skazany na bluesa" (162 tys.) i "PitBull" (110 tys.)osiągnęły przyzwoity wynik.

Poniżej najbardziej kasowa dziesiątka na polskich ekranach w 2005 roku:

1. ""Karol - człowiek który został Papieżem" - 1.85 mln widzów
2. "Madagaskar" - 1.32 mln
3. "Gwiezdne wojny : Zemsta Sithów" - 926 tys.
4. "Wojna światów" - 582 tys.
5. "KubuÅ› i Hefalumpy" - 574 tys.
6. "Mr & Mrs Smith" - 443 tys.
7. "Aleksander" - 438 tys.
8. "Królestwo niebieskie" - 417 tys.
9. "Skarb narodów" - 373 tys.
"Poznaj moich rodziców" - 362 tys.