Sztuki plastyczne
Wys�ano dnia 25-02-2008 o godz. 13:00:00 przez sergio 610
Wys�ano dnia 25-02-2008 o godz. 13:00:00 przez sergio 610
![]() | "Interior", czyli wnętrze, to tytuł nowego cyklu prac i nowej wystawy znakomitego kieleckiego artysty Marka Wawry, którą można oglądać w nowej siedzibie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach. |
"Environment" to po angielsku i francusku otoczenie. To także rodzaj działania plastycznego, artystycznej prezentacji, złożonej z wielu części i zamkniętej w ograniczonym pomieszczeniu. Stanowi ona wtedy całość - widzowie, wchodząc do zaaranżowanego przez artystę "otoczenia", wchodzą jakby do wnętrza dzieła. "Interior", czyli wnętrze, to tytuł nowego cyklu prac i nowej wystawy znakomitego kieleckiego artysty Marka Wawry. I zapewne dlatego artysta do jej prezentacji wybrał, jakby stworzoną do jego celów, formę environment.
Powstaniu tego wyjątkowego dzieła towarzyszyły też inne sprzyjające okoliczności: oddanie do użytku nowego gmachu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, a w nim około 200-metrowej sali (w przyszłości magazynu książek), oraz inwencja twórcza dyrektora biblioteki Andrzeja Dąbrowskiego, który tę pustą i piękną przestrzeń postanowił wykorzystać i zamienić w galerię sztuki. Obaj panowie znaleźli w sobie nawzajem doskonałych partnerów, a efektem ich współpracy było uroczyste otwarcie przy ul. Ściegiennego nowej galerii dyrektora Dąbrowskiego i nowej wystawy Marka Wawry.
Zwiedzający "Interior" widz wędruje pomiędzy różnymi formami sztuki: od zajmującej całą ścianę fotografii wnętrza pokoju w mieszkaniu artysty, pokoju, który pełni rolę salonu, pracowni i sypialni równocześnie, w którym artysta żyje, tworzy, spędza najwięcej czasu. Na wprost krzesła sfotografowanego stoi to samo, prawdziwe krzesło, obok na ścianie wisi cykl kompozycji wykonanych z fotograficznych nieostrych autoportretów artysty. Fotografia dotyka zawsze konkretnej rzeczywistości, ale tylko w określonym czasie, a potem życie toczy się dalej, zdaje się mówić zarówno artysta, jak i jego ulubione krzesło - na zdjęciu puste, na wystawie coraz to zajmowane przez inną osobę... Układ prac wytycza dalszą drogę podróżnika przez "Interior": pomiędzy garderobianymi stojakami, na których jak ubrania na wieszakach wiszą namalowane na luźnych pasmach płótna obrazy. Można je wyjąć, obejrzeć z bliska, odwiesić z powrotem. Zajrzeć do przegródek płóciennych półek wypełnionych drobiazgami - okularami, starym zegarkiem, bibelotami - przedmiotami ważnymi dla artysty, związanymi z jego osobistymi wspomnieniami. W przestrzeni wiszą obrazy, których tematem są podstawowe, towarzyszące artyście pojęcia: wejście, podróż, rodzina, ale też i jego osobiste przeżycia. Jeden z nich to obraz, z którego wyłania się cień aureoli, obraz "święty", przypominający te często uznane za cudowne, znaki na korach drzew, szybach okien, ścianach. Zaopatrzony jest w świecący czerwonymi cyframi elektroniczny zegar odmierzający sekundy i nieuchronnie mijający czas. Nie ten czas, który minął, tylko ten, który jeszcze pozostał
Podróżnik wędrujący przez "Interior" Marka Wawry natyka się na wydzielone ścianami malutkie pomieszczenie przyszłej łazienki, teraz wykorzystanej do zamknięcia w nim monitora wyświetlającego film, w którym artysta, monotonnie wymieniając kolejne cyfry, odlicza krótki, parominutowy, czas swego istnienia. I następny monitor - z migającymi, rozmazanymi częściowo widokami. To film wykonany z okien autobusu w czasie jednej z licznych podróży artysty do Buska, gdzie mieści się jego rodzinny dom, stworzony przez niego ogród i letnia pracownia. Przemieszczanie się po odcinku między Kielcami a Buskiem jest istotnym elementem jego życia, najważniejszą podróżą - niby tą samą, ale za każdym razem inną. Po "Interiorze" Marka Wawry wiedzie podróżnika mapa, szczególny katalog, w którym oprócz informacji o artyście i o jego sztuce zamieszczone są reprodukcje obrazów, z których składają się poszczególne elementy environment: te wiszące w przestrzeni, te wiszące na wieszakach, te złożone w płaską, zawieszoną na ścianie piramidę, i te, które są pojedynczymi łącznikami pomiędzy kolejnymi przestrzeniami wystawy. Każdy podróżnik/zwiedzający wnosi do tej przestrzeni własne doświadczenia, własne emocje, wrażliwość i wiedzę. To od nich zależy, czy się w "Interiorze" nie zgubi, jak dużo w nim zobaczy, odkryje, jak wiele przeżyje wrażeń, wzruszeń i estetycznych doznań.
Podróże kształcą - mówi mądre przysłowie. Zapraszamy więc do podróży szczególnej, przez wnętrze, "Interior" artysty, ale i przez wnętrze, "Interior" swój własny, bo dobra sztuka pozwala dotrzeć do różnych, nieznanych dotąd zakamarków także w sobie.
Zapraszamy więc w podróż przez korytarze pięknego nowego budynku Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach, do wypełnionego barwami, kształtami, dźwiękami i emocjami "Interioru" Marka Wawry.
*/ Stanisława Zacharko jest absolwentką historii sztuki oraz zarządzania kulturą na Uniwersytecie Jagiellońskim. Kierownik Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach, wykładowca w Instytucie Sztuk Pięknych Akademii Świętokrzyskiej. Krytyk artystyczny.
Wystawę "Interior" można oglądać do końca kwietnia w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej przy ul. Ściegiennego 13 w Kielcach.
Powstaniu tego wyjątkowego dzieła towarzyszyły też inne sprzyjające okoliczności: oddanie do użytku nowego gmachu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, a w nim około 200-metrowej sali (w przyszłości magazynu książek), oraz inwencja twórcza dyrektora biblioteki Andrzeja Dąbrowskiego, który tę pustą i piękną przestrzeń postanowił wykorzystać i zamienić w galerię sztuki. Obaj panowie znaleźli w sobie nawzajem doskonałych partnerów, a efektem ich współpracy było uroczyste otwarcie przy ul. Ściegiennego nowej galerii dyrektora Dąbrowskiego i nowej wystawy Marka Wawry.
Zwiedzający "Interior" widz wędruje pomiędzy różnymi formami sztuki: od zajmującej całą ścianę fotografii wnętrza pokoju w mieszkaniu artysty, pokoju, który pełni rolę salonu, pracowni i sypialni równocześnie, w którym artysta żyje, tworzy, spędza najwięcej czasu. Na wprost krzesła sfotografowanego stoi to samo, prawdziwe krzesło, obok na ścianie wisi cykl kompozycji wykonanych z fotograficznych nieostrych autoportretów artysty. Fotografia dotyka zawsze konkretnej rzeczywistości, ale tylko w określonym czasie, a potem życie toczy się dalej, zdaje się mówić zarówno artysta, jak i jego ulubione krzesło - na zdjęciu puste, na wystawie coraz to zajmowane przez inną osobę... Układ prac wytycza dalszą drogę podróżnika przez "Interior": pomiędzy garderobianymi stojakami, na których jak ubrania na wieszakach wiszą namalowane na luźnych pasmach płótna obrazy. Można je wyjąć, obejrzeć z bliska, odwiesić z powrotem. Zajrzeć do przegródek płóciennych półek wypełnionych drobiazgami - okularami, starym zegarkiem, bibelotami - przedmiotami ważnymi dla artysty, związanymi z jego osobistymi wspomnieniami. W przestrzeni wiszą obrazy, których tematem są podstawowe, towarzyszące artyście pojęcia: wejście, podróż, rodzina, ale też i jego osobiste przeżycia. Jeden z nich to obraz, z którego wyłania się cień aureoli, obraz "święty", przypominający te często uznane za cudowne, znaki na korach drzew, szybach okien, ścianach. Zaopatrzony jest w świecący czerwonymi cyframi elektroniczny zegar odmierzający sekundy i nieuchronnie mijający czas. Nie ten czas, który minął, tylko ten, który jeszcze pozostał
Podróżnik wędrujący przez "Interior" Marka Wawry natyka się na wydzielone ścianami malutkie pomieszczenie przyszłej łazienki, teraz wykorzystanej do zamknięcia w nim monitora wyświetlającego film, w którym artysta, monotonnie wymieniając kolejne cyfry, odlicza krótki, parominutowy, czas swego istnienia. I następny monitor - z migającymi, rozmazanymi częściowo widokami. To film wykonany z okien autobusu w czasie jednej z licznych podróży artysty do Buska, gdzie mieści się jego rodzinny dom, stworzony przez niego ogród i letnia pracownia. Przemieszczanie się po odcinku między Kielcami a Buskiem jest istotnym elementem jego życia, najważniejszą podróżą - niby tą samą, ale za każdym razem inną. Po "Interiorze" Marka Wawry wiedzie podróżnika mapa, szczególny katalog, w którym oprócz informacji o artyście i o jego sztuce zamieszczone są reprodukcje obrazów, z których składają się poszczególne elementy environment: te wiszące w przestrzeni, te wiszące na wieszakach, te złożone w płaską, zawieszoną na ścianie piramidę, i te, które są pojedynczymi łącznikami pomiędzy kolejnymi przestrzeniami wystawy. Każdy podróżnik/zwiedzający wnosi do tej przestrzeni własne doświadczenia, własne emocje, wrażliwość i wiedzę. To od nich zależy, czy się w "Interiorze" nie zgubi, jak dużo w nim zobaczy, odkryje, jak wiele przeżyje wrażeń, wzruszeń i estetycznych doznań.
Podróże kształcą - mówi mądre przysłowie. Zapraszamy więc do podróży szczególnej, przez wnętrze, "Interior" artysty, ale i przez wnętrze, "Interior" swój własny, bo dobra sztuka pozwala dotrzeć do różnych, nieznanych dotąd zakamarków także w sobie.
Zapraszamy więc w podróż przez korytarze pięknego nowego budynku Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach, do wypełnionego barwami, kształtami, dźwiękami i emocjami "Interioru" Marka Wawry.
*/ Stanisława Zacharko jest absolwentką historii sztuki oraz zarządzania kulturą na Uniwersytecie Jagiellońskim. Kierownik Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach, wykładowca w Instytucie Sztuk Pięknych Akademii Świętokrzyskiej. Krytyk artystyczny.
Wystawę "Interior" można oglądać do końca kwietnia w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej przy ul. Ściegiennego 13 w Kielcach.
Stanisława Zacharko Gazeta Wyborcza
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 228 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 1 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/article.php on line 246 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Warning: Missing argument 7 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 8 for DisplayTopic(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 91 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 477
Warning: Missing argument 2 for OpenTable(), called in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/modules/News/comments.php on line 503 and defined in /home/klient.dhosting.pl/rafanoo/wici.info/public_html/themes/Wici/theme.php on line 267
Komentarze |