Kielce v.0.8

Kielce
Nerwowy organizator

 drukuj stron�
Kielce Kielce Kultura Muzyka
Wys�ano dnia 07-10-2009 o godz. 11:43:45 przez kuba 4308

Jerzy Lichacz nie popisaÅ‚ siÄ™ kulturÄ… w ostatniÄ… niedzielÄ™ – przed koncertem Maryli Rodowicz doszÅ‚o do niemiÅ‚ego incydentu z udziaÅ‚em szefa Agencji Artystycznej „George Music Cooperation” i dziennikarzy Wici.

Nasz dziennikarz Jakub WÄ…tor oraz fotograf Wiktor Franko wybrali siÄ™ na dwie godziny przed koncertem Rodowicz do Kieleckiego Centrum Kultury w celu przeprowadzenia z niÄ… wywiadu. Z gwiazdÄ… byli umówieni osobiÅ›cie już kilka dni wczeÅ›niej. ImprezÄ™ organizowaÅ‚a Agencja Artystyczna „George Music Cooperation”, której wÅ‚aÅ›cicielem jest Jerzy Lichacz. Medialnym patronatem wydarzenie objęło „Echo Dnia”.

Dziennikarze oczekiwali na gwiazdÄ™ na pierwszym piÄ™trze Kieleckiego Centrum Kultury, przy garderobach. Maryla Rodowicz miaÅ‚a w tym czasie próbÄ™. – Nawet nie doczekaliÅ›my koÅ„ca próby pani Maryli, bo nagle z jednej z garderób wyszedÅ‚ do nas pan Lichacz i najpierw spokojnie, ale po chwili już podniesionym gÅ‚osem kazaÅ‚ nam opuÅ›cić pomieszczenie, czyli hol za Dużą ScenÄ… KCK – opisuje Jakub WÄ…tor. Na pytanie o powód takiej decyzji, Lichacz zaczÄ…Å‚ krzyczeć, że wyÅ‚Ä…czność na imprezÄ™ ma „Echo Dnia” i żadna prasa nie bÄ™dzie relacjonować koncertu, ani przeprowadzać wywiadu. – OpuÅ›ciliÅ›my hol zgodnie z jego życzeniem i przenieÅ›liÅ›my siÄ™ na klatkÄ™ schodowÄ…, by zaczekać na paniÄ… MarylÄ™, bo to z niÄ… umawialiÅ›my spotkanie – przedstawia sytuacjÄ™ Wiktor Franko. Jednak nawet to nie uspokoiÅ‚o Lichacza. WyszedÅ‚ za dwójkÄ… dziennikarzy i tym razem domagaÅ‚ siÄ™ już opuszczenia w ogóle budynku Kieleckiego Centrum Kultury. Gdy ci odmówili, organizator wezwaÅ‚ pomoc pracowników administracyjnych budynku. – To już byÅ‚a porzÄ…dna furia, krzyk pana Lichacza roznosiÅ‚ siÄ™ po caÅ‚ym pierwszym piÄ™trze i klatce schodowej, zdezorientowani ludzie ze zdziwieniem i niezrozumieniem obserwowali caÅ‚Ä… sytuacjÄ™ – dodaje Franko. Oprócz kwestii patronatu medialnego „Echa Dnia”, Lichacz przedstawiÅ‚ nowe argumenty. – Najpierw wykrzyczaÅ‚, że nie wiemy, z kim zadzieramy. Po chwili zdecydowaliÅ›my jednak opuÅ›cić budynek, gdy usÅ‚yszeliÅ›my, że panowie bÄ™dÄ… zmuszeni do użycia siÅ‚y – wspomina Jakub WÄ…tor. Po wyjÅ›ciu z budynku, nasi dziennikarze dodzwonili siÄ™ do Maryli Rodowicz, która z ubolewaniem przyznaÅ‚a, że sÅ‚yszaÅ‚a o incydencie. Niestety, na wywiad byÅ‚o już za późno, bowiem zbliżaÅ‚a siÄ™ godzina koncertu.

Powstaje pytanie, na jakich podstawach Jerzy Lichacz zachowaÅ‚ siÄ™ w taki sposób. Trudno zrozumieć argument patronatu medialnego, zgodnie z którym „Echo Dnia” miaÅ‚oby wyÅ‚Ä…czność na wszelkie informacje prasowe oraz wywiady. – Patronat medialny jest umowÄ…, z której korzystajÄ… obie strony: organizator imprezy, który ma promocjÄ™ w okreÅ›lonym medium i to medium, które promuje siÄ™ podczas imprezy. To czy oraz jak inne media bÄ™dÄ… o tym pisać nie interesuje nas jako patrona medialnego. Tym bardziej nie możemy niczego innym mediom zabronić – ocenia Monika Rosmanowska z kieleckiej Gazety Wyborczej. Agnieszka KozÅ‚owska-Piasta, zwiÄ…zana z redakcjami „e-Teatr”, „Nowej SiÅ‚y Krytycznej”, „Teraz” ocenia sytuacjÄ™ jeszcze bardziej krytycznie. – Artystka nie ma obowiÄ…zku sÅ‚uchać organizatora koncertu, bo nie jest jego wÅ‚asnoÅ›ciÄ…. Uważam, że pan Lichacz nie miaÅ‚ prawa tak siÄ™ zachować. Wstyd, że tacy ludzie majÄ… tworzyć kulturÄ™ w Kielcach – mówi.

OsobnÄ… kwestiÄ™ może stanowić umowa pomiÄ™dzy agencjÄ…, a gwiazdÄ…. Zwykle nie stosuje siÄ™ tu zapisów o organizowaniu artyÅ›cie czasu przed i po jego wystÄ™pie. – Nie praktykujÄ™ siÄ™, aby zabraniać artyÅ›cie kontaktu z mediami, bo informacje prasowe sÄ… promocjÄ… i dla artysty, i dla agencji artystycznej. Jest to dla mnie sytuacja nie do wyobrażenia – podkreÅ›la wÅ‚aÅ›ciciel jednej z kieleckich agencji artystycznych. Menadżer Maryli Rodowicz, Bogdan Zep, nie byÅ‚ Å›wiadkiem zdarzenia w KCK-u, jednak zgodziÅ‚ siÄ™ odnieść do kwestii wywiadów. – Nie ma takiej możliwoÅ›ci, żeby Maryla komuÅ› odmówiÅ‚a, zawsze jesteÅ›my otwarci na prasÄ™. Niestety nie byÅ‚o mnie przy tej sytuacji, bo odpowiednio bym zareagowaÅ‚ i wywiad doszedÅ‚by do skutku. Jest mi przykro z tego powodu – podkreÅ›la Zep.

W dziale marketingu „Echa Dnia” usÅ‚yszeliÅ›my, że być może istniaÅ‚ w umowie zapis o wyÅ‚Ä…cznoÅ›ci gazety na wszelkie artykuÅ‚y dziennikarskie. Niestety nie uzyskaliÅ›my dostÄ™pu do umowy ani w redakcji „Echa”, ani w "George Music Cooperation".

ZapytaliÅ›my o opiniÄ™ mecenasa MichaÅ‚a Jaszewskiego, prawnika Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. W kwestii prawnej patronat medialny to instytucja zwyczajowa i praktyczna. – Nie zetknÄ…Å‚em siÄ™ nigdy z takÄ… wyÅ‚Ä…cznoÅ›ciÄ… medialnÄ…, o której mówiÅ‚ organizator – podkreÅ›la mec. Jaszewski. W jego opinii, jeÅ›li nie byÅ‚o takiej umowy miÄ™dzy menadżerem Maryli Rodowicz (co potwierdziÅ‚ pan Zep), a organizatorem, nie może być mowy o ingerowaniu w swobodÄ™ artystki przed i po koncercie. SuwerennÄ… decyzjÄ… jest to, co pani Rodowicz robi w tym czasie i komu udziela wywiadów. – Nie ma mowy o ograniczeniu dostÄ™pu do informacji i do ludzi przez jakiegokolwiek organizatora. Dziennikarze majÄ… wrÄ™cz obowiÄ…zek docierania do prawdy i uzyskiwania informacji. W mojej opinii zachowanie organizatora jest bezprawiem i tÅ‚umieniem swobód dziennikarskich – podsumowaÅ‚ mec. Jaszewski i zasugerowaÅ‚ odesÅ‚anie pana Lichacza do kodeksu prawa prasowego.

Sam Jerzy Lichacz lakonicznie odnosi siÄ™ do niedzielnej sytuacji. – Dziennikarze weszli do Kieleckiego Centrum Kultury bezprawnie i bez mojej zgody – mówi i odmawia dalszych komentarzy. Jak widać, bezprawie w rozumieniu pana Lichacza mocno rozmija siÄ™ z definicjÄ… prawnika Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i z obyczajami dziennikarskimi opisywanymi przez naszych rozmówców.



Autor: zim


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

Anonim 17-11-2011 o godz. 14:42:17
na podstawach prawnych. ale srici jest zbyt alternatywne by wiedzieć że prawo i wyłączność to ważne rzeczy których trzeba przestrzegać. w sumie dobrze bo pan jakub to kiepski dziennikarzyna. że o fotorafie już nie wspomne. przy całym braku szacunku do muzyki Pani Maryli dziękuję że ma tak profesjonalną obsługę. czekam aż wici ponownie będzie stało na skraju bankructwa (w końcu ma bardzo słabą stonę i dziennikarzy) i z niego nie wyjdzie. nie srici nie wpieprza się gdzie popadnie.
Error connecting to mysql