Sport i Rekreacja Recenzje
Wys�ano dnia 11-02-2006 o godz. 08:00:00 przez pala2 464
Wys�ano dnia 11-02-2006 o godz. 08:00:00 przez pala2 464
Zapewne czasem obracając się w szkolnym, internetowym bądź każdym innym środowisku obiło Ci się o uszy słowo "Le parkour". Po polsku to po prostu "bieg z przeszkodami", natomiast parkour jest przekształceniem słowa "parcours", które w języku francuskim oznacza "trasa", "przejazd" lub z języka angielskiego - free running. |
A jeśli nie, to mam nadzieje, że po przeczytaniu tego artykułu nie będziesz miał już, co do tego żadnych wątpliwości.
A więc, polega to na dość niekonwencjonalnym poruszaniu się po miejskiej zabudowie. Ściśle mówiąc-wspinanie się na wszelkie natrafiające się przeszkody, przeskakiwaniu, wskakiwaniu, bieganiu i wszystkim, na co pozwala wyobraźnia. Obiektem zainteresowania uprawiających tą dziedzinę może być dosłownie wszystko: płot, poręcz, murek. Najważniejszym jest, aby sprawiało im to trudność w pokonaniu, było przeszkodą.
Gdzie można ich spotkać?
Natknąć możesz się na nich coraz częściej, bo sport ten robi się z każdą chwilą popularniejszy. Artykuły, filmy na ten temat wzbudziły zainteresowanie i pozwoliły zaszczepić chęć zgłębienia tej sztuki(?) Przy obecnym stanie rzeczy, bez wątpienia można nazwać to subkulturą. Nie są masowym zjawiskiem, ale najczęściej można ich spotkać na ulicach, osiedlach należących do dużych ośrodków miejskich…min. Paryż, Londyn, New York. Od niedawna, bo zaledwie od kilku lat wyczynowcy dają się zauważyć również w miastach Europy Zachodniej, Kanady, USA. Oczywiście nie zapomnijmy tutaj o Polsce. W naszym kraju rośnie zainteresowanie tym sportem wśród młodzieży.
Kiedy? Gdzie? Kto?
Parkour powstał w latach ‘80 ubiegłego stulecia w podparyskiej, francuskiej miejscowości Lisses. Twórcami, jak powszechnie się uważa, są David Belle i Sebastien Foucan. Na początku traktowali to jako zabawę, nie przywiązując do tego wagi. Jednak później stało się to dla nich prawdziwym hobby, dla którego byli pomysłodawcami nazwy.
Dla wielu początkujących "parkourowiczów" inspiracją, która poniosła ich w stronę free running'u była trylogia Matrixa jak również ( i przede wszystkim) film Luc'a Besson'a - Yamakasi. Filmy te były zainspirowane przez kulturę le parkour, której dopatrzył się reżyser w miejskim środowisku. W wyżej wymienionym, drugim z kolei filmie, główne role zagrali członkowie jednego z pierwszych klanów Parkour. Tytuł tego filmu także nie jest przypadkowy, gdyż wziął się on właśnie od nazwy ów klanu Yamakasi.
To tylko sport?
Parkour nie jest wyłącznie dyscypliną sportową, (choć zdania na ten temat są podzielone). Jedni traktują go po prostu jako sport, zaś inni jako sztukę. Zawiera on w sobie elementy wschodnich sztuk walki, jak również opiera się na filozofii. Rozwój fizyczny idzie tutaj w parze z psychicznym, mentalnym. Znawcy i praktycy parkour nazywają siebie "traceurs" i właśnie dla nich ta dyscyplina jest czymś więcej, jest ich wewnętrznym "ja", ich sposobem bycia. W wypowiedziach uprawiających parkour można odnaleźć ciekawe fragmenty, w których np. porównują miasto do fascynującej dżungli, a triki, które są przez nich wykonywane przypominają niejednokrotnie ruchy dzikich zwierząt. Powiązanie można odnaleźć choćby w nazwie ewolucji- "monkey vault"("małpi skok") - jeden z podstawowych sposobów przeskakiwania barierki, murku.
Trenujący nie mogą pozwolić sobie na improwizację, choć czasem pozornie może to tak wyglądać. Każdy nie dopracowany ruch może skończyć się Unhappy End'em.
Ci najwytrawniejsi mają za sobą lata codziennych ćwiczeń. Jednak przeskoczony udanie murek to nie tylko zwykły murek, to każdorazowe zwycięstwo, które pozwala poznać lepiej samego siebie i pokonać własne wewnętrzne trudności i lęki.
Obserwując środowiska parkour z przykrością stwierdzam, że są to głównie panowie. A więc, moje panie, do boju!! Może ten artykuł wpłynie na was jakoś mobilizująco. Kobiety są już w niemal każdej dyscyplinie sportu, więc dlaczego nie le parkour?
PK w Kielcach?
Jak najbardziej, z tego, co mi wiadomo grupy PK istnieją na osiedlach ślichowice(CCU CREW) oraz Barwinek. Być może są też inne grupy, o których istnieniu mi nie wiadomo.
Skok w bok a filozofia? Jak rozumieją ją bliżej wtajemniczeni?
"Filozofia" Parkour: W Parkourze możesz osiągnąć całkiem nowe spojrzenie na otaczająca cię rzeczywistość. Zwykła osoba widzi swoją drogę jako sposób na dotarcie do celu, a dla traceura to miejsce osobistej ekspresji jako człowieka. Patrząc na świat dookoła widzisz przeszkody, które można pokonać na wiele różnych sposobów, w zależności od twoich umiejętności. W Parkourze nie dążymy do tego, by być lepsi od innych, chodzi o osobisty rozwój. Trzeba zrozumieć, że każdy porusza się inaczej, więc każdy będzie tworzył nową definicję słowa Parkour.(...) Przestań widzieć świat jako zbiór utrudnień, spójrz na niego jak na nieograniczoną przestrzeń. ~kazz (wypowiedź zaczerpnięta z forum internetowego)
A więc, polega to na dość niekonwencjonalnym poruszaniu się po miejskiej zabudowie. Ściśle mówiąc-wspinanie się na wszelkie natrafiające się przeszkody, przeskakiwaniu, wskakiwaniu, bieganiu i wszystkim, na co pozwala wyobraźnia. Obiektem zainteresowania uprawiających tą dziedzinę może być dosłownie wszystko: płot, poręcz, murek. Najważniejszym jest, aby sprawiało im to trudność w pokonaniu, było przeszkodą.
Gdzie można ich spotkać?
Natknąć możesz się na nich coraz częściej, bo sport ten robi się z każdą chwilą popularniejszy. Artykuły, filmy na ten temat wzbudziły zainteresowanie i pozwoliły zaszczepić chęć zgłębienia tej sztuki(?) Przy obecnym stanie rzeczy, bez wątpienia można nazwać to subkulturą. Nie są masowym zjawiskiem, ale najczęściej można ich spotkać na ulicach, osiedlach należących do dużych ośrodków miejskich…min. Paryż, Londyn, New York. Od niedawna, bo zaledwie od kilku lat wyczynowcy dają się zauważyć również w miastach Europy Zachodniej, Kanady, USA. Oczywiście nie zapomnijmy tutaj o Polsce. W naszym kraju rośnie zainteresowanie tym sportem wśród młodzieży.
Kiedy? Gdzie? Kto?
Parkour powstał w latach ‘80 ubiegłego stulecia w podparyskiej, francuskiej miejscowości Lisses. Twórcami, jak powszechnie się uważa, są David Belle i Sebastien Foucan. Na początku traktowali to jako zabawę, nie przywiązując do tego wagi. Jednak później stało się to dla nich prawdziwym hobby, dla którego byli pomysłodawcami nazwy.
Dla wielu początkujących "parkourowiczów" inspiracją, która poniosła ich w stronę free running'u była trylogia Matrixa jak również ( i przede wszystkim) film Luc'a Besson'a - Yamakasi. Filmy te były zainspirowane przez kulturę le parkour, której dopatrzył się reżyser w miejskim środowisku. W wyżej wymienionym, drugim z kolei filmie, główne role zagrali członkowie jednego z pierwszych klanów Parkour. Tytuł tego filmu także nie jest przypadkowy, gdyż wziął się on właśnie od nazwy ów klanu Yamakasi.
To tylko sport?
Parkour nie jest wyłącznie dyscypliną sportową, (choć zdania na ten temat są podzielone). Jedni traktują go po prostu jako sport, zaś inni jako sztukę. Zawiera on w sobie elementy wschodnich sztuk walki, jak również opiera się na filozofii. Rozwój fizyczny idzie tutaj w parze z psychicznym, mentalnym. Znawcy i praktycy parkour nazywają siebie "traceurs" i właśnie dla nich ta dyscyplina jest czymś więcej, jest ich wewnętrznym "ja", ich sposobem bycia. W wypowiedziach uprawiających parkour można odnaleźć ciekawe fragmenty, w których np. porównują miasto do fascynującej dżungli, a triki, które są przez nich wykonywane przypominają niejednokrotnie ruchy dzikich zwierząt. Powiązanie można odnaleźć choćby w nazwie ewolucji- "monkey vault"("małpi skok") - jeden z podstawowych sposobów przeskakiwania barierki, murku.
Trenujący nie mogą pozwolić sobie na improwizację, choć czasem pozornie może to tak wyglądać. Każdy nie dopracowany ruch może skończyć się Unhappy End'em.
Ci najwytrawniejsi mają za sobą lata codziennych ćwiczeń. Jednak przeskoczony udanie murek to nie tylko zwykły murek, to każdorazowe zwycięstwo, które pozwala poznać lepiej samego siebie i pokonać własne wewnętrzne trudności i lęki.
Obserwując środowiska parkour z przykrością stwierdzam, że są to głównie panowie. A więc, moje panie, do boju!! Może ten artykuł wpłynie na was jakoś mobilizująco. Kobiety są już w niemal każdej dyscyplinie sportu, więc dlaczego nie le parkour?
PK w Kielcach?
Jak najbardziej, z tego, co mi wiadomo grupy PK istnieją na osiedlach ślichowice(CCU CREW) oraz Barwinek. Być może są też inne grupy, o których istnieniu mi nie wiadomo.
Skok w bok a filozofia? Jak rozumieją ją bliżej wtajemniczeni?
"Filozofia" Parkour: W Parkourze możesz osiągnąć całkiem nowe spojrzenie na otaczająca cię rzeczywistość. Zwykła osoba widzi swoją drogę jako sposób na dotarcie do celu, a dla traceura to miejsce osobistej ekspresji jako człowieka. Patrząc na świat dookoła widzisz przeszkody, które można pokonać na wiele różnych sposobów, w zależności od twoich umiejętności. W Parkourze nie dążymy do tego, by być lepsi od innych, chodzi o osobisty rozwój. Trzeba zrozumieć, że każdy porusza się inaczej, więc każdy będzie tworzył nową definicję słowa Parkour.(...) Przestań widzieć świat jako zbiór utrudnień, spójrz na niego jak na nieograniczoną przestrzeń. ~kazz (wypowiedź zaczerpnięta z forum internetowego)
Komentarze |