Teatr Recenzje Teatr
Wys�ano dnia 15-02-2005 o godz. 15:14:26 przez pala2 16842
Wys�ano dnia 15-02-2005 o godz. 15:14:26 przez pala2 16842
- Co robisz w niedziele wieczorem? - jeszcze nie wiem - to już wiesz, idziemy do teatru - zakomenderował damski glos. Wchodzimy, sala upchnięta do ostatniego miejsca, niektórzy zdesperowani garbią się na składanych dostawkach albo ćwiczą żylaki na II piętrze :> |
Na początek zaskakujące wejście w delikatną interakcje z widzami, ale bez kabaretowych skrzywień. Gruby i chudy maja salon futrzarski - pierwszy kocha swoja pasje i człekiem jest aż nadto statecznym drugi zaś to istny hulaka kolekcjonujący damskie serca i dbający o dobry stan poroża swojej żony.
Nasi Flip i Flap ślizgają się na granicy wpadki przed żoną chudszego z nich o włos nie zdradzając jego skoków w bok a zarazem plączą się coraz bardziej w oficjalnych wersjach wydarzeń, których jest bez liku. Kłamstewka, zdrady małżeńskie i szantaże trzymają postaci w szachu przez cały czas a spiętrzenia sytuacji kończą się krótkimi piłkami, którym przewodzi gruby zwany w sztuce Arnold Crouch (w wolnym tłumaczeniu Arnold Kucający).
Smakowitym kaskiem dla męskiej częœci widowni jest Mrs McMichael z nieprzyzwoicie długimi nogami... Rzec można - urocze skrzyżowanie Dynastii (każdy z każdym) z zaskakującym humorem pełnym zabawnych docinków i kąśliwości oraz mocnych petard śmiechu.
Autor po mistrzowsku powikłał relacje miedzy dwoma wspólnikami, żoną jednego z nich, sekretarka oraz trzema małżeństwami i zasypywanym damska bielizna portierem.
"Nie teraz kochanie" należy serwować w stanach podenerwowania, zamulenia oraz we wszystkich stanach niedoboru dobrego nastroju.
Przed użyciem przeczytać ulotkę dołączaną do biletu lub skontaktować się z kasjerem lub bileterką.
To było najprzyjemniejsze zakończenie weekendu (bez zdejmowania ubrania) jakie mogłem sobie wymarzyć :)
Nasi Flip i Flap ślizgają się na granicy wpadki przed żoną chudszego z nich o włos nie zdradzając jego skoków w bok a zarazem plączą się coraz bardziej w oficjalnych wersjach wydarzeń, których jest bez liku. Kłamstewka, zdrady małżeńskie i szantaże trzymają postaci w szachu przez cały czas a spiętrzenia sytuacji kończą się krótkimi piłkami, którym przewodzi gruby zwany w sztuce Arnold Crouch (w wolnym tłumaczeniu Arnold Kucający).
Smakowitym kaskiem dla męskiej częœci widowni jest Mrs McMichael z nieprzyzwoicie długimi nogami... Rzec można - urocze skrzyżowanie Dynastii (każdy z każdym) z zaskakującym humorem pełnym zabawnych docinków i kąśliwości oraz mocnych petard śmiechu.
Autor po mistrzowsku powikłał relacje miedzy dwoma wspólnikami, żoną jednego z nich, sekretarka oraz trzema małżeństwami i zasypywanym damska bielizna portierem.
"Nie teraz kochanie" należy serwować w stanach podenerwowania, zamulenia oraz we wszystkich stanach niedoboru dobrego nastroju.
Przed użyciem przeczytać ulotkę dołączaną do biletu lub skontaktować się z kasjerem lub bileterką.
To było najprzyjemniejsze zakończenie weekendu (bez zdejmowania ubrania) jakie mogłem sobie wymarzyć :)
Komentarze
|