Kielce v.0.8

Turystyka i Podróże
Nie tylko białe niedźwiedzie

 drukuj stron�
Turystyka i Podróże Świat
Wys�ano dnia 15-11-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 362

W Rosji turystyka zyskała zupełnie nowe oblicze - miłośnicy spędzania wakacji na odludziu decydują się na wyjazd w miejsca, gdzie jeszcze długo nie zawita cywilizacja.

Firmy turystyczne już kilka lat temu przewidywały boom na Rosję. Rozległe tereny i nieskażona natura miały przyciągać gości z całego świata. Problemem pozostawała baza hotelowa. Budowane jeszcze w czasach Związku Radzieckiego hotele były w opłakanym stanie. Jednak jest coraz lepiej. Poprawiły się choćby warunki w kurortach nad Morzem Czarnym czy Kaspijskim.

Jednocześnie powstał nowy, bardzo obiecujący segment tego rynku. Do jego rozwoju najczęściej nie są potrzebne luksusowe apartamenty ani dogodna komunikacja. Turystyka ekstremalna to bodaj najszybciej rozwijający się ostatnio trend w rosyjskiej branży wypoczynkowej. Mimo iż wśród amatorów aktywnego spędzania wolnego czasu zdarzają się nawet przypadki śmierci czy poważnych uszkodzeń ciała, chętnych na wypady nie brakuje.

Obejmują one wiele różnych rodzajów wypoczynku. Pierwsze skojarzenie jakie się zwykle nasuwa to wyprawy w dzikie ostępy w celu zapolowania na grubego zwierza czy łowienia ryb. Ceny takich usług nie są jednak niskie. Sam przelot helikopterem w niedostępny region Tuwy kosztuje około tysiąca dolarów. Mimo iż warunki zakwaterowania nie są imponujące - najczęściej jest to chata lub zbudowana tradycyjnym sposobem jurta - sporo osób decyduje się na spędzenie urlopu w ten właśnie sposób.

Popularność wypraw łowieckich w Rosji to przede wszystkim skutek niskich kosztów. By zakosztować podobnych rozrywek w innych krajach trzeba wydać o wiele więcej. Zezwolenia i licencje mogą być załatwione stosunkowo tanio, a na dodatek bardzo szybko - o ile klient jest gotów wyłożyć paręset dodatkowych dolarów na łapówki. Do tego niezbędna infrastruktura, niedroga w budowie ze względu na brak luksusów, rozwija się bardzo szybko. Buduje się nie tylko bazę noclegową, ale także nowe, niewielkie lotniska. Są one w stanie przyjmować kilkunastoosobowe samoloty pełne żądnych wrażeń, uzbrojonych po zęby biznesmenów z Rosji czy zachodniej Europy. Rozwój inwestycji jest efektem coraz większego zainteresowania branżą ze strony rynkowych potentatów, którzy zwietrzyli świetną okazję do zarobku.

Najlepszym regionem na łowienie ryb są okolice Murmańska oraz dolna Wołga. Trzeba jedynie pamiętać, że delta rzeki to park narodowy, gdzie wszelkie połowy są zabronione. Za niewielką opłatą można wynająć przewodnika, który zawsze powie nam gdzie zarzucanie wędki jest dozwolone. Za nieco większą sumę załatwi zaś możliwość poszerzenia dostępnego dla nas terenu. Mekką dla myśliwych jest z kolei Astrachań i półwysep Kamczatka.

Aby poszerzyć grono potencjalnych miłośników aktywnego spędzania wolnego czasu w głuszy o tych, którzy niekoniecznie lubią biegać z bronią po lesie, wprowadzono także mniej wymagające rodzaje tego typu wypraw - piesze, rowerowe czy konne wycieczki po rezerwatach przyrody. Sporo osób decyduje się także na podróże psimi zaprzęgami połączone z noclegiem w dziczy. Największą popularnością cieszą się wyprawy w Ałtaj czy niższe partie Kaukazu.

Bardzo dużo osób uprawia szeroko pojętą turystykę górską, która była silnie obecna już w czasach Związku Radzieckiego. Mowa tutaj zarówno o wspinaczkach wysokogórskich, narciarstwie, jak i o eksploracji jaskiń. Miejsca, gdzie można sprawdzić swoje umiejętności, można odnaleźć w całej Rosji - od Kaukazu aż po Kamczatkę. Na poznanie czeka ponad pięć tysięcy grot. Alpiniści będą zaś zachwyceni ścianami górskimi w Północnej Osetii.

Z kolei wśród miłośników aktywnego wypoczynku na nartach sporą sławę zyskał ostatnio kurort Krasnaja Poljana w Kraju Krasnodarskim. W budowaniu marki pomogły mu regularne wizyty prezydenta Władimira Putina. Z tego trendu korzystają ośrodki na całym południu Rosji, które dzięki dużym zyskom polepszają poziom świadczonych usług zbliżając się do tego, co nazwalibyśmy standardem europejskim. Po boomie na podróże zagraniczne następuje stopniowy powrót do rodzimych ośrodków turystycznych. Coraz większą popularnością cieszą się krajowa atrakcja - zarówno te związanych z wypoczynkiem na łonie natury, jak i łączone z kulturą i historią państwa.

Kolejnym sposobem ekstremalnego wypoczynku jest nurkowanie. I nie chodzi tu wcale o pływanie w przyjemnie ciepłych wodach Morza Czarnego czy Kaspijskiego, ale schodzenie pod lód wiecznie zamarzniętego Oceanu Arktycznego. To jeden z bardziej wymagających - zarówno fizycznie, jak i finansowo - sposobów spędzania wakacji. Koszt ekwipunku i wyszkolenia zamknie się w kwocie tysiąca dolarów. Drugie tyle to opłata za transport.

Głównie ze względu na cenę znacznie większą popularnością cieszą się inne sporty wodne, takie jak wyprawy pontonowe, kajakowe, a także żagle czy rafting. Prym w organizowaniu wszelkich imprez tego typu wiodą rosyjskie uczelnie wyższe. W niemal każdej z nich działa klub miłośników rzek i jezior. Z tego powodu sporty te uchodzą w Rosji za "inteligenckie", są bowiem uprawiane przede wszystkim przez pracowników naukowych, inżynierów czy lekarzy. Nie zawsze są oni ludźmi bardzo zamożnymi. Jednak u naszego wschodniego sąsiada dwutygodniowy spływ po jednej z syberyjskich rzek to koszt rzędu dwustu dolarów, włączając transport, zakwaterowanie i wynajem sprzętu. Nie jest to więc kwota zaporowa. Coraz większa liczba hoteli także sprzyja rozwojowi tej formy spędzania wolnego czasu.

Najbardziej efektowną formą turystyki ekstremalnej są wakacje po wojskowemu, przeznaczone są dla osób, które zawsze marzyły o poprowadzeniu czołgu czy zajęciu miejsca za sterami bojowego samolotu. Ta forma rekreacji jest najmłodszym ze wszystkich aktywnych sposobów spędzania wolnego czasu. Rosyjskie biura podróży są dopiero na etapie budowania swojej oferty.

Dotychczas dużą popularność zdobyły jedynie skoki na spadochronie. Takie przeżycie kosztuje jedyne pięćdziesiąt dolarów. Jest to jednak bardziej hobby niż forma spędzania wakacji. Nieco inaczej wygląda to w przypadku para- i motolotniarstwa. Pasjonaci tych sportów potrafią spędzić niemal cały swój urlop w przestworzach. Rekordy popularności wciąż biją podniebne wycieczki nad biegun północny.

Turystyka ekstremalna to nie tylko popularna forma spędzania wakacji, ale i niezły biznes. Dotyczy to nie tylko inwestorów branżowych, budujących hotele, pensjonaty czy po prostu pośredniczących w organizowaniu imprez. Duże zyski płyną także do kieszeni sławnych rosyjskich obieżyświatów. Przykładami mogą być pierwszy Rosjanin, którzy zdobył siedem najwyższych szczytów na Ziemi, Fjodor Konjukhov czy bracia Dmitrij i Matvei Shparo, autorzy książki "Rzucić wyzwanie Grenlandii". Słynni podróżnicy stali się prawdziwymi symbolami dla miłośników ekstremalnej turystyki. Teraz zarabiają na użyczaniu swego wizerunku firmom produkującym sprzęt i akcesoria.

Pozostaje spakować walizki i zarezerwować bilet do Moskwy. A potem mieć już tylko nadzieję, że w helikopterze nie zabraknie paliwa, niedźwiedzie będą najedzone a partyzanci nie wejdą nam w drogę w najmniej oczekiwanym momencie.


Wojtek Wowra / o2.pl


Komentarze

Error connecting to mysql