Kultura Kielce Kultura
Wys�ano dnia 05-06-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 428
Wys�ano dnia 05-06-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 428
Wiele dzieci, które w swoje święto chciało zwiedzić Muzeum Zabawek i Zabawy, przeżyło rozczarowanie - od godziny 16:00 brama placówki była już na głucho zamknięta. |
- Szeroko informowaliśmy w zaproszeniach, że ostatnie wejście jest o godz. 16 - twierdzi Jolanta Podsiadło, dyrektor muzeum. Zgadza się jednak, że zamknięcie bramy o tej godzinie akurat w Dzień Dziecka nie było najszczęśliwszym rozwiązaniem. - Nowy pracownik uznał, że skoro o godz. 16 jest ostatnie wejście, później bramę trzeba zamknąć. Nie był elastyczny, zwróciłam mu już na to uwagę - wyjaśnia. Dyrektor Podsiadło przyznaje, że pierwszy dzień odmienionego i przeniesionego do nowej siedziby muzeum przy pl. Wolności "trochę nie wyszedł". - Były pewne perturbacje - mówi.
W kolejnych dniach pewnie będzie lepiej, ale nie pod względem czasu udostępnienia ekspozycji. Oficjalnie muzeum jest czynne w godz. 10-18. Wejść można jednak tylko do godz. 16. - Z symulacji wynika, że zwiedzanie trwa dwie godziny. Odbywa się wyłącznie z przewodnikiem, ponieważ trzeba przypilnować różnych miejsc. Dzieci podchodzą do eksponatów, nie ma możliwości, by zwiedzały samodzielnie. Gdybyśmy wpuszczali zwiedzających o godz. 18, mój pracownik musiałby pracować 10 godzin - tłumaczy Podsiadło.
Rodzice pracujący do godz. 16 czy dłużej mają więc małe szanse na to, by w dzień powszedni wybrać się ze swymi pociechami do muzeum. Czy przynajmniej w okresie letnim nie powinno być ono otwarte dłużej?. - Zgadzam się, że można by latem pracować do godz. 20. Być może w przyszłości będzie dłużej czynne. W tej chwili nie mam jednak obsady i pieniędzy na zatrudnienie przewodników - odpowiada dyrektor muzeum.
- Zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Jeżeli się okaże, że są chętni do zwiedzania, podejmiemy decyzję o przedłużeniu pracy muzeum w okresie letnim do godz. 20. Będę na ten temat rozmawiał z panią dyrektor - deklaruje Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc. - Jeżeli będzie zapotrzebowanie, na pewno nie będziemy zamykać muzeum - zapewnia.
W kolejnych dniach pewnie będzie lepiej, ale nie pod względem czasu udostępnienia ekspozycji. Oficjalnie muzeum jest czynne w godz. 10-18. Wejść można jednak tylko do godz. 16. - Z symulacji wynika, że zwiedzanie trwa dwie godziny. Odbywa się wyłącznie z przewodnikiem, ponieważ trzeba przypilnować różnych miejsc. Dzieci podchodzą do eksponatów, nie ma możliwości, by zwiedzały samodzielnie. Gdybyśmy wpuszczali zwiedzających o godz. 18, mój pracownik musiałby pracować 10 godzin - tłumaczy Podsiadło.
Rodzice pracujący do godz. 16 czy dłużej mają więc małe szanse na to, by w dzień powszedni wybrać się ze swymi pociechami do muzeum. Czy przynajmniej w okresie letnim nie powinno być ono otwarte dłużej?. - Zgadzam się, że można by latem pracować do godz. 20. Być może w przyszłości będzie dłużej czynne. W tej chwili nie mam jednak obsady i pieniędzy na zatrudnienie przewodników - odpowiada dyrektor muzeum.
- Zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Jeżeli się okaże, że są chętni do zwiedzania, podejmiemy decyzję o przedłużeniu pracy muzeum w okresie letnim do godz. 20. Będę na ten temat rozmawiał z panią dyrektor - deklaruje Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc. - Jeżeli będzie zapotrzebowanie, na pewno nie będziemy zamykać muzeum - zapewnia.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza
Komentarze
|
dziwny tekst, bo juz pierwszego dnia okazało sie że są chętni i to bardziej po 16 (godziny pracy rodziców), jeszcze miesiąc takiej działalności a ludzie po prostu przestana przychodzić i wtedy rzeczywiście można nawet skrócic godziny pracy ;)
jasno z tego wynika że nie jest to placówka dla dzieci :(