Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 26-02-2005 o godz. 15:00:00 przez pala2 362
Wys�ano dnia 26-02-2005 o godz. 15:00:00 przez pala2 362
W Bobrzy, koło Miedzianej Góry, na terenie zabytkowych Zakładów Wielkopiecowych powstanie jedna z największych atrakcji turystyczno-rekreacyjnych w regionie. Oprócz zabytków historycznych na miłośników wypoczynku czekać będą m.in. skałka wspinaczkowa, boiska do gry, siłownie. |
Nocleg będzie można znaleźć na polu biwakowym, a niewykluczone, że w sąsiedztwie powstanie hotel lub pensjonat
Na pomysł ożywienia obiektu w Bobrzy wpadł Janusz Cedro, świętokrzyski konserwator zabytków. W porozumieniu z gminą zwrócił się z prośbą o przygotowanie projektu do Jerzego Bieleckiego, specjalisty do spraw zagospodarowania przestrzennego w Urzędzie Marszałkowskim. - Zakłady Wielkopiecowe w Bobrzy to unikat w skali światowej. Mimo że to zakłady niedokończone, to i tak jest to największy ośrodek wielkopiecowy w Polsce. Jego powstawanie w XIX wieku można porównać do wznoszenia Nowej Huty w czasach PRL-u - opowiada Cedro.
Obiekt popada w ruinę i jest zupełnie niewykorzystany. Teren znajduje się obecnie w prywatnych rękach, a właściciel pomysł sprzedania go gminie przyjął z ulgą. Głównie dlatego, że z racji zabytkowego charakteru miejsca nie mógł tam praktycznie nic przebudować ani zmienić.
Projekt przeobrażenia zabytku w prężny obiekt turystyczno-rekreacyjny jest już gotowy. Podzielony jest na kilka etapów. - Pierwsza sprawa to uporządkowanie spraw własnościowych. Kiedy gmina stanie się właścicielem terenu, wtedy rozpoczną się prace porządkowe i zabezpieczające - mówi Bielecki.
Od strony trasy Kielce - Końskie zostanie usunięta część drzew, aby odsłonić zabytkowy 400-metrowy mur zaporowy, wokół Zakładów powstanie nowe ogrodzenie, wybudowane zostaną chodniki, barierki zabezpieczające, a zabytek zostanie podświetlony, by widać go było już z daleka.
Później do pracy przystąpią konserwatorzy, którzy drobiazgowo odtworzą zachowane piece, węgielnie i inne zakładowe skarby. To wszystko ma kosztować 500 tys. zł i zostanie zrobione jeszcze w tym roku. 20 proc. kwoty da gmina, resztę pomysłodawcy zamierzają pozyskać z Unii Europejskiej. Podstawą do pozyskania pieniędzy unijnych ma być projekt przygotowany przez Bieleckiego.
Następny etap to zagospodarowanie części rekreacyjno-sportowej. - Ta część ma zarabiać na siebie i na utrzymanie części historycznej. Muszą to być rzeczy atrakcyjne, żeby turyści chcieli zostawiać tu swoje pieniądze. Na pewno będą podziemne trasy w zakładowych piwnicach, zbudujemy ściankę wspinaczkową na murze, boiska sportowe, siłownię i wszystko to, co do rekreacji ruchowej jest potrzebne - wylicza Bielecki. Obok powstanie pole biwakowe, a niewykluczone, że i hotel lub pensjonat. - Wolnych terenów wokół nie brakuje. Jeżeli by ktoś chciał obok wybudować hotel, na pewno gmina będzie mu sprzyjać - zaznacza Cedro.
Gmina pomysłem jest zachwycona i już zapowiada, że wyłoży część pieniędzy.
- Nie ukrywam, że bardzo nam zależy na aktywizacji tego terenu - podkreśla Maciej Lubecki, wójt Miedzianej Góry. - Przeznaczymy na to potrzebne pieniądze. Wokół zakładów mamy trochę własnych terenów, dobrze byłoby to połączyć w całość. To duża szansa dla gminy i jej mieszkańców - dodaje.
Historia zakładów
Zakłady Wielkopiecowe powstały w okresie około 1815-25 dzięki staraniom Stanisława Staszica i Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. Stanowiły one częściową realizację projektu wielkiej huty żelaza, związanej z istniejącym zalewem na rzece Bobrzy przy trakcie Kielce - Końskie. Do dziś zachowały się resztki dawnego zalewu, kanały i potężny mur zaporowy o długości około 400 metrów, a także liczne zabudowania fabryczne i pozostałość osiedla robotniczego. Projekt zakładów stworzył Fryderyk Wilhelm Lempe, profesor Szkoły Akademiczno-Górniczej w Kielcach, gdzie wykładał m.in. matematykę i fizykę.
Na pomysł ożywienia obiektu w Bobrzy wpadł Janusz Cedro, świętokrzyski konserwator zabytków. W porozumieniu z gminą zwrócił się z prośbą o przygotowanie projektu do Jerzego Bieleckiego, specjalisty do spraw zagospodarowania przestrzennego w Urzędzie Marszałkowskim. - Zakłady Wielkopiecowe w Bobrzy to unikat w skali światowej. Mimo że to zakłady niedokończone, to i tak jest to największy ośrodek wielkopiecowy w Polsce. Jego powstawanie w XIX wieku można porównać do wznoszenia Nowej Huty w czasach PRL-u - opowiada Cedro.
Obiekt popada w ruinę i jest zupełnie niewykorzystany. Teren znajduje się obecnie w prywatnych rękach, a właściciel pomysł sprzedania go gminie przyjął z ulgą. Głównie dlatego, że z racji zabytkowego charakteru miejsca nie mógł tam praktycznie nic przebudować ani zmienić.
Projekt przeobrażenia zabytku w prężny obiekt turystyczno-rekreacyjny jest już gotowy. Podzielony jest na kilka etapów. - Pierwsza sprawa to uporządkowanie spraw własnościowych. Kiedy gmina stanie się właścicielem terenu, wtedy rozpoczną się prace porządkowe i zabezpieczające - mówi Bielecki.
Od strony trasy Kielce - Końskie zostanie usunięta część drzew, aby odsłonić zabytkowy 400-metrowy mur zaporowy, wokół Zakładów powstanie nowe ogrodzenie, wybudowane zostaną chodniki, barierki zabezpieczające, a zabytek zostanie podświetlony, by widać go było już z daleka.
Później do pracy przystąpią konserwatorzy, którzy drobiazgowo odtworzą zachowane piece, węgielnie i inne zakładowe skarby. To wszystko ma kosztować 500 tys. zł i zostanie zrobione jeszcze w tym roku. 20 proc. kwoty da gmina, resztę pomysłodawcy zamierzają pozyskać z Unii Europejskiej. Podstawą do pozyskania pieniędzy unijnych ma być projekt przygotowany przez Bieleckiego.
Następny etap to zagospodarowanie części rekreacyjno-sportowej. - Ta część ma zarabiać na siebie i na utrzymanie części historycznej. Muszą to być rzeczy atrakcyjne, żeby turyści chcieli zostawiać tu swoje pieniądze. Na pewno będą podziemne trasy w zakładowych piwnicach, zbudujemy ściankę wspinaczkową na murze, boiska sportowe, siłownię i wszystko to, co do rekreacji ruchowej jest potrzebne - wylicza Bielecki. Obok powstanie pole biwakowe, a niewykluczone, że i hotel lub pensjonat. - Wolnych terenów wokół nie brakuje. Jeżeli by ktoś chciał obok wybudować hotel, na pewno gmina będzie mu sprzyjać - zaznacza Cedro.
Gmina pomysłem jest zachwycona i już zapowiada, że wyłoży część pieniędzy.
- Nie ukrywam, że bardzo nam zależy na aktywizacji tego terenu - podkreśla Maciej Lubecki, wójt Miedzianej Góry. - Przeznaczymy na to potrzebne pieniądze. Wokół zakładów mamy trochę własnych terenów, dobrze byłoby to połączyć w całość. To duża szansa dla gminy i jej mieszkańców - dodaje.
Historia zakładów
Zakłady Wielkopiecowe powstały w okresie około 1815-25 dzięki staraniom Stanisława Staszica i Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. Stanowiły one częściową realizację projektu wielkiej huty żelaza, związanej z istniejącym zalewem na rzece Bobrzy przy trakcie Kielce - Końskie. Do dziś zachowały się resztki dawnego zalewu, kanały i potężny mur zaporowy o długości około 400 metrów, a także liczne zabudowania fabryczne i pozostałość osiedla robotniczego. Projekt zakładów stworzył Fryderyk Wilhelm Lempe, profesor Szkoły Akademiczno-Górniczej w Kielcach, gdzie wykładał m.in. matematykę i fizykę.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza
Komentarze
|
jak dla mnie BOMBA