Według Petersona, sieć zostanie budowana na podstawie "istniejących rozwiązań technologiach używanych w internecie". Małe przenośne terminale tej sieci zastąpią radiostacje, telefony polowe i satelitarne oraz używane obecnie notebooki i przenośne komputery.

Sieć ta, opracowywana w ramach programu Joint Expeditionary Force Experiment, ma umożliwić integrację wszystkich rodzajów broni i wykorzystywanie danych ze wszystkich szczebli rozpoznania przez jednostki działające na polu walki.

Jednostki te będą się komunikować przy pomocy specjalnych komunikatorów, działających w czasie rzeczywistym, pracujących na terminalach nowej sieci, a te mają być dostępne we wszystkich jednostkach piechoty - także na najniższym szczeblu taktycznym.

Poza komunikacją możliwa będzie praca w sieci w reżimie automatycznym - np. zdalna zmiana celu ataku samolotów bojowych, jeśli poprzedni cel zostanie wcześniej zniszczony lub zajęty przez wojska własne. Zmiana taka zostanie wykonana po przekazaniu danych z bazy jednostki bojowej do komputerów samolotów atakujących.

Możliwa będzie także np. automatyczna zmiana koordynatów prowadzenia ognia przez artylerię, po otrzymaniu nowych danych rozpoznania.

Nie każdy żołnierz będzie miał możliwość korzystania z zasobów nowej sieci - jej urządzenia posiadać mają dowódcy od plutonów wzwyż.

Nowa sieć US Army ma rozpocząć próby w połowie 2008 roku. Według generała Petersona, systemy bezpieczeństwa w niej stosowane, jak np. szyfrowanie, "praktycznie uniemożliwią" włamanie do niej.