Kielce Kultura
Wys�ano dnia 22-10-2008 o godz. 13:00:00 przez sergio 4533
Wys�ano dnia 22-10-2008 o godz. 13:00:00 przez sergio 4533
Wielkie zmiany w klasztorze Pallotynów - w styczniu otwarcie muzeum, a w przyszłości ośrodek dla młodzieży, restauracja i miejsca noclegowe. Ksiądz Jan Oleszko, nowy rektor klasztoru na Karczówce, ma ambitne plany i kilka tysięcy metrów do zagospodarowania. |
- Chciałbym, żeby to miejsce żyło, promieniowało kulturą. Marzy mi się wielozadaniowy ośrodek młodzieżowy, skupiający tych, którzy szukają miejsca dla siebie, gdzie mogliby wyrażać swoje myśli - mówi ksiądz Oleszko, który rektorem klasztoru Pallotynów na Karczówce został pod koniec sierpnia.
Na Trzech Króli, święto zakonu, planuje otwarcie wystaw poświęconych działalności misyjnej pallotynów, a także historii Karczówki. To klasztorne muzeum mieścić się będzie we wschodnim skrzydle. Jeszcze w tym roku remontowana będzie kaplica św. Barbary. Na wiosnę ksiądz Oleszko chce wyremontować dawne schronisko młodzieżowe. - Działało przed kilku laty, ale warunki były fatalne. Dwie sale na 25 osób. Chcemy zrobić lepszy standard - zapowiada ksiądz rektor. Równocześnie dla osób nieszukających wygód, które będą chciały odpocząć od zgiełku współczesnego świata, udostępnionych zostanie kilka cel zakonnych, bez telefonu, internetu, mediów. Księdzu marzą się także pokoje o wysokim standardzie, w których mógłby przyjąć zagranicznych gości. - Mamy kilka tysięcy metrów do wykorzystania, całe poddasze, tu może powstać ponad sto miejsc noclegowych - twierdzi.
Ksiądz Oleszko chce także uruchomić w klasztornych murach kawiarnię z prawdziwego zdarzenia i restaurację, niekoniecznie bezalkoholową. - Nalewkę benedyktyńską zawsze można podać - śmieje się.
Swoje pomysły nowy ksiądz rektor przedstawił członkom zarządu województwa i wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków, których zaprosił na Karczówkę. - Jestem urzeczony miejscem i planami. Zachęciliśmy księdza rektora, by zlecił opracowanie koncepcji architektonicznej całości zespołu klasztornego, włącznie z ogrodem, który też jest niewykorzystany - mówi marszałek Adam Jarubas.
Taka koncepcja jest niezbędna do starania się o środki unijne. Marszałek widzi możliwość dofinansowania niezbędnych prac z regionalnego programu operacyjnego. I zapowiada, że jeszcze w tym roku zarząd województwa przekaże kilkadziesiąt tysięcy złotych na remont kaplicy św. Barbary.
Ksiądz Oleszko przybył do Kielc z Sierpca. Był tam kustoszem sanktuarium, proboszczem i dyrektorem szkoły katolickiej, którą na prośbę rodziców założył. Wcześniej wybudował szkołę, gimnazjum i liceum w Ożarowie Mazowieckim. Jak twierdzi, w Kielcach nie ma zamiaru tworzyć szkoły. Czy uda mu się ożywić Karczówkę? Poprzednicy też to zapowiadali, ale nie wychodziło. - Zacznie się tu na pewno coś dziać. Będą plenery, koncerty. Chcę, żeby ludzie tu przychodzili, odpoczywali - deklaruje ksiądz Oleszko. Jarubas wierzy, że nowemu rektorowi Karczówki się uda. - To rzutki, spontaniczny człowiek - uważa.
Na Trzech Króli, święto zakonu, planuje otwarcie wystaw poświęconych działalności misyjnej pallotynów, a także historii Karczówki. To klasztorne muzeum mieścić się będzie we wschodnim skrzydle. Jeszcze w tym roku remontowana będzie kaplica św. Barbary. Na wiosnę ksiądz Oleszko chce wyremontować dawne schronisko młodzieżowe. - Działało przed kilku laty, ale warunki były fatalne. Dwie sale na 25 osób. Chcemy zrobić lepszy standard - zapowiada ksiądz rektor. Równocześnie dla osób nieszukających wygód, które będą chciały odpocząć od zgiełku współczesnego świata, udostępnionych zostanie kilka cel zakonnych, bez telefonu, internetu, mediów. Księdzu marzą się także pokoje o wysokim standardzie, w których mógłby przyjąć zagranicznych gości. - Mamy kilka tysięcy metrów do wykorzystania, całe poddasze, tu może powstać ponad sto miejsc noclegowych - twierdzi.
Ksiądz Oleszko chce także uruchomić w klasztornych murach kawiarnię z prawdziwego zdarzenia i restaurację, niekoniecznie bezalkoholową. - Nalewkę benedyktyńską zawsze można podać - śmieje się.
Swoje pomysły nowy ksiądz rektor przedstawił członkom zarządu województwa i wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków, których zaprosił na Karczówkę. - Jestem urzeczony miejscem i planami. Zachęciliśmy księdza rektora, by zlecił opracowanie koncepcji architektonicznej całości zespołu klasztornego, włącznie z ogrodem, który też jest niewykorzystany - mówi marszałek Adam Jarubas.
Taka koncepcja jest niezbędna do starania się o środki unijne. Marszałek widzi możliwość dofinansowania niezbędnych prac z regionalnego programu operacyjnego. I zapowiada, że jeszcze w tym roku zarząd województwa przekaże kilkadziesiąt tysięcy złotych na remont kaplicy św. Barbary.
Ksiądz Oleszko przybył do Kielc z Sierpca. Był tam kustoszem sanktuarium, proboszczem i dyrektorem szkoły katolickiej, którą na prośbę rodziców założył. Wcześniej wybudował szkołę, gimnazjum i liceum w Ożarowie Mazowieckim. Jak twierdzi, w Kielcach nie ma zamiaru tworzyć szkoły. Czy uda mu się ożywić Karczówkę? Poprzednicy też to zapowiadali, ale nie wychodziło. - Zacznie się tu na pewno coś dziać. Będą plenery, koncerty. Chcę, żeby ludzie tu przychodzili, odpoczywali - deklaruje ksiądz Oleszko. Jarubas wierzy, że nowemu rektorowi Karczówki się uda. - To rzutki, spontaniczny człowiek - uważa.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza
Komentarze |