Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 14-08-2005 o godz. 12:12:49 przez pala1 476
Wys�ano dnia 14-08-2005 o godz. 12:12:49 przez pala1 476
Metalowa platforma widokowa na gołoborzu na Świętym Krzyżu została oficjalnie otwarta dla turystów. |
Budowa platformy, która zaczęła się w ubiegłym roku, budziła wiele kontrowersji. Padały zarzuty, że dyrekcja Świętokrzyskiego Parku Narodowego zalewa gołoborze tonami betonu i stali. Ale platforma powstała i właśnie wczoraj uroczyście ją otwarto.
Ma 260 m. kw. powierzchni i 60 metrów długości. Do jej budowy zużyto 25 ton stali. - Na gołoborze wchodzi rocznie ponad sto tysięcy ludzi. Niszczą faunę i florę. A my z jednej strony musimy chronić niszczone ekosystemy, a z drugiej udostępniać teren zwiedzającym. Platforma na to pozwala, ruch turystów nie będzie już niekontrolowany, jak dotychczas - uzasadniał Bogdan Hajduk, dyrektor ŚPN.
Platforma to umieszczone nad gołoborzem ażurowe schody, które kończą się galerią widokową. Całość kosztowała 415 tys. zł. Turystom, których wczoraj spotkaliśmy na Świętym Krzyżu, platforma się podoba. - Przyjeżdżamy w Góry Świętokrzyskie od kilkudziesięciu lat - mówili państwo Marianna i Michał Herczakowie z Sosnowca. - Byliśmy na gołoborzu, gdy jeszcze nic tu nie stało, potem byliśmy, gdy zbudowano drewniane podejście. Metalowa platforma nam się podoba. Zejście jest bezpieczne, nie jest ślisko, jak to było na drewnie.
Ma 260 m. kw. powierzchni i 60 metrów długości. Do jej budowy zużyto 25 ton stali. - Na gołoborze wchodzi rocznie ponad sto tysięcy ludzi. Niszczą faunę i florę. A my z jednej strony musimy chronić niszczone ekosystemy, a z drugiej udostępniać teren zwiedzającym. Platforma na to pozwala, ruch turystów nie będzie już niekontrolowany, jak dotychczas - uzasadniał Bogdan Hajduk, dyrektor ŚPN.
Platforma to umieszczone nad gołoborzem ażurowe schody, które kończą się galerią widokową. Całość kosztowała 415 tys. zł. Turystom, których wczoraj spotkaliśmy na Świętym Krzyżu, platforma się podoba. - Przyjeżdżamy w Góry Świętokrzyskie od kilkudziesięciu lat - mówili państwo Marianna i Michał Herczakowie z Sosnowca. - Byliśmy na gołoborzu, gdy jeszcze nic tu nie stało, potem byliśmy, gdy zbudowano drewniane podejście. Metalowa platforma nam się podoba. Zejście jest bezpieczne, nie jest ślisko, jak to było na drewnie.
www.slowo.com.pl
Komentarze |