Kielce v.0.8

Muzyka
Ojciec wszystkich didżejów

 drukuj stron�
Muzyka Recenzje
Wys�ano dnia 12-04-2009 o godz. 20:25:41 przez rafa 4467

Grandmaster Flash był jak grom z jasnego nieba - w latach 70 tworzył pionierski hip-hop na ulicach Bronksu - adapter zmienił w skomplikowany instrument. Właśnie wydał nową płytę, pierwszą od dwóch dekad.

Nie ma powodów, by nazwać „The Bridge” rozczarowaniem, bo wypeÅ‚nia go rap w wykonaniu hiphopowych znakomitoÅ›ci, ale nie jest to album nawet w poÅ‚owie tak znaczÄ…cy, jak można siÄ™ byÅ‚o spodziewać. Wiele wskazywaÅ‚o, że po 20 latach od wydania ostatniego studyjnej pÅ‚yty, Grandmaster Flash stworzy opus magnum - na nowo wstrzÄ…Å›nie Å›wiatem rapu lub ukoronuje czterdziestoletniÄ… historiÄ™ gatunku.

Kto miałby dokonać takiego podsumowania, jeśli nie on: jeden z ojców założycieli rapu. Talent Grandmaster Flasha był objawieniem - wszystko, co dzisiejsi didżeje potrafią, zawdzięczają jego wyobraźni i chałupniczym eksperymentom. Stworzył podstawy najważniejszych technicznych sztuczek: cięcia, skreczowania, powtarzania partii utworów. Imigrant z Barbadosu uczył się w szkole elektronicznej na Bronksie, gdy - zafascynowany występami innego pioniera Dj Kool Herca - sam zmontował prosty mikser. Jego występy na ulicznych imprezach były wirtuozerskimi popisami, bo Flash miał nie tylko muzyczne pomysły, ale i charyzmę. Wiedział, jak urządzić przedstawienie: obracał się wokół własnej osi, sięgał zza pleców, a jego dłonie (a czasem i stopy) nieomylnie prowadziły czarne krążki.

Działał w pojedynkę do 1977 r., kiedy poznał Kurtisa Blowa - rapera, który trzy lata później jako pierwszy w historii podpisał kontrakt z dużą wytwórnią i odebrał złotą płytę. Gdy raperzy i didżeje połączyli siły, hiphopowe zabawy zaczęły przyciągać tłumy i przeniosły się do wielkich klubów. Grandmaster Flash znalazł w sąsiedztwie pięciu utalentowanych raperów, którzy od tej pory towarzyszyli mu jako The Furious Five. Byli imprezową sensacją Nowego Jorku, a od 1979 r. - gdy zaczęli nagrywać - czołową hiphopową formacją.

Najpierw spodobaÅ‚ siÄ™ żywioÅ‚owy singiel „Superrappin'”, ale przeÅ‚omem okazaÅ‚ siÄ™ „The Message”. Wielki przebój spodobaÅ‚ siÄ™ nowej, nie znajÄ…cej rapu publicznoÅ›ci, a co ważniejsze - otworzyÅ‚ drzwi artystom, którzy chcieli mówić o polityce. „The Message” opowiada o życiu w nowojorskim getcie: niezapÅ‚aconych rachunkach, strajkach, pogardzanych dzieciach i parku, przez który nie można przejść po zmroku bez palca na spuÅ›cie pistoletu. „The Message” to kwintesencja kultury hiphopowej: brzmi jak fantastyczny, radosny numer do taÅ„ca, a jest wyznaniem czÅ‚owieka bliskiego obÅ‚Ä™du, uwiÄ™zionego w miejskiej dżungli. Tuż po sukcesie „The Message” grupa The Furious Five siÄ™ rozpadÅ‚a. Grandamster Flash zdobywaÅ‚ uznanie, nagrywajÄ…c nowatorskie utwory, jak „Adventures on the Wheel of Steel”, w którym po raz pierwszy pojawiÅ‚y siÄ™ skrecze i sample piosenek Queen i Blondie. W latach 90. wydaÅ‚ jedynie kilka kompilacji remiksów i dopiero w 2002 r. ukazaÅ‚ siÄ™ album prezentujÄ…cy bogactwo jego dokonaÅ„ „The Official Adventures of Grandmaster Flash”.

Najnowszy krążek, na który Flash zaprosiÅ‚ wszystkich ważnych, m.in. Snoop Dogga, Q-Tipa, Dj Koola, KRS One, jest barwnÄ… mieszankÄ… hiphopowych stylów. SÅ‚ucha siÄ™ przyjemnie, o nudzie nie ma mowy, utwory majÄ… coÅ› z prostoty starej szkoÅ‚y hip-hopu, a brzmieniem nie odbiegajÄ… od obowiÄ…zujÄ…cych teraz tendencji. Wszystko to jednak maÅ‚o jak na prawdziwego muzycznego rewolucjonistÄ™, który zapowiadaÅ‚ „The Bridge” jako album, który zbuduje most miÄ™dzy historiÄ… a jutrem rapu.


Paulina Wilk Rzeczpospolita.pl


Komentarze

Error connecting to mysql