Sport i Rekreacja Polska
Wys�ano dnia 02-10-2005 o godz. 00:02:36 przez pala2 840
Wys�ano dnia 02-10-2005 o godz. 00:02:36 przez pala2 840
Mistrzyni olimpijska w pływaniu Otylia Jędrzejczak została ranna w wypadku samochodowym w miejscowości Miączyn koło Zakroczymia (gmina Czerwińsk). Na miejscu zginął 19-letni brat Otylii Jędrzejczak - potwierdziły źródła policyjne. |
- Stan zdrowia Otyli Jędrzejczak jest zadowalający, stabilny, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział dziennikarzom ordynator oddziału chirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Płocku Włodzimierz Nowatorski.
- Otylia jest przytomna i rozmawia. Przeprowadzono konsultację neurochirurgiczną i ortopedyczną. Sportsmenka poddawana będzie kolejnym szczegółowym badaniom - dodał Nowatorski.
Zdaniem lekarzy, Jędrzejczak pozostanie w szpitalu kilka dni. Nie określili jak długo potrwać może jej rehabilitacja, ale w opinii dr Nowatorskiego pływaczka będzie mogła powrócić do uprawiana sportu. Lekarze z Płocka nie wykluczyli możliwości przetransportowania rannej jeszcze w sobotę do szpitala w Warszawie, gdyby Jędrzejczak wyraziła taką wolę.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło o godz. 17.30, w miejscowości Mączyn (gm. Czerwińsk powiat Płońsk), na drodze krajowej nr 62. Rzecznik mazowieckiej policji powiedział PAP, że według świadków zdarzenia, pływaczka, kierująca samochodem marki chrysler, wyprzedzając sznur samochodów - zjechała na lewą stronę jezdni, potem - na pobocze, aż samochód wpadł do rowu i zatrzymał się na drzewie.
Na miejscu wypadku zginął 19-letni brat pływaczki, Szymon, także pływak, student pierwszego roku stołecznej AWF.
- To cud, że Otylia przeżyła ten wypadek - powiedział PAP minister sportu Jerzy Ciszewski, który na wieść o wypadku mistrzyni olimpijskiej udał się do Płocka i widział po drodze miejsce tragedii.
W sobotę wieczorem w płockim szpitalu byli rodzice Otylii i Szymona oraz trener i opiekun zawodniczki Paweł Słomiński, psycholog sportowy, lekarz Polskiego Związku Pływackiego. Jedną z pierwszych osób, z którymi rozmawiała w szpitalu Otylia był trener- koordynator Polskiego Związku Pływackiego, Jan Wiederek.
- Otylia jest przytomna i rozmawia. Przeprowadzono konsultację neurochirurgiczną i ortopedyczną. Sportsmenka poddawana będzie kolejnym szczegółowym badaniom - dodał Nowatorski.
Zdaniem lekarzy, Jędrzejczak pozostanie w szpitalu kilka dni. Nie określili jak długo potrwać może jej rehabilitacja, ale w opinii dr Nowatorskiego pływaczka będzie mogła powrócić do uprawiana sportu. Lekarze z Płocka nie wykluczyli możliwości przetransportowania rannej jeszcze w sobotę do szpitala w Warszawie, gdyby Jędrzejczak wyraziła taką wolę.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło o godz. 17.30, w miejscowości Mączyn (gm. Czerwińsk powiat Płońsk), na drodze krajowej nr 62. Rzecznik mazowieckiej policji powiedział PAP, że według świadków zdarzenia, pływaczka, kierująca samochodem marki chrysler, wyprzedzając sznur samochodów - zjechała na lewą stronę jezdni, potem - na pobocze, aż samochód wpadł do rowu i zatrzymał się na drzewie.
Na miejscu wypadku zginął 19-letni brat pływaczki, Szymon, także pływak, student pierwszego roku stołecznej AWF.
- To cud, że Otylia przeżyła ten wypadek - powiedział PAP minister sportu Jerzy Ciszewski, który na wieść o wypadku mistrzyni olimpijskiej udał się do Płocka i widział po drodze miejsce tragedii.
W sobotę wieczorem w płockim szpitalu byli rodzice Otylii i Szymona oraz trener i opiekun zawodniczki Paweł Słomiński, psycholog sportowy, lekarz Polskiego Związku Pływackiego. Jedną z pierwszych osób, z którymi rozmawiała w szpitalu Otylia był trener- koordynator Polskiego Związku Pływackiego, Jan Wiederek.
Komentarze |