Internet Åšwiat
Wys�ano dnia 26-04-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 408
Wys�ano dnia 26-04-2005 o godz. 12:00:00 przez pala2 408
Sieci P2P są wykorzystywane przez spamerów do kradzieży adresów e-mail - alarmuje zajmująca się bezpieczeństwem komputerowym firma Blue Security. Analitycy firmy odnotowali setki incydentów, gdy pliki zawierające dane kontaktowe były dostępne poprzez sieci wymiany plików. |
"Internauci wykorzystujący sieci P2P do wymiany muzyki, gier, DVD i innych plików nieświadomie ujawniają swoje pliki zawierające adresy z danymi z Outlooka i Outlook Expressa" - czytamy w raporcie - "Raz wystawiona na widok lista e-mailowa szybko zostaje pobrana przez spamerów".
Zespół badawczy Blue Security przeprowadził test mający za zadanie sprawdzenie jak szybko w sieciach P2P spamerzy uzyskują dostęp do e-maili.
W ciągu zaledwie trzech dni wszystkie upublicznione dane zostały pobrane około 25 razy każda i wysłano na nie 700 niechcianych wiadomości (spamu handlowego oraz scamu) z sześciu różnych źródeł.
Badania prowadzono "w dwóch głównych sieciach P2P" (Blue Security nie uściśliło jednak ich nazw - można jedynie podejrzewać, ze chodzi o FastTrack i Gnutellę).
"Każdej minuty dziesiątki tysięcy adresów e-mail jest przypadkowo udostępnianych poprzez sieci P2P, narażając użytkowników z całego świata na otrzymywanie niezamówionych e-maili" - powiedział szef Blue Security, Eran Reshef - "Większość użytkowników nie jest świadoma, że coś takiego się dzieje, a aktualne technologie nie powstrzymują tego typu ataków."
Spamerzy w sieciach P2P nie tylko wyszukują e-maile. Używają sieci wymiany plików również po to, by dzielić się między sobą oprogramowaniem ułatwiającym spamerską działalność i listami już posiadanych adresów.
Zespół badawczy Blue Security przeprowadził test mający za zadanie sprawdzenie jak szybko w sieciach P2P spamerzy uzyskują dostęp do e-maili.
W ciągu zaledwie trzech dni wszystkie upublicznione dane zostały pobrane około 25 razy każda i wysłano na nie 700 niechcianych wiadomości (spamu handlowego oraz scamu) z sześciu różnych źródeł.
Badania prowadzono "w dwóch głównych sieciach P2P" (Blue Security nie uściśliło jednak ich nazw - można jedynie podejrzewać, ze chodzi o FastTrack i Gnutellę).
"Każdej minuty dziesiątki tysięcy adresów e-mail jest przypadkowo udostępnianych poprzez sieci P2P, narażając użytkowników z całego świata na otrzymywanie niezamówionych e-maili" - powiedział szef Blue Security, Eran Reshef - "Większość użytkowników nie jest świadoma, że coś takiego się dzieje, a aktualne technologie nie powstrzymują tego typu ataków."
Spamerzy w sieciach P2P nie tylko wyszukują e-maile. Używają sieci wymiany plików również po to, by dzielić się między sobą oprogramowaniem ułatwiającym spamerską działalność i listami już posiadanych adresów.
Marcin Opolski @ http://www.di.com.pl
Komentarze
|