Kielce v.0.8

Kielce
Pisarze odzyskajÄ… twarz

 drukuj stron�
Kielce
Wys�ano dnia 10-09-2007 o godz. 11:00:00 przez sergiusz 540

Zawodowi konserwatorzy za pieniądze miasta ratować mają portrety pisarzy z narożnych kamienic na kieleckim placu SDM. Przez pół wieku zdobiły one centrum miasta, teraz zostały po nich tylko pamięć i resztki tynków.

Wizerunki Jana Kochanowskiego, Mikołaja Reja, Henryka Sienkiewicza i Stefana Żeromskiego powstały jako dekoracyjny element architektoniczny w początkach lat 50. Są ciekawe, bo zrobiono je w technice sgraffito, co jest rzadkością nie tylko w Kielcach. Niestety, są w tragicznym stanie.

Portret Żeromskiego odpadł całkowicie, Reja zachowały się tylko fragmenty, podobnie jest z wizerunkiem Sienkiewicza. W najlepszym stanie jest mistrz z Czarnolasu, ale tylko dlatego, że znajduje się na budynku Poczty Polskiej, która kilka lat temu remontowała swój budynek, a przy okazji sgraffito. Pozostałe budynki są własnością wspólnot mieszkaniowych, a tych nie stać na kosztowną rekonstrukcję portretów.

Teraz na pomoc ruszyło miasto. - Zakończyliśmy remont ulicy Sienkiewicza, pracujemy nad uporządkowaniem na niej reklam, zachęcamy właścicieli do odnowienia elewacji, bo zależy nam, by deptak był salonem miasta. Dlatego nie możemy zostawić tej sprawy na głowie wspólnot mieszkaniowych. Oznaczałoby to, że jeszcze wiele lat odrapane naroża szpeciłyby Sienkiewicza - mówi Czesław Gruszewski, wiceprezydent Kielc.

Władze miasta zamierzają zrobić renowacje na własny koszt, ale decyzja o przeznaczeniu na ten cel pieniędzy należy do radnych, ale nie powinno być z tym problemów. - Nie mam wątpliwości, że warto odnowić portrety naszych wielkich pisarzy. Kielczanie są do nich przyzwyczajeni, a plac nabiera dzięki temu określonego charakteru - mówi Artur Gierada, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Kielcach.

Zastrzega jednak, że sam byłby zwolennikiem określenia stałych zasad współpracy między miastem a wspólnotami mieszkaniowymi. - To najlepszy przykład tego, że tej współpracy brakuje. Gdyby było inaczej, może nie doszłoby do całkowitego niemal zniszczenia portretów. Poza tym, naprawdę, mamy bardzo wiele sygnałów od wspólnot, że brakuje im wsparcia miasta. O tym, że dobra współpraca jest możliwa, świadczy Wrocław, gdzie wspólnoty razem z miastem składają wnioski o środki unijne i w ramach rewitalizacji odnawiają kamienice. W innych miastach w ten sposób realizuje się docieplanie budynków - podkreśla Gierada.

Miasto może też liczyć na pomoc Poczty Polskiej. - Jestem rodowitym kielczaninem i zależy mi, by chronić dobra naszej kultury, dbać o wizerunek mojego miasta. Przyjrzę się portretowi na naszej kamienicy i jeżeli będzie potrzeba, zatroszczymy się o niego wspólnie z miastem - zapewnia Grzegorz Kwiatkowski, dyrektor Centrum Infrastruktury Oddziału Regionalnego Poczty Polskiej w Kielcach.

Jak mówi wiceprezydent Gruszewski, odtworzeniem sgraffito zajęłaby się pracownia konserwatorska Osełków.

- Nie będzie to praca łatwa. Sgraffito wykonane na zaprawie wapiennej trzyma się bardzo dobrze, tu wykonane jest na zaprawie cementowej, a ta ma tendencje do łuszczenia się. Niestety, trzeba będzie przy tej drugiej zostać, bo takimi tynkami są pokryte ściany. A ponieważ stan niektórych sgraffito jest bardzo zły, to tak naprawdę trzeba będzie je zrekonstruować - mówi Małgorzata Osełka.

Sgraffito

Włoskie graffiare - ryć, drapać. To technika malarska polegająca na nakładaniu na siebie kolorowych warstw tynku lub glin i na zeskrobywaniu fragmentów warstw wierzchnich. Poprzez odsłanianie warstw wcześniej nałożonych powstaje dwu- lub wielobarwny wzór. Technika sgraffito znana była w starożytności, popularna w okresie renesansu. Sgraffito bywa też stosowane współcześnie. Trwałość takich dzieł stale się obniża z powodu wzrostu ilości związków węgla w atmosferze, które razem z wodą opadową tworzą cząstki kwasu węglowego, a ten niszczy powierzchnie tynków, a tym samym sgraffito. Można temu przeciwdziałać, stosując dodatkowe warstwy ochronne - krzemianowe lub woskowe.

W regionie najlepiej zachowało się XVII-wieczne sgraffito na zamku Krzyżtopór w Ujeździe.


Joanna Gergont Gazeta Wyborcza


Komentarze

Error connecting to mysql