Kielce v.0.8

Kultura
Pod Grunwald z mieczem, niewiastÄ… i napitkiem

 drukuj stron�
Kultura Polska Turystyka i Podróże
Wys�ano dnia 29-01-2010 o godz. 13:00:00 przez sergio 2485

Bractwa rycerskie energicznie przygotowują się do bitwy, która za pół roku złamie potęgę zakonu krzyżackiego. Plan obchodów ogłoszono 14 stycznia w stolicy, przez którą przeszedł średniowieczny orszak.

W lipcu pod Grunwaldem w rekonstrukcji bitwy z 15 lipca 1410 roku uczestniczyć będzie 4 tysiące aktorów oglądanych przez ponad 100 tysięcy widzów. Na polach Grunwaldu stanie obozowisko zbrojnych, którym towarzyszyć będą rodziny i służba.
– PrzykÅ‚adamy wielkie znaczenie do detali, żeby obóz przenieść w Å›redniowieczne realia – mówi Franciszek Jagielski, kasztelan na zamku w InowÅ‚odzu. – Nawet na tyÅ‚ek zamiast bokserek zakÅ‚adamy brajesy uszyte wedÅ‚ug rycin z epoki.

Przygotowania są zaawansowane, bo do wielkiej bitwy pozostało zaledwie pół roku: płatnerze kują zbroje, rusznikarze konserwują armaty, kaletnicy szyją obuwie, garncarze wypalają misy, podczaszy suszą mięso na strychach i doglądają, jak w beczkach miód nabiera mocy, a rycerze ćwiczą na mrozie tężyznę.

Jak siÄ™ chodzi w zbroi

W krakowskich ogrodach klasztornych trenuje oko i siłę mięśni Jan Smoliński, który należy do drużyny łuczników. Jego ojciec Michał zajęty jest wyrabianiem strzał.

– PowstajÄ… z drzewa bukowego, do którego za pomocÄ… nici mocujÄ™ gÄ™sie pióra – opowiada. – StrzaÅ‚y można zabezpieczać przez woskowanie lub olejowanie. Ze wzglÄ™dów bezpieczeÅ„stwa zamiast ostrych grotów zostanÄ… umocowane pacynki z materiaÅ‚u. Wyrób jednej strzaÅ‚y zajmuje mi okoÅ‚o 40 minut, a zamierzam zabrać pod Grunwald 200, ale część przekażę drużynie.

Inowłodzkie Bractwo Rycerskie tworzą łodzianie, którzy w sile 15 spotykają się każdej niedzieli. Nowicjusze przyzwyczajają się do chodzenia w zbroi, a bardziej wtajemniczeni potykają się na miecze lub uczą mniej doświadczonych posługiwania się bronią.

– Zaczynamy spotkanie od Å‚atania oraz czyszczenia mieczy i zbroi – opowiada MichaÅ‚ Jagielski, dowódca zbrojny bractwa z InowÅ‚odza. – Po wÅ‚ożeniu pancerzy rozgrzewamy stawy, potem przez blisko dwie godziny fechtujemy, a nasze biaÅ‚ogÅ‚owy w tym czasie taÅ„czÄ….

Treningi odbywają się w lasku sąsiadującym z blokowiskiem, skąd przychodzą gapie, oglądając walki na miecze oraz pląsy w rytm średniowiecznej muzyki.

Szyjemy nowe namioty

Bractwo rycerskie z Opola przygotowuje siÄ™ do wyprawy w Opolu i Byczynie, gdzie znajdujÄ… siÄ™ jego siedziby.

– Pod Grunwald pojedzie konno piÄ™ciu zbrojnych, a pachoÅ‚kowie i kilka niewiast wozami taborowymi, gdzie zabierzemy żywność, namioty, uzbrojenie, a nawet Å›redniowiecznÄ… Å‚aźniÄ™, czyli bekÄ™ o Å›rednicy dwóch metrów, w której zmieÅ›ci siÄ™ siedem osób – mówi Andrzej KoÅ›ciuk zwany Efendim, namiestnik Opolskiego Bractwa Rycerskiego.

– Szyjemy nowe namioty, bo na takiej bitwie nie może zabraknąć porzÄ…dnego sprzÄ™tu obozowego – dodaje KoÅ›ciuk. – Nasz kowal kuje stojaki do pochodni, a stolarz zaczÄ…Å‚ prace przy skÅ‚adanych stoÅ‚ach i Å‚awach wzorowanych na Å›redniowiecznych.

Polskie rycerstwo z południa i centrum spotka się 23 czerwca w Sulejowie, skąd wierzchem i wozami podążać będzie na miejsce bitwy. Czynione są starania, by podobnie jak przed 600 laty doszło do spotkania w Czerwińsku z wojskami litewskimi, które co roku stają pod Grunwaldem. Przemarsz przez województwa łódzkie, mazowieckie i warmińsko-mazurskie będzie jedną z atrakcji obchodów jubileuszu bitwy.

Uczestniczyć w nich będą także rycerze z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Niemiec, Włoch i Finlandii.

– Nie dzielimy siÄ™ politycznie, ale na pół, wiÄ™c część Polaków bÄ™dzie walczyć po stronie Krzyżaków, a część Niemców pod sztandarami króla WÅ‚adysÅ‚awa – mówi odpowiedzialny za przedstawienie Krzysztof Górecki. – Grunwald byÅ‚ polem bitwy, ale dziÅ› jest polem współpracy.

Miód 30-procentowy

Paweł Nowak z Kujakowic Dolnych koło Kluczborka, podczaszy Opolskiego Bractwa Rycerskiego, przywiezie do obozu pod Grunwaldem miody pitne, które wyrabia według dawnych przepisów.

– Najpopularniejsze to trójniaki, które leżakujÄ… dwa lata i majÄ… 16 – 18 proc. alkoholu. Czyste powstajÄ… z miodów lipowego i akacjowego z dodatkiem kwasku cytrynowego i drożdży. RobiÄ™ także korzenny trunek z miodu wielokwiatowego, do którego w trakcie fermentacji dodajÄ™ cynamon, waniliÄ™ i goździki.

W średniowiecznych przekazach są informacje, że nasi przodkowie dodawali do trunku owoce. Nowak w tym roku zabiera pod Grunwald miody z dodatkiem dzikiej róży i czarnego bzu.

– ÓwczeÅ›ni ludzie byli bardzo zaradni i korzystali z wszelkich dobrodziejstw przyrody – dodaje podczaszy. – Potrafili także zrobić miody, które miaÅ‚y 30 proc. alkoholu. Czekam na siarczyste mrozy. Gdy temperatura spadnie do minus 20 – 25 stopni Celsjusza, wystawiÄ™ jednÄ… beczkÄ™ czystego miodu na dwór. WytrÄ…cÄ… siÄ™ krupki lodu, a trunek stanie siÄ™ mocny. Prawdopodobnie w taki sposób nasi przodkowie wyrabiali pierwsze krupniki, które dziÅ› przyrzÄ…dza siÄ™ w zupeÅ‚nie inny sposób.

Ziemniaki precz, bo ich wtedy nie znano

Jeden z kramów z ceramiką wystawia co roku Magdalena Kopiczko z Raczków koło Augustowa, a jej klientami są uczestnicy bitwy.

– NajwiÄ™kszym wziÄ™ciem cieszÄ… siÄ™ kubki brÄ…zowe lub zielone, czyli w kolorach, w jakich wypalano naczynia w Å›redniowieczu. Na podstawie wykopalisk wybraÅ‚am najpopularniejszy wówczas ksztaÅ‚t, pÄ™katy z uchem lub cylindryczny rozchylajÄ…cy siÄ™ ku górze bez ucha – opowiada Kopiczko.

Na gliniane lub cynowe misy i miski trafią peklowane i suszone mięsa oraz ryby. Michał Smoliński oprócz wyrobu strzał jest zapalonym wędkarzem. Do grunwaldzkiego obozu zabierze złapane jesienią leszcze, które nabierają aromatu na strychu.

– MiÄ™so wole przed wystawieniem na sÅ‚oÅ„ce wkÅ‚adane jest w solankÄ™. Wysuszone nadaje zupom przygotowywanym w obozie niezwykÅ‚ego smaku – opowiada namiestnik KoÅ›ciuk, a kasztelan Jagielski dodaje: – OdrzuciliÅ›my precz ziemniaki, których wówczas nie znano, a do miÄ™s podajemy kasze jaglanÄ… lub gryczanÄ….

Przez cały rok stroje z epoki szyje Anna Dembeck, która ma swoją pracownię artystyczną w Malborku.

– Zamówienia zbieram zarówno od indywidualnych osób, jak i bractw – opowiada. – Rycerze z Nowego Miasta Lubawskiego zamówili przeszywanice przypominajÄ…ce dzisiejsze kufajki i tuniki, czyli rodzaj narzuty na zbroje krzyżackie.

Taki jubileusz tylko raz w życiu

Przygotowania do bitwy tylko z pozoru sÄ… takie same jak w latach poprzednich. – Wyposażymy aż dziesiÄ™ciu w peÅ‚ni opancerzonych. Kosztuje nas to dużo wysiÅ‚ku, ale chcemy dobrze wypaść, bo w takim jubileuszu bierze siÄ™ udziaÅ‚ tylko raz w życiu – mówi „Efendi” KoÅ›ciuk.


Mariusz Goss / Rzeczpospolita.pl


Komentarze

Error connecting to mysql