Bartek jest w lichym stanie. Drzewo wyraźnie przechyla się w stronę szosy, konieczne są dwie podpory pod najwyższym konarem oraz jedna dodatkowa, umieszczona tuż przy pniu. Bez nich podczas jesiennych czy zimowych wichur drzewo mogłoby niebezpiecznie przechylić się na drogę.

Leśnicy, pod których opieką jest Bartek, latem ogłosili przetarg na opracowanie dokumentacji technicznej podpór, a później wygospodarowali prawie 40 tys. na ich postawienie. Ekipa z łódzkiej firmy Dendro-Geo-Service już kopie doły pod fundamenty.

- Na czwartek planujemy zalanie fundamentów i oprawienie w nich dolnych, metalowych elementów podpór. Beton przez dwa tygodnie musi tężeć i później będziemy mogli rozpocząć montowanie wyższych części podpór. Zresztą dopiero jak osadzimy te metalowe elementy będzie można zmierzyć dokładną wysokość podpór - wyjaśnia Piotr Rzepecki z Dendro-Geo-Service, która siedem lat temu zakładała stojące już przy Bartku podpory.

Najwyższy element będzie miał prawie 16 metrów, a najniższy - ten przy pniu - około 6,6 metra. Przy ich budowaniu zostanie wykorzystana ta sama technika co przy starych - teleskopowe słupy są osadzone mocno w betonie i przymocowane do gałęzi elastycznymi obejmami. Taka konstrukcja pozwala na to, żeby podpory "pracowały" razem z drzewem.
(and) SÅ‚owo