Kino Recenzje
Wys�ano dnia 19-01-2011 o godz. 12:57:32 przez rafa 7050
Wys�ano dnia 19-01-2011 o godz. 12:57:32 przez rafa 7050
HiszpaÅ„scy twórcy kina postawili w ostatnich latach na oryginalność. Niech za najlepszy przykÅ‚ad posÅ‚uży „REC” – film, który wybiÅ‚ siÄ™ spoÅ›ród innych z PóÅ‚wyspu Iberyjskiego i osiÄ…gnÄ…Å‚ Å›wiatowy sukces. Czyli niekonwencjonalność sposobem na wybicie siÄ™? Niekoniecznie. ZdarzajÄ… siÄ™ bowiem też nie do koÅ„ca udane próby jej eksploatowania. Film „Pogrzebany” w sposób bardzo „Å›cisÅ‚y” opowiada o losach AmerykaÅ„skiego kierowcy, który po ataku pewnych Irakijczyków na jego konwój budzi siÄ™ w bardzo nieprzyjemnej sytuacji. |
Ciemna, duszna i ciasna trumna. Czyż nie jest to wizja najstraszniejszego koszmaru każdego z nas? Od zawsze wyobrażaÅ‚em sobie co bym zrobiÅ‚ w takiej sytuacji, szczególnie z moimi skÅ‚onnoÅ›ciami klaustrofobicznymi. Sama myÅ›l przyprawia o gÄ™siÄ… skórkÄ™. Film maÅ‚o znanego reżysera Rodrigo Corteza w sposób dosadny stara siÄ™ nam urzeczywistnić zÅ‚y sen. PoczÄ…tkowa dezorientacja gÅ‚ównego bohatera zamienia siÄ™ w dramatycznÄ… walkÄ™ o przetrwanie. OszczÄ™dzanie tlenu, Å›wiatÅ‚a w zapalniczce czy baterii telefonu. Tak, odnajduje On to wszystko w tej maÅ‚ej trumnie. Zamachowcy bowiem majÄ… wobec swojego „porwanego” plan z milionami zielonych banknotów w tle.
Przez 95 minut razem z naszym dzielnym Paulem Conroyem przebywamy w tej ciężkiej sytuacji. Kamera wiruje, robi zbliżenia, czasem wprost szaleje. Operator i scenarzysta nie mieli prostego zadania. Musieli nagrać i zmontować to w taki sposób by jednolita scenografia nie nużyÅ‚a. Czy im siÄ™ udaÅ‚o? OsobiÅ›cie uważam, że niezbyt. W poÅ‚owie film zaczÄ…Å‚ mnie niemiÅ‚osiernie mÄ™czyć. ZaczÄ…Å‚em wrÄ™cz czuć to co pogrzebany żywcem! WierciÅ‚em siÄ™ i pociÅ‚em na sali kinowej niczym w tej niezbyt dopasowanej do mojego ciaÅ‚a skrzyni imitujÄ…cej godny pochówek. Może taki byÅ‚ cel twórców? Utożsamić siÄ™? Nie – obraz po prostu nudzi mimo okazjonalnych staraÅ„ reżysera. Jedynie dynamiczna koÅ„cówka z fajnym twistem ratuje caÅ‚ość.
A jak poradziÅ‚ sobie Ryan Reynolds? Odtwórca praktycznie jedynej wizualnej roli w filmie? Znów ponarzekam. Może i zachowywaÅ‚bym siÄ™ w takiej sytuacji równie nerwowo ale przynajmniej nie irytowaÅ‚bym tym dziwnym manieryzmem. Kanadyjczyk gra do bólu oklepanie siekajÄ…c na lewo i prawo przekleÅ„stwami oraz utartym przez amerykaÅ„skÄ… szkoÅ‚Ä™ filmowÄ… zestawem min. PÅ‚acz, zdenerwowanie, zrezygnowanie – to zawsze wyglÄ…da podobnie! Zero wkÅ‚adu wÅ‚asnego. Do tego towarzyszÄ… mu sytuacje z kategorii „ale jak?” czyli np. niekoÅ„czÄ…cy siÄ™ ogieÅ„ w zapalniczce. NaprawdÄ™ twórcy nie wykorzystali potencjaÅ‚u ale od czego sÄ… kontynuacje ? Np. „Pogrzebany 2: betonowy grobowiec”.
Ale żarty na bok. Nie polecajÄ…c „Pogrzebanego” jednoczeÅ›nie chciaÅ‚bym polecić film w podobnym klimacie. „127 godzin” Dannego Boyle’a pokazuje jak stworzyć Å›wietnie zmontowany, zagrany(rewelacyjna rola Jamesa Franco) i po prostu opowiedziany film. W dodatku na faktach autentycznych! Owszem w tym przypadku reżyser miaÅ‚ o wiele wiÄ™ksze pole do popisu jednak nikt nie zabroniÅ‚ przecież Hiszpanowi wprowadzić chociażby ciekawych retrospekcji prawda? Niech wiÄ™c Cortez uczy siÄ™ od starszego, utytuÅ‚owanego kolegi po fachu. Polska premiera już 18 Lutego. KoÅ„czÄ…c mojÄ… skromnÄ… recenzjÄ™ odpowiem na podstawowe pytanie: iść do kina czy nie? JeÅ›li chcesz przeżyć to co ja zamknij siÄ™ na póÅ‚torej godziny w Å‚óżku i podzwoÅ„ stamtÄ…d do znajomych. A te 20 zÅ‚otych wydaj w bardziej wartoÅ›ciowy sposób.
Przez 95 minut razem z naszym dzielnym Paulem Conroyem przebywamy w tej ciężkiej sytuacji. Kamera wiruje, robi zbliżenia, czasem wprost szaleje. Operator i scenarzysta nie mieli prostego zadania. Musieli nagrać i zmontować to w taki sposób by jednolita scenografia nie nużyÅ‚a. Czy im siÄ™ udaÅ‚o? OsobiÅ›cie uważam, że niezbyt. W poÅ‚owie film zaczÄ…Å‚ mnie niemiÅ‚osiernie mÄ™czyć. ZaczÄ…Å‚em wrÄ™cz czuć to co pogrzebany żywcem! WierciÅ‚em siÄ™ i pociÅ‚em na sali kinowej niczym w tej niezbyt dopasowanej do mojego ciaÅ‚a skrzyni imitujÄ…cej godny pochówek. Może taki byÅ‚ cel twórców? Utożsamić siÄ™? Nie – obraz po prostu nudzi mimo okazjonalnych staraÅ„ reżysera. Jedynie dynamiczna koÅ„cówka z fajnym twistem ratuje caÅ‚ość.
A jak poradziÅ‚ sobie Ryan Reynolds? Odtwórca praktycznie jedynej wizualnej roli w filmie? Znów ponarzekam. Może i zachowywaÅ‚bym siÄ™ w takiej sytuacji równie nerwowo ale przynajmniej nie irytowaÅ‚bym tym dziwnym manieryzmem. Kanadyjczyk gra do bólu oklepanie siekajÄ…c na lewo i prawo przekleÅ„stwami oraz utartym przez amerykaÅ„skÄ… szkoÅ‚Ä™ filmowÄ… zestawem min. PÅ‚acz, zdenerwowanie, zrezygnowanie – to zawsze wyglÄ…da podobnie! Zero wkÅ‚adu wÅ‚asnego. Do tego towarzyszÄ… mu sytuacje z kategorii „ale jak?” czyli np. niekoÅ„czÄ…cy siÄ™ ogieÅ„ w zapalniczce. NaprawdÄ™ twórcy nie wykorzystali potencjaÅ‚u ale od czego sÄ… kontynuacje ? Np. „Pogrzebany 2: betonowy grobowiec”.
Ale żarty na bok. Nie polecajÄ…c „Pogrzebanego” jednoczeÅ›nie chciaÅ‚bym polecić film w podobnym klimacie. „127 godzin” Dannego Boyle’a pokazuje jak stworzyć Å›wietnie zmontowany, zagrany(rewelacyjna rola Jamesa Franco) i po prostu opowiedziany film. W dodatku na faktach autentycznych! Owszem w tym przypadku reżyser miaÅ‚ o wiele wiÄ™ksze pole do popisu jednak nikt nie zabroniÅ‚ przecież Hiszpanowi wprowadzić chociażby ciekawych retrospekcji prawda? Niech wiÄ™c Cortez uczy siÄ™ od starszego, utytuÅ‚owanego kolegi po fachu. Polska premiera już 18 Lutego. KoÅ„czÄ…c mojÄ… skromnÄ… recenzjÄ™ odpowiem na podstawowe pytanie: iść do kina czy nie? JeÅ›li chcesz przeżyć to co ja zamknij siÄ™ na póÅ‚torej godziny w Å‚óżku i podzwoÅ„ stamtÄ…d do znajomych. A te 20 zÅ‚otych wydaj w bardziej wartoÅ›ciowy sposób.
Dariusz Ludwinek
Komentarze |