Kielce v.0.8

Kielce
Polityka wkracza do Muzeum Narodowego

 drukuj stron�
Kielce Kultura
Wys�ano dnia 15-08-2008 o godz. 09:00:00 przez sergio 760

Nie muzealnicy, a politycy i urzędnicy zdominowali nową Radę Muzeum Narodowego w Kielcach. - Nie jest dobrze, gdy zasiada w niej zbyt wielu polityków. Instytucje kultury łatwo jest zniszczyć, a polityka jest brutalna - mówi członkini rady.

Nowa, 10-osobowa rada na pierwszym posiedzeniu zbierze się we wtorek. Przy stole zasiądą m.in. Józef Żurek, przewodniczący komisji edukacji, kultury i sportu sejmiku z PO, Marcin Perz, członek zarządu województwa z PiS-u, Piotr Mrugała, dyrektor Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim z PiS-u, oraz prof. Adam Massalski, prezes Kieleckiego Towarzystwa Naukowego, senator PiS-u. W radzie są też Krzysztof Tworogowski, dyrektor wydziału kultury, turystyki i promocji miasta, oraz Janusz Knap, prezes Radia Kielce. Środowisko muzealne, poza politykiem Piotrem Mrugałą, który muzeum zarządza od roku, reprezentują Zofia Gołubiew z Muzeum Narodowego w Krakowie i Alojzy Oborny, historyk sztuki i były dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach.

Obecna rada, w odróżnieniu od poprzedniej, w zdecydowanej większości składa się z ludzi z regionu, a jedynymi reprezentantami spoza są właśnie Gołubiew oraz Rafał Abratański z Domu Maklerskiego IDMSA z Krakowa. W radzie ubiegłej kadencji, również niepozbawionej polityków, zasiadali dyrektorzy placówek kulturalnych z różnych miast, m.in. z Warszawy i Łodzi.

- Od lat do rad delegowani są politycy. Obecna również w znacznej mierze jest ciałem politycznym, a jedynymi osobami merytorycznymi na dobrą sprawę są dyrektor z Krakowa, Alojzy Oborny, i Elżbieta Chodkiewicz-Przypkowska z Kieleckiego Stowarzyszenia Historyków Sztuki - zwraca uwagę nasz rozmówca. - Niepokoić może też fakt, że właśnie z tej rady dwie osoby zostaną oddelegowane do komisji konkursowej, która we wrześniu wyłoni nowego dyrektora muzeum. Ich rola może być decydująca - dodaje.

Obecnego składu rady broni Lech Janiszewski, członek zarządu województwa świętokrzyskiego. - Przedstawicieli do rady delegowały tak różne środowiska, że nie dopatrywałbym się tu zamierzonego działania. Nawet jeżeli kilku jej członków jest politykami, to jest to przypadek. Jestem też przekonany, że nie kwestie polityczne, a merytoryczne zdominują dyskusje rady - zapewnia.

Zdaniem muzealników idealna rada to taka, w której zasiadają fachowcy związani z działalnością muzeum, a więc historycy, historycy sztuki, archeolodzy. - To również co najmniej jeden dyrektor bratniej instytucji, który doskonale orientuje się w pracy muzeum, ekonomista, prawnik lub ktoś z dobrą znajomością prawa, informatyk bądź specjalista od dygitalizacji, jeżeli chcemy, by muzea były coraz nowocześniejsze, oraz specjalista w dziedzinie architektury - wylicza Zofia Gołubiew. Dyrektor zaznacza, że nie jest dobrze, gdy w radzie zasiada zbyt wielu polityków. - Instytucje kultury łatwo jest zranić, zniszczyć, a polityka jest brutalna - mówi.

Rada złożona z fachowców działa m.in. przy Pałacu w Wilanowie. W jej skład wchodzą naukowcy z PAN, przedstawiciele uniwersytetu, historycy sztuki. Dodatkowo radę w Muzeum Narodowym w Warszawie minister kultury zastąpił radą powierniczą i przekazał jej swoje kompetencje. Skupia ona m.in. prof. Jacka Lohmana, p.o. dyrektora Muzeum Londyńskiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Hannę Krall czy Andę Rottenberg.

- Rada powiernicza to jest przyszłość. Spokojnie tego typu ciałami można zastępować rady muzeów. Nie są one wówczas tylko doradcami, ale odpowiadają również za budżet i pozyskiwanie środków dla placówki - mówi Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu promocji, edukacji, kultury, sportu i turystyki urzędu marszałkowskiego.

Rada muzeum

To ciało społeczne powoływane przez ministra kultury na cztery lata. Swoich kandydatów zgłaszają tam m.in. ministerstwo, władze miasta i województwa oraz stowarzyszenia. Zakres działania i kompetencje rady określa ustawa o muzeach - m.in. nadzoruje i ocenia działalność muzeum, a także zatwierdza roczny plan działalności wraz z planem finansowym oraz sprawozdanie z działalności placówki.


Monika Rosmanowska Gazeta Wyborcza


Komentarze

Error connecting to mysql