Wys�ano dnia 29-05-2005 o godz. 12:45:50 przez pala2 275
 | Koszykarze Polonii SPEC Warszawa zdobyli brązowy medal mistrzostw Polski - w trzecim, decydującym spotkaniu Polonia pokonała w Warszawie Turów Zgorzelec 91:72 (21:19, 15:25, 22:10, 33:18). Zespół z Warszawy wygrał rywalizację 2-1. |
To drugi z rzędu brązowy medal MP zespołu Polonii. Do 30. minuty mecz był zacięty i wyrównany, nie tylko za sprawa ambitnie walczących koszykarzy obydwu drużyn, ale także z powodu strat, błędów i dekoncentracji. O wysokim zwycięstwie Polonii zadecydowała jej gra w czwartej kwarcie, a szczególnie akcje Łukasza Koszarka, Krzysztofa Roszyka i Jeffa Nordgaarda.
Polonia dobrze rozpoczęła grę i po sześciu minutach, po akcjach Amerykanów Elliotta i Taylora prowadziła 21:9. Po zejściu Elliotta w szeregi Polonii wkradł się chaos, co wykorzystali rywale, którzy seryjnie zaczęli zdobywać punkty. Turów nie tylko odrobił straty, ale uzyskał najwyższą przewagę w meczu, różnicą 12 pkt (37:25).
W trzeciej kwarcie koszykarze obydwu drużyn popełniali więcej błędów niż zdobywali punktów. W połowie tej kwarty Turów wygrywał 45:44, ale z minuty na minutę lepiej grająca Polonia odrabiała straty. W 28. minucie spotkania po koszu Otisa Hilla gospodarze doprowadzili do remisu (53:53).
W czwartej kwarcie koszykarze z Turowa nie mieli już nic do powiedzenia w rywalizacji z podopiecznymi trenera Wojciecha Kamińskiego. Najwyższą przewagę gospodarze uzyskali w końcówce spotkania, kiedy to po trzypunktowej akcji Leszka Karwowskiego na tablicy pokazał się wynik 90:68. Polonia, bez najlepszych strzelców: Otisa Hilla i Erica Elliotta, wygrała tę kwartę 33:18.
"Patrząc z punkty osiągnięć drużyny cieszę się z tego medalu, tak samo jak z trzeciego miejsca z zeszłego roku - powiedział najlepszy na boisku Łukasz Koszarek. - Indywidualnie bardziej cenię tegoroczny medal, bo miałem większy wkład w grę Polonii. Mam nadzieję, że ten udany sezon pozwoli mi zaistnieć w nowej kadrze trenera Veselina Matica. Gra w reprezentacji, dobre występy w kadrze to moje wielkie marzenie. Czuję się bardzo zmęczony po tym sezonie. Odczuwałem już trudy meczu w ostatnich tygodniach, ale w takim spotkaniu jak ten decydujący mecz z Turowem o brąz, zmęczenie zeszło na dalszy plan. Od początku nie układało nam się zbyt dobrze, ale w szatni padły bardzo mocne słowa. Maksymalna mobilizacja pozwoliła nam cieszyć się ze zdobycia medalu".
Polonia SPEC Warszawa - Turów Zgorzelec 91:72 (21:19, 15:25, 22:10, 33:18)
Polonia: Łukasz Koszarek 25, Jeff Nordgaard 17, Eric Taylor 13, Otis Hill 9, Eric Elliott 8, Krzysztof Roszyk 8, Leszek Karwowski 6, Gatis Zonbergs 2, Robert Pacocha 2, Samir Leric 1, Arkadiusz Miłoszewski 0;
Turów: Wojciech Szawarski 14, Yan Mollinari 13, Maris Laksa 12, Charles Bennett 11, Aleksandar Avlijas 10, Sebastian Machowski 6, Chris Young 4, Mirosław Łopatka 2, Adrian Czerwonka 0, Grzegorz Mordzak 0.
Polonia dobrze rozpoczęła grę i po sześciu minutach, po akcjach Amerykanów Elliotta i Taylora prowadziła 21:9. Po zejściu Elliotta w szeregi Polonii wkradł się chaos, co wykorzystali rywale, którzy seryjnie zaczęli zdobywać punkty. Turów nie tylko odrobił straty, ale uzyskał najwyższą przewagę w meczu, różnicą 12 pkt (37:25).
W trzeciej kwarcie koszykarze obydwu drużyn popełniali więcej błędów niż zdobywali punktów. W połowie tej kwarty Turów wygrywał 45:44, ale z minuty na minutę lepiej grająca Polonia odrabiała straty. W 28. minucie spotkania po koszu Otisa Hilla gospodarze doprowadzili do remisu (53:53).
W czwartej kwarcie koszykarze z Turowa nie mieli już nic do powiedzenia w rywalizacji z podopiecznymi trenera Wojciecha Kamińskiego. Najwyższą przewagę gospodarze uzyskali w końcówce spotkania, kiedy to po trzypunktowej akcji Leszka Karwowskiego na tablicy pokazał się wynik 90:68. Polonia, bez najlepszych strzelców: Otisa Hilla i Erica Elliotta, wygrała tę kwartę 33:18.
"Patrząc z punkty osiągnięć drużyny cieszę się z tego medalu, tak samo jak z trzeciego miejsca z zeszłego roku - powiedział najlepszy na boisku Łukasz Koszarek. - Indywidualnie bardziej cenię tegoroczny medal, bo miałem większy wkład w grę Polonii. Mam nadzieję, że ten udany sezon pozwoli mi zaistnieć w nowej kadrze trenera Veselina Matica. Gra w reprezentacji, dobre występy w kadrze to moje wielkie marzenie. Czuję się bardzo zmęczony po tym sezonie. Odczuwałem już trudy meczu w ostatnich tygodniach, ale w takim spotkaniu jak ten decydujący mecz z Turowem o brąz, zmęczenie zeszło na dalszy plan. Od początku nie układało nam się zbyt dobrze, ale w szatni padły bardzo mocne słowa. Maksymalna mobilizacja pozwoliła nam cieszyć się ze zdobycia medalu".
Polonia SPEC Warszawa - Turów Zgorzelec 91:72 (21:19, 15:25, 22:10, 33:18)
Polonia: Łukasz Koszarek 25, Jeff Nordgaard 17, Eric Taylor 13, Otis Hill 9, Eric Elliott 8, Krzysztof Roszyk 8, Leszek Karwowski 6, Gatis Zonbergs 2, Robert Pacocha 2, Samir Leric 1, Arkadiusz Miłoszewski 0;
Turów: Wojciech Szawarski 14, Yan Mollinari 13, Maris Laksa 12, Charles Bennett 11, Aleksandar Avlijas 10, Sebastian Machowski 6, Chris Young 4, Mirosław Łopatka 2, Adrian Czerwonka 0, Grzegorz Mordzak 0.
onet.pl
| Komentarze |