Kielce v.0.8

Sport i Rekreacja
Polscy siatkarze jadÄ… do Aten!!

 drukuj stron�
Sport i Rekreacja Polska Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 24-05-2004 o godz. 21:00:00 przez pala2 306

Polscy siatkarze zagrają w Atenach! "Biało-czerwoni" pokonali Kazachstan 3:0 (25:15, 25:13, 25:22) w swoim trzecim spotkaniu w ramach kwalifikacji do igrzysk olimpijskich i z kompletem zwycięstw wygrali turniej w Porto. W piątek Polacy pokonali Wenezuelę 3:0, natomiast w sobotę podopieczni Stanisława Gościniaka wygrali z Portugalią 3:2.


Ostatni mecz reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym w Porto miał być tylko dopełnieniem formalności po ważnym sobotnim zwycięstwie nad Portugalią. Tak też się stało. Polacy mieli wyraźną, chwilami wręcz przygniatającą przewagę i tylko w kilku fragmentach spotkania rywale nawiązali wyrównaną walkę.

Trener Stanisław Gościniak wystawił szóstkę, w której, w porównaniu z sobotnim meczem, zaszła tylko jedna zmiana - Roberta Szczebaniuka zastąpił Damian Dacewicz. Grał także od początku Dawid Murek, który w końcówce pojedynku z Portugalią doznał drobnego, jak się później okazało, urazu. Polacy, po pierwszych, nieco nerwowych minutach, opanowali sytuację i panowali na boisku. Skuteczny był blok, przez który nie mogli się przedrzeć wysocy siatkarze Kazachstanu, raz po raz pewnie atakował Radosław Rybak, udanymi akcjami popisywali się Murek i Arkadiusz Gołaś.

Druga partia to jeszcze wyraźniejsza przewaga polskiego zespołu, który grał pewnie, wykorzystując przewagę umiejętności. Rywale zdobyli w tej partii zaledwie 13 punktów, co obrazowało różnicę klasy obu drużyn.

Pewni już swego polscy siatkarze zdekoncentrowali się nieco w trzecim secie, co wykorzystali przeciwnicy. Kilka zmian w ekipie Kazachstanu ożywiło grę tej drużyny, która po kilku udanych akcjach i serii błędów Polaków, objęła nawet prowadzenie. Trener Gościniak dokonał kilku zmian, na rozegranie wszedł Andrzej Stelmach, pojawili się na boisku Piotr Gabrych i Robert Prygiel. Po nieco nerwowej końcówce polski zespół opanował sytuację i przypieczętował sprawę zwycięstwa i awansu do turnieju olimpijskiego w Atenach wygrywając trzeciego seta 25:22.

Zwycięstwo w turnieju w Porto dało polskiej drużynie, po ośmioletniej przerwie, prawo udziału w igrzyskach. Wraz z siatkarzami cieszył się Stanisław Gościniak, który powiedział po meczu, w wywiadzie dla TVP, że uważa ten awans za ukoronowanie swej trenerskiej kariery. Trener reprezentacji przypomniał, że będzie uczestniczył w igrzyskach po raz trzeci - wcześniej dwukrotnie grał na olimpiadzie jako zawodnik.

Gościniak nie chciał komentować zachowania gospodarzy turnieju, którzy sięgali do niezbyt eleganckich metod, aby utrudnić Polakom życie i wyprowadzić ich z równowagi. Opóźnione autobusy, nagle zmieniane godziny treningów, brak klimatyzacji i dokuczliwy upał na sali - wszystko to miało odgrywać rolę "ścian" pomagających gospodarzom. Wynik na boisku weryfikuje wszystko - podkreślił trener - i nie ma co wracać do tego co było.

Zdaniem Stanisława Gościniaka jest jeszcze zbyt wcześnie by wytyczać konkretne cele na turniej olimpijski w Atenach. To dojrzały zespół, który potrafi się zmobilizować - podkreślił - na razie przed nami Liga Światowa, a potem będziemy myśleć o olimpiadzie.

Polska - Kazachstan 3:0 (25:15, 25:13, 25:22)

Polska - Zagumny, Murek, Rybak, Dacewicz, Gruszka, Gołaś, Ignaczak (libero) oraz Gabrych, Prygiel, Stelmach, Świderski.

Kazachstan - Żukow, Miroszniczenko, Trikoz, Czernienko, Andriejew, Zacharow, Gorbatkow (libero) oraz Senatorow, Panienko, Afinogienow.




Komentarze

Error connecting to mysql