Sport i Rekreacja Polska
Wys�ano dnia 13-11-2003 o godz. 10:23:11 przez pala1 592
Wys�ano dnia 13-11-2003 o godz. 10:23:11 przez pala1 592
Polska wygrała z Włochami 3:1 (2:1) w towarzyskim meczu piłkarskim, który rozegrano w środę w Warszawie. Przed meczem obie reprezentacje uczciły minutą ciszy śmierć włoskich żołnierzy oraz podpułkownika Hieronima Kupczyka, którzy zginęli w Iraku. |
Polacy po zdobyciu gola nadal byli stroną przeważającą. W pierwszym kwadransie kilkakrotnie jeszcze zagrozili bramce gości. W 18. minucie dopięli swego i Francesco Toldo musiał po raz drugi sięgnąć do siatki po piłkę.
Polscy piłkarze wykonywali rzut wolny. Dokładne dośrodkowanie Jacka Krzynówka wykorzystał Tomasz Kłos i z najbliższej odległości ładnym strzałem głową pokonał włoskiego bramkarza. Była to trzecia bramka Kłosa w narodowej drużynie.
Odpowiedź Włochów była jednak błyskawiczna. Minutę później polska obrona popełniła błąd i pozwoliła na dośrodkowanie do nie pilnowanego Antonio Cassano. Ten wbiegł na pole karne i spokojnie posłał piłkę nad interweniującym Jerzym Dudkiem. Mecz z Polską był debiutem 21-letniego piłkarza AS Roma. Jego gol był pierwszym, jaki udało się zdobyć Włochom w meczach z reprezentacją Polski na polskich boiskach.
Polacy w pierwszej połowie dominowali. Częściej przebywali na połowie rywali, częściej też decydowali się na strzały z dystansu. Prowadzili więc zasłużenie.
Początek drugiej części gry także należał do reprezentacji Polski. Gospodarze mieli w pierwszych minutach kilka dobrych okazji, ale obrona włoska grała już uważniej i nie kopiowała błędów z pierwszej części meczu.
Od 60. minuty goście zaczęli przejmować inicjatywę. Defensywa polska musiała więc interweniować coraz częściej. Kierowana przez Zielińskiego i Bąka obrona grała jednak bez zarzutu.
Kiedy nadarzała się okazja, Polacy starali się przeprowadzić kontry. W 76. minucie Krzynówek potężnie uderzył z 20. metrów i Toldo obronił strzał z najwyższym trudem.
Niecałe dziesięć minut później Krzynówek mógł już wznieść ręce w triumfującym geście. Po jego uderzeniu z dziesięciu metrów padła trzecia bramka dla Polski. Dużą zasługę miał przy tej bramce Maciej Żurawski, który wszedł na boisko w drugiej części meczu. Krzynówek dobijał jego strzał, który trafił w słupek.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Była to pierwsza porażka reprezentacji Włoch od 16 października 2002 roku, kiedy to piłkarze z Półwyspu Apenińskiego przegrali 1:2 wyjazdowe spotkanie z Walią w Cardiff.
Reprezentacja Polski dopiero po raz trzeci w historii spotkań z drużyną Włoch odnotowała zwycięstwo. Podopieczni Pawła Janasa potrafili jednak podtrzymać dobrą passę w meczach z tym zespołem Italii, z ktorym jeszcze nigdy nie przegrali na własnym boisku.
Polska - Włochy 3:1 (2:1)
Bramki: dla Polski - Jacek Bąk (6), Tomasz Kłos (18), Jacek Krzynówek; dla Włoch - Antonio Cassano (19)
Żółte kartki: Grzegorz Rasiak, Tomasz Hajto (Polska); Simone Perrotta, Marco Materazzi, Christian Vieri (Włochy)
Sędziował: Tom Henning Ovrebo (Norwegia).
Widzów: ok. 8 000.
Polscy piłkarze wykonywali rzut wolny. Dokładne dośrodkowanie Jacka Krzynówka wykorzystał Tomasz Kłos i z najbliższej odległości ładnym strzałem głową pokonał włoskiego bramkarza. Była to trzecia bramka Kłosa w narodowej drużynie.
Odpowiedź Włochów była jednak błyskawiczna. Minutę później polska obrona popełniła błąd i pozwoliła na dośrodkowanie do nie pilnowanego Antonio Cassano. Ten wbiegł na pole karne i spokojnie posłał piłkę nad interweniującym Jerzym Dudkiem. Mecz z Polską był debiutem 21-letniego piłkarza AS Roma. Jego gol był pierwszym, jaki udało się zdobyć Włochom w meczach z reprezentacją Polski na polskich boiskach.
Polacy w pierwszej połowie dominowali. Częściej przebywali na połowie rywali, częściej też decydowali się na strzały z dystansu. Prowadzili więc zasłużenie.
Początek drugiej części gry także należał do reprezentacji Polski. Gospodarze mieli w pierwszych minutach kilka dobrych okazji, ale obrona włoska grała już uważniej i nie kopiowała błędów z pierwszej części meczu.
Od 60. minuty goście zaczęli przejmować inicjatywę. Defensywa polska musiała więc interweniować coraz częściej. Kierowana przez Zielińskiego i Bąka obrona grała jednak bez zarzutu.
Kiedy nadarzała się okazja, Polacy starali się przeprowadzić kontry. W 76. minucie Krzynówek potężnie uderzył z 20. metrów i Toldo obronił strzał z najwyższym trudem.
Niecałe dziesięć minut później Krzynówek mógł już wznieść ręce w triumfującym geście. Po jego uderzeniu z dziesięciu metrów padła trzecia bramka dla Polski. Dużą zasługę miał przy tej bramce Maciej Żurawski, który wszedł na boisko w drugiej części meczu. Krzynówek dobijał jego strzał, który trafił w słupek.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Była to pierwsza porażka reprezentacji Włoch od 16 października 2002 roku, kiedy to piłkarze z Półwyspu Apenińskiego przegrali 1:2 wyjazdowe spotkanie z Walią w Cardiff.
Reprezentacja Polski dopiero po raz trzeci w historii spotkań z drużyną Włoch odnotowała zwycięstwo. Podopieczni Pawła Janasa potrafili jednak podtrzymać dobrą passę w meczach z tym zespołem Italii, z ktorym jeszcze nigdy nie przegrali na własnym boisku.
Polska - Włochy 3:1 (2:1)
Bramki: dla Polski - Jacek Bąk (6), Tomasz Kłos (18), Jacek Krzynówek; dla Włoch - Antonio Cassano (19)
Żółte kartki: Grzegorz Rasiak, Tomasz Hajto (Polska); Simone Perrotta, Marco Materazzi, Christian Vieri (Włochy)
Sędziował: Tom Henning Ovrebo (Norwegia).
Widzów: ok. 8 000.
źrodlo PAP
Komentarze |