Nauka Technika Polska Kultura Nauka Technika
Wys�ano dnia 08-09-2004 o godz. 11:00:00 przez pala2 293
Wys�ano dnia 08-09-2004 o godz. 11:00:00 przez pala2 293
Dopiero w czwartej setce znalazły się polskie szkoły w rankingu uczelni wyższych z całego świata, opracowanego przez naukowców z Uniwersytetu Jiao Tong w Szanghaju. W czołówce rankingu wyraźnie widać przewagę Ameryki. Uniwersytet w Harvardzie zajął pierwsze miejsce. Jedynie dwie polskie szkoły zakwalifikowały się do grupy pięciuset najlepszych uczelni wyższych z całego świata. |
Które? Nie stanowi to niespodzianki: Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski. Od lat klasyfikują się one w czołówce polskich rankingów, walcząc jedynie o pozycję lidera. Jednak na świecie chluby naszego kraju zajmują mało reprezentacyjne miejsce. W Europie ustępują poziomem uniwersytetom większości krajów zachodnich. W naszym regionie pobiły nas Uniwersytet Moskiewski (miejsce 66) i Uniwersytet w Szegedzie na Węgrzech. Podobną pozycję w czwartej setce rankingu osiągnęły Uniwersytet w Pradze i w St. Petersburgu.
Listę przygotowano biorąc pod uwagę poziom naukowy. Nie oceniano warunków dydaktycznych czy też zorientowania na studenta. Głównymi kryteriami była: ilość Nagród Nobla lub Medali Fieldsa (odpowiednik Nobla w matematyce), najczęściej cytowane prace w latach 1999-2003, artykuły w "Science" i "Nature" oraz liczba cytowań w ważnych pismach naukowych.
Według prof. Piotra Węgleńskiego, rektora Uniwersytetu Warszawskiego, kryteria rankingu zaniżają prawdziwy poziom naszych uczelni, ponieważ nie biorą pod uwagę nauk humanistycznych. Archeologia na Uniwersytecie Warszawskim stoi na światowym poziomie, jednak naukowcy z tej dziedziny nie dostają Nagród Nobla ani nie publikują w "Science" i "Nature"
Rektorzy obydwu docenionych uczelni zgadzają się, że przyczyną słabego poziomu polskiej nauki jest za niski budżet, który państwo przeznacza na badania naukowe. "A może być jeszcze gorzej, bo nasz rząd właśnie przymierza się do tego, by w przyszłym roku obciąć i tak już znikome kwoty na naukę." - komentuje w "Gazecie Wyborczej" prof. Piotr Węgleński.
Listę przygotowano biorąc pod uwagę poziom naukowy. Nie oceniano warunków dydaktycznych czy też zorientowania na studenta. Głównymi kryteriami była: ilość Nagród Nobla lub Medali Fieldsa (odpowiednik Nobla w matematyce), najczęściej cytowane prace w latach 1999-2003, artykuły w "Science" i "Nature" oraz liczba cytowań w ważnych pismach naukowych.
Według prof. Piotra Węgleńskiego, rektora Uniwersytetu Warszawskiego, kryteria rankingu zaniżają prawdziwy poziom naszych uczelni, ponieważ nie biorą pod uwagę nauk humanistycznych. Archeologia na Uniwersytecie Warszawskim stoi na światowym poziomie, jednak naukowcy z tej dziedziny nie dostają Nagród Nobla ani nie publikują w "Science" i "Nature"
Rektorzy obydwu docenionych uczelni zgadzają się, że przyczyną słabego poziomu polskiej nauki jest za niski budżet, który państwo przeznacza na badania naukowe. "A może być jeszcze gorzej, bo nasz rząd właśnie przymierza się do tego, by w przyszłym roku obciąć i tak już znikome kwoty na naukę." - komentuje w "Gazecie Wyborczej" prof. Piotr Węgleński.
Kinga Szkulteck polska.pl
Komentarze |