Naukowcy twierdzą, że takie eksperymenty są niezbędne w medycynie, choć należy maksymalnie zmniejszyć cierpienia zwierząt i - jeśli to tylko możliwe - unikać wiwisekcji.

List został już skrytykowany przez obrońców praw zwierząt którzy twierdzą, że jego sygnatariusze nie biorą pod uwagę 'bólu i cierpienia', jakie tego typu badania powodują. W liście znalazło się stwierdzenie, że najlepiej byłoby zaniechać eksperymentów na zwierzętach, ale w pewnych sytuacjach nie da się ich uniknąć.

Jest tam również zapowiedź pełnej jawności przeprowadzanych badań. Wśród osób, które podpisały się pod apelem, są między innymi trzej laureaci nagrody Nobla.

W obronie świnek

List opublikowano dzień po zapowiedzi zamknięcia dużej fermy hodującej świnki morskie do eksperymentów. Jej właściciele ulegli kampanii zastraszania, jaką od 6 lat prowadzili wobec nich obrońcy praw zwierząt.

Aktywiści dopuszczali się podpaleń i gróźb śmierci wobec członków rodzin właścicieli. Wykopali również z grobu ciało jednej z ich krewnych.