Kultura
Wys�ano dnia 30-11-2006 o godz. 12:00:00 przez pala2 529
Wys�ano dnia 30-11-2006 o godz. 12:00:00 przez pala2 529
Jan Marcin Popiel, właściciel pałacu w Kurozwękach, chce odzyskać dzieła sztuki należące do rodziny Popielów, a zgromadzone w kieleckim Muzeum Narodowym. |
Rodzinne pamiątki chciałby prezentować w rodzinnym majątku pod Staszowem. - I ma do tego prawo. Te dzieła sztuki pochodzą z majątku w Kurozwękach - mówi Krzysztof Urbański, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach.
Po II wojnie z pałacu Popielów w Kurozwękach wywieziono meble, ceramikę, rękopisy i książki, a także cenne portrety sarmackie z wizerunkami Popielów i Sołtyków. Dzieła te trafiły później, jako zbiory podworskie, do Muzeum Narodowego w Kielcach. Mimo iż muzeum prowadziło negocjacje z rodziną Popielów dotyczące możliwości wykupu tych zbiorów, właściciele nie chcą zgodzić się na takie rozwiązanie. Jeszcze prowadzone są rozmowy o pozostawieniu dzieł sztuki w muzeum, jako wieloletniego depozytu.
- Popielowie mają odrestaurowany pałac w Kurozwękach i tam chcą prezentować rodzinne pamiątki. Rodzina nie jest zainteresowana pieniędzmi, bo nie chce tych zbiorów sprzedać. Jeśli Ministerstwo Kultury wyrazi zgodę na zwrot, to je oddamy - informuje dyrektor kieleckiego Muzeum Narodowego.
Kilka tygodni temu Ministerstwo Kultury przekazało kieleckiemu muzeum pierwszą ratę pieniędzy (2,5 miliona złotych) na odkupienie innych bardzo cennych zbiorów znajdujących się w zasobach Muzeum Narodowym, a należących do rodziny Wielopolskich. Dzięki tej decyzji w Kielcach pozostaną m.in. portrety sarmackie oraz obrazy Jacka Malczewskiego.
Po II wojnie z pałacu Popielów w Kurozwękach wywieziono meble, ceramikę, rękopisy i książki, a także cenne portrety sarmackie z wizerunkami Popielów i Sołtyków. Dzieła te trafiły później, jako zbiory podworskie, do Muzeum Narodowego w Kielcach. Mimo iż muzeum prowadziło negocjacje z rodziną Popielów dotyczące możliwości wykupu tych zbiorów, właściciele nie chcą zgodzić się na takie rozwiązanie. Jeszcze prowadzone są rozmowy o pozostawieniu dzieł sztuki w muzeum, jako wieloletniego depozytu.
- Popielowie mają odrestaurowany pałac w Kurozwękach i tam chcą prezentować rodzinne pamiątki. Rodzina nie jest zainteresowana pieniędzmi, bo nie chce tych zbiorów sprzedać. Jeśli Ministerstwo Kultury wyrazi zgodę na zwrot, to je oddamy - informuje dyrektor kieleckiego Muzeum Narodowego.
Kilka tygodni temu Ministerstwo Kultury przekazało kieleckiemu muzeum pierwszą ratę pieniędzy (2,5 miliona złotych) na odkupienie innych bardzo cennych zbiorów znajdujących się w zasobach Muzeum Narodowym, a należących do rodziny Wielopolskich. Dzięki tej decyzji w Kielcach pozostaną m.in. portrety sarmackie oraz obrazy Jacka Malczewskiego.
Komentarze |