Nowa uczelnia ma rozpocząć działalność w przyszłym roku akademickim i na początek zajmie się kształceniem studentów na pielęgniarstwie. - Ten kierunek jest organizowany z myślą o rynku pracy w Unii Europejskiej. Pielęgniarek ciągle brakuje i zainteresowanie tym kierunkiem w regionie jest bardzo duże - mówi profesor Pastuszka. Wyjaśnia on, że to nie pierwsze podejście do utworzenia szkoły wyższej w Pińczowie. Już w tym roku miała tam ruszyć Wyższa Szkoła Umiejętności Społecznych. W internecie nadal można znaleźć jej reklamę. - Ale w ostatniej chwili okazało się, że już istnieje uczelnia o podobnej nazwie i trzeba było ją zmienić. Żeby jak najlepiej wszystko przygotować, wolimy poczekać do przyszłego roku akademickiego. Mamy już kadrę, a to najważniejsze - uważa Pastuszka. Zajęcia mają się rozpocząć w budynkach wydzierżawionych od starostwa powiatowego, gdzie wcześniej zajęcia prowadziła Akademia Świętokrzyska. - Liczę na to, że uczelnia ruszy jak najszybciej. Każda taka inicjatywa to nobilitacja dla regionu - podkreśla Andrzej Kozera, starosta pińczowski.

Stefan Pastuszka, który poza funkcją w samorządzie zajmuje się także pracą naukowa i wykładami w AŚ, nie ukrywa, że funkcja rektora to kolejne czasochłonne zajęcie. - Ale chyba sobie jakoś poradzę. Będą przecież jeszcze prorektorzy. Zresztą ja jestem tylko kandydatem i nic jeszcze nie jest przesądzone - zaznacza Pastuszka.

WSUZ będzie dwunastą uczelnią w regionie. Najwięcej z nich, aż dziewięć, działa w Kielcach.