Świętokrzyskie Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 24-10-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 554
Wys�ano dnia 24-10-2006 o godz. 09:00:00 przez pala2 554
W gminie Radoszyce powstaje nowoczesny stadion z profesjonalną płytą boiska do piłki nożnej, dwoma bieżniami - do dystansów 100 i 400 metrów. Będzie również część rekreacyjna dla mieszkańców gminy z wszechstronnie wyposażonym placem zabaw dla dzieci! |
- Podzieliliśmy projekt na dwa etapy - mówi Radosław Chwaściński, pracownik Urzędu Gminy, ale też sekretarz radoszyckiego Klubu Sportowego Partyzant. - Staraliśmy się o dotację unijną na stadion z programu odnowy wsi. Maksymalna stawka, jaką z tego działu można było otrzymać, to 450 tysięcy złotych. I to ta kwota zdecydowała, ile możemy w tym roku wydać - dodaje.
W sumie Radoszyce zapłaciły za tegoroczne prace 900 tysięcy złotych. Pieniądze te wystarczyły na urządzenie płyty głównej boiska do piłki nożnej oraz drugiego boiska wielofunkcyjnego. Oczyszczony i odbudowany został także niewielki staw w rogu placu. - Chcemy zarybić go, żeby służył naszym wędkarzom - wyjaśnia Chwaściński.
Kolejny etap projektu zakłada budowę widowni do obydwu boisk, Rozbudowę szatni Partyzanta oraz budowę placu zabaw dla dzieci.
WSPÓLNOTA WSPÓLNOCIE
Działka, na której powstaje stadion, też ma ciekawą historię. Co prawda było na niej boisko, ale ziemia należała do Wspólnoty Gruntowej Radoszyce. Tymczasem, by gmina mogła ubiegać się o pieniądze unijne, musiała mieć tytuł własności do gruntu. - Odbyliśmy kilka spotkań z członkami wspólnoty. Pokazaliśmy ludziom, co chcemy urządzić na zapuszczonym placu. Nasz projekt spodobał się i dostaliśmy ziemię za darmo - wspomina Barbara Matysiak, wójt gminy Radoszyce. - Jedyny warunek, jaki usłyszeliśmy, to, że stadion będzie dostępny dla wszystkich radoszyczan za darmo - dodaje.
Projekt pierwszego etapu budowy stadionu, jak i jego uzasadnienie, powstały w urzędzie. - Na osiemdziesiąt wniosków, złożonych w Urzędzie Marszałkowskim do programu odnowy wsi, nasz zajął trzecie miejsce i dostał maksymalny grant - podkreśla Radosław Chwaściński, kierownik referatu, który uzasadniał, po co Radoszycom stadion.
W sumie Radoszyce zapłaciły za tegoroczne prace 900 tysięcy złotych. Pieniądze te wystarczyły na urządzenie płyty głównej boiska do piłki nożnej oraz drugiego boiska wielofunkcyjnego. Oczyszczony i odbudowany został także niewielki staw w rogu placu. - Chcemy zarybić go, żeby służył naszym wędkarzom - wyjaśnia Chwaściński.
Kolejny etap projektu zakłada budowę widowni do obydwu boisk, Rozbudowę szatni Partyzanta oraz budowę placu zabaw dla dzieci.
WSPÓLNOTA WSPÓLNOCIE
Działka, na której powstaje stadion, też ma ciekawą historię. Co prawda było na niej boisko, ale ziemia należała do Wspólnoty Gruntowej Radoszyce. Tymczasem, by gmina mogła ubiegać się o pieniądze unijne, musiała mieć tytuł własności do gruntu. - Odbyliśmy kilka spotkań z członkami wspólnoty. Pokazaliśmy ludziom, co chcemy urządzić na zapuszczonym placu. Nasz projekt spodobał się i dostaliśmy ziemię za darmo - wspomina Barbara Matysiak, wójt gminy Radoszyce. - Jedyny warunek, jaki usłyszeliśmy, to, że stadion będzie dostępny dla wszystkich radoszyczan za darmo - dodaje.
Projekt pierwszego etapu budowy stadionu, jak i jego uzasadnienie, powstały w urzędzie. - Na osiemdziesiąt wniosków, złożonych w Urzędzie Marszałkowskim do programu odnowy wsi, nasz zajął trzecie miejsce i dostał maksymalny grant - podkreśla Radosław Chwaściński, kierownik referatu, który uzasadniał, po co Radoszycom stadion.
Teresa KRÄ„Å» Echo Dnia
Komentarze |