Kielce v.0.8

Sport i Rekreacja
Powstanie tor dla motocrossowców

 drukuj stron�
Sport i Rekreacja
Wys�ano dnia 25-05-2006 o godz. 13:00:00 przez pala2 1894

Jest szansa, że wreszcie motocrossowcy będą mieli swój tor - odpowiedni teren na urządzenie trasy chce udostępnić wójt gminy Piekoszów.

- To ponad 20 hektarów nieużytków rolnych. Należą wprawdzie do Agencji Nieruchomości Rolnej, ale już zleciłem w gminie, aby rozpoczęto przygotowanie dokumentów, które pozwoliłyby ten teren przekazać pod tor - mówi Tadeusz Dąbrowa, wójt Piekoszowa. Miejsce popularnie nazywa się Łuki, leży między Piekoszowem a Wincentowem. - Motocross jest u nas popularny przede wszystkim ze względu na Łukasza Bartosa, mieszkańca naszej gminy, który jest z zawodnikiem międzynarodowych rajdów enduro. Ale przede wszystkim chodzi o to, że jak się motocrossowcom nie udostępni takiego miejsca, to wyjadą na drogi - uzasadnia Dąbrowa.

Deklaracje wójta to dobra wiadomość nie tylko dla motocrossowców, ale i kielczan, którzy od kilku lat alarmują, że młodzi ludzie na motorach urządzają sobie rajdy po kieleckich lasach. Od kilku lat mówiło się o tym, że taki tor jest potrzebny. W ubiegłym roku próbowano utworzyć go na stadionie leśnym, ale okazało się, że przeszkodziły kwestie własności gruntu.

W starania o powstanie toru włączyła się również kielecka drogówka i władze miasta. - Bardzo się cieszymy z inicjatywy wójta Dąbrowy, ponieważ w Kielcach nie mamy terenu, który można byłoby udostępnić motocrossowcom. Będzie bezpieczniej, jeśli zamiast po lasach Telegrafu czy Białogonu jeździć będą we wskazanym miejscu - mówi Krzysztof Przybylski, pełnomocnik prezydenta Kielc ds. bezpieczeństwa. Jeszcze w tym tygodniu przedstawiciele miasta i policji mają się spotkać z wójtem Piekoszowa, by omówić szczegóły. Zdaniem Przybylskiego jest szansa, aby tor był gotowy w wakacje. Miasto chce pomóc, udostępniając np. sprzęt do robót ziemnych.

Zadowolona jest także policja. - Cieszę się, że w końcu ta inicjatywa dojdzie do skutku. Tym bardziej że w ostatnich tygodniach nie mamy sygnałów, aby motocrossowcy zakłócali gdzieś spokój. Być może doceniają, że nie chcemy ich tylko karać, ale doprowadzić do zbudowania wymarzonego przez nich toru - mówi Andrzej Chrzanowski, szef kieleckiej policji drogowej. Dodaje, że o tym, jak będzie on wyglądał, zdecydują sami motocrossowcy.

Impulsem do tych wszystkich działań były niedawne tragiczne wypadki z udziałem crossowców. W jednym zginął sześcioletni chłopiec, w drugim młody motocyklista z Wielebnowa. Oprócz starań o utworzenie toru policja rozpoczęła też intensywne kontrole crossowców. W Kielcach i okolicy jest takich osób około 300.


Agnieszka Drabikowska Gazeta Wyborcza


Komentarze

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego u�ytkownika, prosze sie zarejestrowa�

gigipawel 25-05-2006 o godz. 16:12:13
Dobra inicjatywa ,ale nie wszytkim ta lokalizacja pasuje.Piekne Lasy Ziemi Świetokrzyskiej nie mogą zostać poryte przez te buczace maszyny.Po intensywnej ekspolatacji korsowców niektórych ściezek nie da sie ich uzywac do jazdy rowerkiem :(
Honorata1990 (sweetbuziak@op.pl) 25-05-2006 o godz. 16:19:00
Wg mnie to jest super pomysł!! Bedzie troche hałasu ale moim zdaniem opłaca się:)
Error connecting to mysql