Turystyka i Podróże Kielce Świętokrzyskie
Wys�ano dnia 23-12-2004 o godz. 10:00:00 przez pala2 324
Wys�ano dnia 23-12-2004 o godz. 10:00:00 przez pala2 324
Sanktuarium Marszałka Józefa Piłsudskiego w Muzeum Narodowym zyska swój przedwojenny wygląd. Prace konserwacyjne rozpoczęto od remontu dawnej kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej w pałacowej baszcie. Sanktuarium składa się z trzech pomieszczeń - dawnego pokoju komendanta, sali sztandarowej oraz baszty z kaplicą Matki Boskiej Ostrobramskiej. |
To ostatnie pomieszczenie jest teraz zamknięte dla zwiedzających - muzealnicy postanowili przywrócić mu oryginalny, przedwojenny wygląd.
Do 1939 roku w kaplicy, oprócz obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej, znajdowały się cztery świeczniki kute z żelaza, żeliwny żyrandol, posadzka z płyt kamiennych i gomółkowe okna. Po wojnie gromadzono tu różne eksponaty pośrednio związane z legionową przeszłością pałacu - m.in. gipsowe popiersie marszałka umieszczone w miejscu dawnego ołtarza czy kartusze z herbami Piłsudskich. Teraz trwają tu drobiazgowe prace, które odtworzą przedwojenny wygląd kaplicy.
- Wracamy do skromnego, ascetycznego wystroju tego miejsca - mówi dr Jan Główka, szef Działu Historii MN. - Na podstawie zachowanej dokumentacji odtwarzamy kolor ścian oraz wyposażenie: świeczniki, żyrandol i przede wszystkim obraz. Wrócą też ozdobne rośliny.
- Zachowały się tylko trwałe elementy, takie jak płyta miedziana przy oknie, nisza ołtarzowa, gdzie wisiał obraz, oraz jedno okno. Resztę przedmiotów trzeba wykonać od nowa - wyjaśnia Marek Mazurek, główny konserwator w MN.
Kopię obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej zamówiono już w Łodzi. Trudniej będzie ze świecznikami, bo próbę ich rekonstrukcji oparto na nielicznych, mało dokładnych fotografiach. Zarówno świeczniki ołtarzowe, jak też i żyrandol będą wykonane z kutego żelaza. Konserwatorzy zabrali się też za ściany, w których wykonali kilka "odkrywek", aby dostać się do oryginalnego koloru farby. Dzięki temu przywrócona będzie pierwotna kolorystyka wnętrz kaplicy. Potem obowiązkowe czyszczenie posadzek i marmurów i sala znowu zostanie otwarta dla zwiedzających. Muzealnicy chcą zakończyć prace najpóźniej w pierwszej połowie stycznia.
Do 1939 roku w kaplicy, oprócz obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej, znajdowały się cztery świeczniki kute z żelaza, żeliwny żyrandol, posadzka z płyt kamiennych i gomółkowe okna. Po wojnie gromadzono tu różne eksponaty pośrednio związane z legionową przeszłością pałacu - m.in. gipsowe popiersie marszałka umieszczone w miejscu dawnego ołtarza czy kartusze z herbami Piłsudskich. Teraz trwają tu drobiazgowe prace, które odtworzą przedwojenny wygląd kaplicy.
- Wracamy do skromnego, ascetycznego wystroju tego miejsca - mówi dr Jan Główka, szef Działu Historii MN. - Na podstawie zachowanej dokumentacji odtwarzamy kolor ścian oraz wyposażenie: świeczniki, żyrandol i przede wszystkim obraz. Wrócą też ozdobne rośliny.
- Zachowały się tylko trwałe elementy, takie jak płyta miedziana przy oknie, nisza ołtarzowa, gdzie wisiał obraz, oraz jedno okno. Resztę przedmiotów trzeba wykonać od nowa - wyjaśnia Marek Mazurek, główny konserwator w MN.
Kopię obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej zamówiono już w Łodzi. Trudniej będzie ze świecznikami, bo próbę ich rekonstrukcji oparto na nielicznych, mało dokładnych fotografiach. Zarówno świeczniki ołtarzowe, jak też i żyrandol będą wykonane z kutego żelaza. Konserwatorzy zabrali się też za ściany, w których wykonali kilka "odkrywek", aby dostać się do oryginalnego koloru farby. Dzięki temu przywrócona będzie pierwotna kolorystyka wnętrz kaplicy. Potem obowiązkowe czyszczenie posadzek i marmurów i sala znowu zostanie otwarta dla zwiedzających. Muzealnicy chcą zakończyć prace najpóźniej w pierwszej połowie stycznia.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza
Komentarze |